W dniu 28.10.2020 o 11:01, yabba pisze:
> W dniu 28-10-2020 o 10:21, J.F. pisze:
>> Użytkownik "SW3"  napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:rn9jmg$3mc$...@d...me...
>> On 27.10.2020 14:18, Marek wrote:
>>>> To tak samo jak byś powiedział że zakaz rodzenia dzieci przez
>>>> mężczyzn jest taką samą dyskryminacją.
>>
>>> A jest zakaz?
>>
>> Zakazu moze i nie ma, ale czy biurokracja pozwoli ?
>> Pan jest mezczyzna i nie mozemy rozliczyc takiej uslugi :-)
>>
>
> Po uruchomieniu wglądu w NFZ w historię porad lekarskich, podobno
> niektórzy mężczyźni znajdowali na swoich kontach wizyty u ginekologa.
> Więc biurokracja NFZ do niedawna pozwalała na takie rozliczenia.
> Poza tym zabronienie takich wizyt teraz byłoby dyskryminacją ze względu
> na płeć. :))
>
> yabba
Ale ginekolog to lekarz.
Rok temu na jesieni byłem u ginekologa z gardłem bo mnie bolało, do
internisty kolejka na 3 dni a u niego pusto było.
Grzecznie wszedłem, zapytałem czy mnie przyjmie, trochę się uśmiechnął
ale sprawę załatwiłem :)
Zajrzał do gardła, dał receptę i nie było wielkiego śmiechu.
Podobno niektórzy panowie z dowodu i PESELa z organami żeńskimi też się
zdarzają i też mają infekcje itp.
Są mężczyźni co chcą zmienić płeć.
Więc NFZ od zawsze dopuszcza wizyty mężczyzn u ginekologa...
Tak samo jest z wizytami kobiet u urologa...
Też się zdarzają... i to nawet lekarz ma co wziąć w dłoń :)

--
pzdr, j.r.