Roger from Cracow <r...@s...pl> napisał(a):

(...)

Nie chodzilo mi o to, ze na siłe próbuje bronic sprzedawcy...

Chodziło mi o to ze jako klient masz prawo!!! i warto z niego skorzystac!!!
Czyli dostales towar niezgodny z zamowieniem, odsylasz paczke i czekasz na
wlasciwy towar w zamówionej cenie. Koniec kropka. Nie interesuje Cie zmiana
ceny na stronie.

Błędy sprzedawcom się zdarzają, dlatego masz 10 dni na zwrot, co zabezpiecza
Ciebie jako konsumenta.

Dla mnie proste.

Oczywiscie jak muszisz polatac i montujesz lusterko tracisz mozliwosc
dochodzenia praw, ale to Twoj wybor...
Nie dałeś wiele szans sprzedawcy na poprawę i powiedzenie "przepraszam za
pomyłkę"...

Rozumiem oczywiscie co znaczy, chec jezdzenia, jezdzilem kiedys z lusterkiem
od zuka... ale to opowiesc na zupelnie inny temat ;-)

Pozdrawiam
Przemek Budnicki
motorista team



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/