Dnia 28-08-2011 o 21:54:24 zapinio <z...@g...com> napisał(a):

> Regu?? jest cheae bycia "the first".
> Ka?dy za? producent ,jesli wierzyae informacjom ,jest No. 1.
> Po latach ju? nie wierze.
> Babole zdarzaj? sie wszystkim.
> Dokumentacje techniczne s? na coraz bardziej dennym poziomie.
> W datalach t?umacz? rzeczy nieistotne, pomijaj? najwa?niejsze.
> Oko?o pól roku temu na skutek mojej korespondencji AD wreszcie opracowa?o
> porz?dniejsz? wersje dokumentacji do jednego z DDSów. Po kilku latach
> produkcji.

Możesz łaskawie nas oświecić który to ma porządną dokumentację?


--
Pozdr
JanuszK

do góry

Użytkownik "Konop" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:j3dn7q$p2h$1@inews.gazeta.pl...

> a jak to wygląda w układach analogowych, prostych cyfrowych? Czy był
> kiedyś wzmacniacz operacyjny poczwórny, w którym można było na raz
> korzystać tylko z trzech wzmacniaczy?? ;)...

Tak były takie scalaki :-))) . Specjalizowała się w tym nasza CEMI.
Można było kupić L1111 (UL1111), CY7400 (UCY7400)lub jakoś tak.
I całą gamę innych.
Dystrybutorem był o ile pamiętam BOMIS.
Było nawet powiedzenie: bomisowskie czyli niepełnowartościowe.

--
Desoft

do góry

Hello Desoft,

Wednesday, August 31, 2011, 7:31:22 AM, you wrote:

>> a jak to wygląda w układach analogowych, prostych cyfrowych? Czy był
>> kiedyś wzmacniacz operacyjny poczwórny, w którym można było na raz
>> korzystać tylko z trzech wzmacniaczy?? ;)...
> Tak były takie scalaki :-))) . Specjalizowała się w tym nasza CEMI.
> Można było kupić L1111 (UL1111), CY7400 (UCY7400)lub jakoś tak.
> I całą gamę innych.
> Dystrybutorem był o ile pamiętam BOMIS.

Nie - te ze skróconymi oznaczeniami poszły do Składnic Harcerskich w
zestawach dla młodych. Ani to tanie nie było ani dobre :(

> Było nawet powiedzenie: bomisowskie czyli niepełnowartościowe.

BOMIS handlował bardzo wartościowymi rzeczami - ludzie żyli ze
składania telewizorów z części kupionych w BOMISie...

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Użytkownik "Desoft" <N...@i...pl> napisał w wiadomości
news:j3khq7$ano$1@news.onet.pl...

> Tak były takie scalaki :-))) . Specjalizowała się w tym nasza CEMI.
> Można było kupić L1111 (UL1111), CY7400 (UCY7400)lub jakoś tak.
> I całą gamę innych.

UL1111 to z tego co pamiętam było kilka (5?) tranzystorów, nazwać to
wzmacniaczem to trochę na wyrost, a UCY7400 to były cztery bramki NAND.

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w
>> Tak były takie scalaki :-))) . Specjalizowała się w tym nasza CEMI.
>> Można było kupić L1111 (UL1111), CY7400 (UCY7400)lub jakoś tak.
>> I całą gamę innych.
>> Dystrybutorem był o ile pamiętam BOMIS.

>Nie - te ze skróconymi oznaczeniami poszły do Składnic Harcerskich w
>zestawach dla młodych. Ani to tanie nie było ani dobre :(

Tansze niz "pelnowartosciowe" i dzialaly - ciekaw jestem co tam bylo
niedobre.

>> Było nawet powiedzenie: bomisowskie czyli niepełnowartościowe.
>BOMIS handlował bardzo wartościowymi rzeczami - ludzie żyli ze
>składania telewizorów z części kupionych w BOMISie...

Ech te meandry PRL ... wlasciwie to skad takie czesci w Bomisie ?
Brak ludzi do koncowego montazu, ze powstawaly nadwyzki produkcyjne ?

J.

do góry

Pan J.F napisał:

>>> Było nawet powiedzenie: bomisowskie czyli niepełnowartościowe.
>> BOMIS handlował bardzo wartościowymi rzeczami - ludzie żyli ze
>> składania telewizorów z części kupionych w BOMISie...
>
> Ech te meandry PRL ... wlasciwie to skad takie czesci w Bomisie ?
> Brak ludzi do koncowego montazu, ze powstawaly nadwyzki produkcyjne ?

