-
1. Data: 2012-04-11 12:34:48
Temat: Sens ratowania akumulatora
Od: "Iglo" <f...@g...SKASUJ-TO.pl>
Miałem wyjąć aku z auta stojącego zimą bez odpalania. Nie wyjąłem,nie miałem
jak. Padł oczywiście. Napięcie w spoczynku po wyjęciu 4V. Podłączyłem go pod
prostownik wczoraj na 10 godzin i po odpięciu prostownika miał 12.6 i po nocy
spadło na 12.2. Oczko kontrolne cały czas czarne. Podłączyłem go dziś rano, i
powolutku napięcie w trakcie ładowania zaczyna rosnąć (teraz 13.3). Gazowania
nie słychać, aku ledwo ciepły. Trzymać go jeszcze? Dioda kontrolna na
prostowniku nie pokazuje naładowania, oko jak wspomniałem czarne. Jest szansa,
że lato przejeździ? Szkoda go, roku nie ma..
Akumulator Centra Futura 47AH
Ładowarka:
http://tiny.pl/hp57w
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2012-04-11 12:41:02
Temat: Re: Sens ratowania akumulatora
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Iglo" <f...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:jm3mo8$b7o$1@inews.gazeta.pl...
> Miałem wyjąć aku z auta stojącego zimą bez odpalania. Nie wyjąłem,nie
> miałem
> jak. Padł oczywiście. Napięcie w spoczynku po wyjęciu 4V. Podłączyłem go
> pod
> prostownik wczoraj na 10 godzin i po odpięciu prostownika miał 12.6 i po
> nocy
> spadło na 12.2. Oczko kontrolne cały czas czarne. Podłączyłem go dziś
> rano, i
> powolutku napięcie w trakcie ładowania zaczyna rosnąć (teraz 13.3).
> Gazowania
> nie słychać, aku ledwo ciepły. Trzymać go jeszcze? Dioda kontrolna na
> prostowniku nie pokazuje naładowania, oko jak wspomniałem czarne. Jest
> szansa,
> że lato przejeździ? Szkoda go, roku nie ma..
>
> Akumulator Centra Futura 47AH
>
> Ładowarka:
> http://tiny.pl/hp57w
>
>
>
Ja w podobny sposób zniszczyłem Sznajdera czy Bannera i po naładowaniu
wytrzymał jeszcze rok albo półtora roku.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
3. Data: 2012-04-11 12:44:11
Temat: Re: Sens ratowania akumulatora
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości grup
>Miałem wyjąć aku z auta stojącego zimą bez odpalania. Nie wyjąłem,nie
>miałem
>jak. Padł oczywiście. Napięcie w spoczynku po wyjęciu 4V. Podłączyłem
>go pod
>prostownik wczoraj na 10 godzin i po odpięciu prostownika miał 12.6 i
>po nocy
>spadło na 12.2. Oczko kontrolne cały czas czarne. Podłączyłem go dziś
>rano, i
>powolutku napięcie w trakcie ładowania zaczyna rosnąć (teraz 13.3).
>Gazowania
>nie słychać, aku ledwo ciepły. Trzymać go jeszcze? Dioda kontrolna na
>prostowniku nie pokazuje naładowania
Potrzymaj jeszcze troche. Pod prostownikiem powinien przekroczyc 14V,
te 13.3 to objaw nieczynnej celi, ale moze jeszcze sie nie naladowal
do pelni.
>Jest szansa, że lato przejeździ?
Rzeklbym ze duza, ale te 13V mnie martwi.
J.
-
4. Data: 2012-04-11 12:45:47
Temat: Re: Sens ratowania akumulatora
Od: "PH" <P...@p...news>
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
wiadomości news:jm3n3r$prk$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Iglo" <f...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:jm3mo8$b7o$1@inews.gazeta.pl...
>> Miałem wyjąć aku z auta stojącego zimą bez odpalania. Nie wyjąłem,nie
>> miałem
>> jak. Padł oczywiście. Napięcie w spoczynku po wyjęciu 4V. Podłączyłem go
>> pod
>> prostownik wczoraj na 10 godzin i po odpięciu prostownika miał 12.6 i po
>> nocy
>> spadło na 12.2. Oczko kontrolne cały czas czarne. Podłączyłem go dziś
>> rano, i
>> powolutku napięcie w trakcie ładowania zaczyna rosnąć (teraz 13.3).
>> Gazowania
>> nie słychać, aku ledwo ciepły. Trzymać go jeszcze? Dioda kontrolna na
>> prostowniku nie pokazuje naładowania, oko jak wspomniałem czarne. Jest
>> szansa,
>> że lato przejeździ? Szkoda go, roku nie ma..
>>
>> Akumulator Centra Futura 47AH
>>
>> Ładowarka:
>> http://tiny.pl/hp57w
>>
>>
>>
>
>
> Ja w podobny sposób zniszczyłem Sznajdera czy Bannera i po naładowaniu
> wytrzymał jeszcze rok albo półtora roku.
>
a mi sie nie udało uratować aku, więc na dwoje babk wróżyła. no chyba że
ktoś opisze jakiś patent...
-
5. Data: 2012-04-11 12:50:19
Temat: Re: Sens ratowania akumulatora
Od: " Wmak" <w...@W...gazeta.pl>
Iglo <f...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> Ładowarka:
> http://tiny.pl/hp57w
>
>
Nie miałeś amperomierza więc nie wiadomo, ile amperogodzin władowało się w
akumulator.
