-
31. Data: 2011-08-22 15:44:00
Temat: Re: Sciezki rowerowe
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Axel,
Monday, August 22, 2011, 3:29:13 PM, you wrote:
>>> Kwa nmać! Jakoś przy wciskaniu się pomiędzy krawężnik a samochody nic
>>> wam nie przeszkadza.
>> Między krawężnikiem a samochodem zwykle jest duużo więcej miejsca niż
>> wynosi szerokość szyny. I nie zawsze jest ślisko - chyba że akurat zdarzy
>> się pokrywa studzienki kanalizacyjnej itp.
> Jak to? Przeciez zawsze przy krawezniku sa olbrzymie dziury, dlatego
> pedalarz musi jechac srodkiem pasa (pisze pedalarz, bo rowerzysta tak sie
> nie zachowuje).
Ale te straszne dziury magicznie znikają tuż przed skrzyżowaniem, gdy
trzeba się wpieprzyć na sam początek - akurat obok tego, który skręca
w prawo. I potem pretensje do świata całego...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
32. Data: 2011-08-22 15:53:11
Temat: Re: Sciezki rowerowe
Od: 'Tom N' <n...@1...dyndns.org.invalid>
Axel w <news:j2tlrh$s9e$1@inews.gazeta.pl>:
> ja, w odroznieniu od niego zatrzymywalem sie przed czerwonym swiatlem.
A... kapitan Granada...
> Dla obeznanych - mialo to miejsce w DC
No to jednak nie ten, bo jemu w Krakowie się rzadko acz często zdarza
zdążać...
--
Tomasz Nycz
-
33. Data: 2011-08-22 19:21:40
Temat: Re: Sciezki rowerowe
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"'Tom N'" <n...@1...dyndns.org.invalid> wrote in message
news:110822.155311.pms.2408@int.dyndns.org.invalid..
.
>> ja, w odroznieniu od niego zatrzymywalem sie przed czerwonym swiatlem.
>
> A... kapitan Granada...
>
>> Dla obeznanych - mialo to miejsce w DC
>
> No to jednak nie ten, bo jemu w Krakowie się rzadko acz często zdarza
> zdążać...
Nie zalapales. Pisalem o pedalarzu (bo nie nazwe go rowerzysta), ktorego nie
interesowal kolor swiatel. Dlatego byl szybki.'
--
Axel
-
34. Data: 2011-08-22 19:26:19
Temat: Re: Sciezki rowerowe
Od: krzysiek <x...@c...barg.cy_ROT13_invalid>
Dnia Mon, 22 Aug 2011 14:39:45 +0200, Cavallino napisał(a):
> Proponuję iść tym tropem dalej i ścieżki wyznaczyć na torach kolejowych,
> PKP i tak jeździ wolno, a część problemów sama się rozwiąże.
hehe... nie sądziłem, ze kiedykolwiek w życiu zgodzę sie z Cavallino,
ale...
Odkąd mi 3 tygodnie temu drogowcy zamkneli i rozkopali droge do pracy mam
do wybory albo nadlożyć 1.5km albo pojechać 300m po torach kolejowych.
To linia serwisowa (do gdańskiego lotniska), na której tylko od wielkiego
dzwonu coś jedzie (cysterny z paliwem), podkłady są zaspane równym szutrem
i jedzie się całkiem wygodnie na kołach 28".
tak więc ogólnie jestem za :D
--
krzysiek
-
35. Data: 2011-08-22 19:29:16
Temat: Re: Sciezki rowerowe
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-08-22 10:40, Bartłomiej Zieliński wrote:
> Co się zaś tyczy samego torowiska - opony rowerowe są często
> na tyle wąskie, że mogą wpaść w szyny, a nawet jeśli nie, to przy
> przejeżdżaniu pod ostrym kątem i tak można wpaść w poślizg. To jest
> bezpieczne?
Góralem z oponami 1,95 z moich doiadczeń - tak. Krosem lub mieszczuchem
niekoniecznie, na szytkach raczej pewna gleba - choć szytkowcy to raczej
doświadczone kozaki i tak prosto zabić się raczej nie dadzą;)
Shrek
-
36. Data: 2011-08-23 08:40:18
Temat: Re: Sciezki rowerowe
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 22 Aug 2011 12:39:05 +0200, Jarek Andrzejewski
> ale ja widzę siebie,
> statecznie popylającego na miejskim rowerku z wąskimi kołami i
> obserwującego z uwagą przebieg szyn przed sobą
No to teraz z ręką na sercu, więcej uwagi i umiejętności wymagać będzie
przejechanie przez szynę niż przez dziurę, studzienkę, krawężnik czy
koleinę? Wg mnie wkład jest identyczny, a prawdopodobieństwo gleby
identyczne. Z tym, że IMHO łatwiej w takiej sytuacji być potrąfonym przez
samochód/ciężarówkę/autobus niż przez tramwaj.
--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl
-
37. Data: 2011-08-23 08:40:25
Temat: Re: Sciezki rowerowe
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 22 Aug 2011 14:35:53 +0200, Bartłomiej Zieliński
> Może jechał powoli?
Wolniej, nie znaczy bezpieczniej. :P Tak czy siak jedną ręką kierował, do
tego wlepiając swe modre oczęta w kamerę nie patrząc gdzie jedzie. Chwilę
później kamerzysta przejeżdżał na rowerze z cokolwiek cięższą kamerą na
ramieniu -- też jakoś przetrwał. Bez przesady.
--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl
-
38. Data: 2011-08-23 09:19:25
Temat: Re: Sciezki rowerowe
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik Myjk napisał:
> Wolniej, nie znaczy bezpieczniej.
Ale przy mniejszej prędkości masz więcej czasu na korektę toru jazdy,
zahamowanie itp. I mniejsza szansa na poślizg.
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
39. Data: 2011-08-23 09:41:47
Temat: Re: Sciezki rowerowe
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Tue, 23 Aug 2011 08:40:18 +0200, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>Mon, 22 Aug 2011 12:39:05 +0200, Jarek Andrzejewski
>
>> ale ja widzę siebie,
>> statecznie popylającego na miejskim rowerku z wąskimi kołami i
>> obserwującego z uwagą przebieg szyn przed sobą
>
>No to teraz z ręką na sercu, więcej uwagi i umiejętności wymagać będzie
>przejechanie przez szynę niż przez dziurę, studzienkę, krawężnik czy
>koleinę? Wg mnie wkład jest identyczny, a prawdopodobieństwo gleby
IMHO więcej.
Dziurę studzienkę, krawężnik na drodze dostrzegę z większej
odległości, a szynę muszę ciągle "kontrolować". Ale może rzeczywiście
nie będzie to aż takie złe, w końcu tory w Warszawie są szersze niż
np. w Łodzi.