Normalna rzecz w gospodarce socjalistycznej. Wydział nakrętek postanowił
przekroczyć plan dla uczczenia Zjazdu czy innego Plenum. A na wydziale
śrubek pracowały same elementy antysocjalistyczne i tam mieli gdzieś
takie zobowiązania produkcyjne.

Jarek

--
Zaśpiewajmy pieśń ponurą
W dupie mamy politbiuro
W dupie mamy też poza tem
KC wraz z sekretariatem

do góry

>>Nie - te ze skróconymi oznaczeniami poszły do Składnic Harcerskich w
>>zestawach dla młodych. Ani to tanie nie było ani dobre :(
>
> Tansze niz "pelnowartosciowe" i dzialaly - ciekaw jestem co tam bylo
> niedobre.

Często nie spełniały parametrów. W TTL najczęściej część nie działała.
Mam np. 7400 który ma trzy bramki dobre :-)
Nie były to nadwyżki produkcyjne, tylko odrzut.

--
Desoft

do góry

Desoft napisał:

>>> Nie - te ze skróconymi oznaczeniami poszły do Składnic Harcerskich w
>>> zestawach dla młodych. Ani to tanie nie było ani dobre :(
>>
>> Tansze niz "pelnowartosciowe" i dzialaly - ciekaw jestem co tam bylo
>> niedobre.
>
> Często nie spełniały parametrów. W TTL najczęściej część nie działała.
> Mam np. 7400 który ma trzy bramki dobre :-)
> Nie były to nadwyżki produkcyjne, tylko odrzut.

Na takich scalakach z "Bomisu" niejaki Clive Sinclair zrobił niezły
interes. Komputer ZX Spectrum zaprojektował tak, by wykorzystać pamięci
RAM o pojemności 32k niewystępujące w przyrodzie. Używał do tego celu
kupowanych za bezcen odpadów z produkcji pamięci 64k, które najczęściej
miały uszkodzony jeden bit. W zależności od tego, gdzie była dziura,
układy miały oznaczenie L lub H. Osiem jednakowych wkładało się do
komputera i odpowiednio ustawiało zworkę wymuszającą najstarszy bit
adresu. Za ten pomysł podziwiałem gościa szczególnie -- nikt wcześniej
nie wpadł na to, by coś podobnego zrealizować w masowej produkcji.

--
Jarek

do góry

W dniu 2011-08-31 23:10, Desoft pisze:
>>> Nie - te ze skróconymi oznaczeniami poszły do Składnic Harcerskich w
>>> zestawach dla młodych. Ani to tanie nie było ani dobre :(
>>
>> Tansze niz "pelnowartosciowe" i dzialaly - ciekaw jestem co tam bylo
>> niedobre.
>
> Często nie spełniały parametrów. W TTL najczęściej część nie działała.
> Mam np. 7400 który ma trzy bramki dobre :-)
> Nie były to nadwyżki produkcyjne, tylko odrzut.
>

najciekawszym moim zakupem w Bomisie były scalaki, w których po uważnym
przyjrzeniu się dopiero w domu doliczyłem się 16 zamiast 14 nóżek,
miałem nadzieje że któreś skrajne są niepodłączone ale niestety okazało
się że zawartość nie ma nic wspólnego z oznaczeniem, po kilku latach
trafiły do utylizacji a najprawdopodobniej w tym przypadku były w pełni
sprawne.

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnj5tb3c.5ph.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Na takich scalakach z "Bomisu" niejaki Clive Sinclair zrobił niezły
> interes.

Interes robił TI. On te pamięci wypuścił na rynek. Sinclair tylko je wykorzystał.
Obszar pamięci w ZX Spectrum miał 64kB, z czego 16 przypadało na PROM. Nikt nie
zabraniał uzywania pełnowartościowych pamięci 64kB. Zresztą, o ile pamiętam z tamtych
czasów, jacyś ówcześni entuzjaści wykorzystywali 64kB pamięci jako przełączane 2
banki.
pozdrawiam,
Andrzej
PS. Gdzieś w piwnicy leży jeszcze własnoręcznie złożony Spectrum z klawiaturą
kontaktronową z Dolamu.

do góry