Zdechły akumulator na początku ładowania nie chce pobierać prądu - startuje od
bardzo małej wartości, stopniowo bierze coraz więcej.
Zostaw pod ładowarką na 24 godziny, jest automatyczna więc nic złego się nie
stanie.
Oczkiem w akumulatorze nie przejmuj się - może po 2 tygodniach jazdy (jeśli
akumulator ożyje, szanse masz "pół na pół" ) zzielenieje albo i nie.
Ważne, by chciał kręcić.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2012-04-11 12:54:39
Temat: Re: Sens ratowania akumulatora
Od: AZ <a...@g...com>
On 04/11/2012 12:34 PM, Iglo wrote:
> Miałem wyjąć aku z auta stojącego zimą bez odpalania. Nie wyjąłem,nie miałem
> jak. Padł oczywiście. Napięcie w spoczynku po wyjęciu 4V. Podłączyłem go pod
> prostownik wczoraj na 10 godzin i po odpięciu prostownika miał 12.6 i po nocy
> spadło na 12.2. Oczko kontrolne cały czas czarne. Podłączyłem go dziś rano, i
> powolutku napięcie w trakcie ładowania zaczyna rosnąć (teraz 13.3). Gazowania
> nie słychać, aku ledwo ciepły. Trzymać go jeszcze? Dioda kontrolna na
> prostowniku nie pokazuje naładowania, oko jak wspomniałem czarne. Jest szansa,
> że lato przejeździ? Szkoda go, roku nie ma..
>
> Akumulator Centra Futura 47AH
>
Trzymaj, jak będzie potrafił odpalić samochód i będzie często jeżdżony na
przyzwoitych (dla akumulatora) dystansach i temperaturach to pojeździ.
--
Artur
ZZR 1200
-
7. Data: 2012-04-11 12:56:49
Temat: Re: Sens ratowania akumulatora
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości grup
> >Miałem wyjąć aku z auta stojącego zimą bez odpalania. Nie wyjąłem,nie
> >miałem
> >jak. Padł oczywiście. Napięcie w spoczynku po wyjęciu 4V. Podłączyłem
> >go pod
> >prostownik wczoraj na 10 godzin i po odpięciu prostownika miał 12.6 i
> >po nocy
> >spadło na 12.2. Oczko kontrolne cały czas czarne. Podłączyłem go dziś
> >rano, i
> >powolutku napięcie w trakcie ładowania zaczyna rosnąć (teraz 13.3).
> >Gazowania
> >nie słychać, aku ledwo ciepły. Trzymać go jeszcze? Dioda kontrolna na
> >prostowniku nie pokazuje naładowania
>
> Potrzymaj jeszcze troche. Pod prostownikiem powinien przekroczyc 14V,
> te 13.3 to objaw nieczynnej celi, ale moze jeszcze sie nie naladowal
> do pelni.
>
> >Jest szansa, że lato przejeździ?
>
> Rzeklbym ze duza, ale te 13V mnie martwi.
>
> J.
>
Nie masz innych zmartwień niż martwienie się cudzym akumulatorem. Jak jest
popsuty to sam go sobie popsuł. Gdzie tu powód do zmartwienia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2012-04-11 14:44:05
Temat: Re: Sens ratowania akumulatora
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2012-04-11 12:56, kogutek pisze:
>>
> Nie masz innych zmartwień niż martwienie się cudzym akumulatorem. Jak jest
> popsuty to sam go sobie popsuł. Gdzie tu powód do zmartwienia.
>
A może byś poszedł stary pierdzielu, swoje kompleksy leczyć gdzie
indziej? Pod budką z piwem może wzbudzisz "szacunek" swoim głupim
moralizatorstwem. Tu zasługujesz jedynie na miano rasowego trolla.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
9. Data: 2012-04-11 14:56:28
Temat: Re: Sens ratowania akumulatora
Od: to <t...@i...pl>
begin Marcin \"Kenickie\" Mydlak
> A może byś poszedł stary pierdzielu, swoje kompleksy leczyć gdzie
> indziej? Pod budką z piwem może wzbudzisz "szacunek" swoim głupim
> moralizatorstwem. Tu zasługujesz jedynie na miano rasowego trolla.
Stary pierdziel staremu pierdzielowi dogadał. Gdzie Ty budkę z piwem
ostatnio widziałeś?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
10. Data: 2012-04-11 15:11:03
Temat: Re: Sens ratowania akumulatora
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
Marcin \Kenickie\ Mydlak <e...@3...lp> napisał(a):
> W dniu 2012-04-11 12:56, kogutek pisze:
>
> >>
> > Nie masz innych zmartwień niż martwienie się cudzym akumulatorem. Jak jest
> > popsuty to sam go sobie popsuł. Gdzie tu powód do zmartwienia.
> >
>
> A może byś poszedł stary pierdzielu, swoje kompleksy leczyć gdzie
> indziej? Pod budką z piwem może wzbudzisz "szacunek" swoim głupim
> moralizatorstwem. Tu zasługujesz jedynie na miano rasowego trolla.
>
Dla mnie to głupie jak ktoś publicznie martwi się napięciem na cudzym
akumulatorze. Jak chcesz to możesz dać na tacę w intencji tamtego akumulatora.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/