-
141. Data: 2022-11-27 13:13:34
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 27.11.2022 o 12:56, nadir pisze:
> W dniu 27.11.2022 o 01:40, ii pisze:
>
>> To, że 20-letni samochód jest złomem to oczywista oczywistość.
>
> Żadna oczywistość, można i 2-3 letni samochód doprowadzić do stanu
> złomowego. Wszystko zależy jak dbasz?
> Mam jeden ponad 20-to letni samochód i drugi ponad 60-cio letni. Oba w
> 100% sprawne i jeżdżące. No ten drugi czasem sprawia problemy niektórym
> diagnostom, ale sprawny mechanicznie i technicznie jest. Problemem są
> tylko koszty części, które są stosunkowo drogie w porównaniu do wartości
> samochodu. I to jest powód, dla którego wielu użytkowników nie inwestuje
> w swoje samochody i doprowadza je do stanu agonalnego.
> Tylko, że ten medal ma dwie strony. Mam też nowsze samochody, oba z 2015
> roku, i tam już części nie są tak drogie w porównaniu do wartości
> samochodu, ale są już zauważalnie droższe od części do moich staruszków.
> Dodatkowo jakość wykonania i naszpikowanie elektroniką powoduje, że
> nowsze samochody zaczynają być w użytkowaniu i eksploatacji droższe niż
> moje "złomki". Rachunek ekonomiczny jest więc taki, że utrzymanie
> staroci jest tańsze niż nowinek, a dupę wożą tak samo jak te nowe.
>
Chodzi o to, że przeciętny samochód jest złomowany przed upływem 20 lat.
A nie o to, że można, że ktoś. On po prostu nie dotrwa 20 lat. Dlatego
nie bardzo istotną kwestią jest 8-letnia trwałość akumulatorów w
elektryku, ale już brak ładowarki albo niespecjalnie tani prąd będą.
-
142. Data: 2022-11-27 13:35:43
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 27.11.2022 o 13:13, ii pisze:
> Chodzi o to, że przeciętny samochód jest złomowany przed upływem 20 lat.
> A nie o to, że można, że ktoś. On po prostu nie dotrwa 20 lat.
Nie ma problemu żeby wykonać samochód, który wytrzyma 20 lat, 20 lat
temu też nie było. No ale wtedy $$ na niektórych rachunkach się nie
zgadzają i robi się gówna, które trzeba wymieniać na nowsze. Nie
koniecznie lepsze.
> Dlatego nie bardzo istotną kwestią jest 8-letnia trwałość akumulatorów w
> elektryku
To po co to pierdolenie o ekologiczności i śladzie węglowym skoro co 8
lat trzeba wymienić najdroższy i najmniej ekologiczny podzespół
samochodu elektrycznego?
-
143. Data: 2022-11-27 14:17:53
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2022-11-27 o 13:01, ii pisze:
> W dniu 27.11.2022 o 12:46, cef pisze:
>> W dniu 2022-11-27 o 11:32, ii pisze:
>>> W dniu 27.11.2022 o 08:55, cef pisze:
>>>> W dniu 2022-11-26 o 23:59, r...@k...pl pisze:
> ...
>>>>>
>>>>> Ale wirusy przez ten swój portalik potrafi rozpowszechniać :))
>>>>
>>>> A to nie wiem. Kliknąłem w to raz czy dwa na poczatku, ale nie było tam
>>>> nigdy istotnych treści, więc teraz nie zaglądam tam.
>>>>
>>>
>>> Chłopku, ja tam wskazuję treści o których teraz zawzięcie dyskutujesz.
>>
>> Być może, ale wskazujesz te treści w sposób, który nie zachęca do
>> klikania.
>
> Wręcz przeciwnie :-)
Może tak Ci się zdaje. Ja rozumiem, że newsy i tak obumierają,
ale jak nie dorzucisz paliwa do jakiegoś ognia, to te posty jak widać nikną
i nic się nie dzieje. Nie ma żadnej tezy, własnego zdania tylko krótka
zajawka co w tekscie. Jeśli sprawa dotyczy jakiegoś wydarzenia już
komentowanego w mediach,
to większość tu piszących jest raczej ogólnie zaznajomiona z tematem
i nie musi czytać po raz enty, więc ignorują. Ostatnia wrzutka, że będą
zabierać
auto jak zbiegniesz - bez żadnego komentarza.
Napisz odważnie jak uważasz, to może ktoś zauważy, że
się różnisz i zechce Ci wbić szpilkę. Nawet więcej powiem - wrzutka
do tego niepotrzebna. Zobacz jakie widowisko potrafią
zapewnić fani niektórych rozwiązań czy pomysłów motoryzacyjnych,
o tym samym a stale grzeją klawiaturę od kilku lat już.
-
144. Data: 2022-11-27 18:31:50
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 27.11.2022 o 14:17, cef pisze:
> W dniu 2022-11-27 o 13:01, ii pisze:
>> W dniu 27.11.2022 o 12:46, cef pisze:
>>> W dniu 2022-11-27 o 11:32, ii pisze:
>>>> W dniu 27.11.2022 o 08:55, cef pisze:
>>>>> W dniu 2022-11-26 o 23:59, r...@k...pl pisze:
>> ...
>>>>>>
>>>>>> Ale wirusy przez ten swój portalik potrafi rozpowszechniać :))
>>>>>
>>>>> A to nie wiem. Kliknąłem w to raz czy dwa na poczatku, ale nie było
>>>>> tam
>>>>> nigdy istotnych treści, więc teraz nie zaglądam tam.
>>>>>
>>>>
>>>> Chłopku, ja tam wskazuję treści o których teraz zawzięcie dyskutujesz.
>>>
>>> Być może, ale wskazujesz te treści w sposób, który nie zachęca do
>>> klikania.
>>
>> Wręcz przeciwnie :-)
>
> Może tak Ci się zdaje. Ja rozumiem, że newsy i tak obumierają,
> ale jak nie dorzucisz paliwa do jakiegoś ognia, to te posty jak widać nikną
> i nic się nie dzieje. Nie ma żadnej tezy, własnego zdania tylko krótka
> zajawka co w tekscie. Jeśli sprawa dotyczy jakiegoś wydarzenia już
> komentowanego w mediach,
> to większość tu piszących jest raczej ogólnie zaznajomiona z tematem
> i nie musi czytać po raz enty, więc ignorują. Ostatnia wrzutka, że będą
> zabierać
> auto jak zbiegniesz - bez żadnego komentarza.
Dokładnie każdej "wrzutce" towarzyszy mój komentarz.
> Napisz odważnie jak uważasz, to może ktoś zauważy, że
> się różnisz i zechce Ci wbić szpilkę. Nawet więcej powiem - wrzutka
> do tego niepotrzebna. Zobacz jakie widowisko potrafią
> zapewnić fani niektórych rozwiązań czy pomysłów motoryzacyjnych,
> o tym samym a stale grzeją klawiaturę od kilku lat już.
>
>
Myślę, że jak wyżej.
-
145. Data: 2022-11-27 18:45:26
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 27.11.2022 o 13:35, nadir pisze:
> W dniu 27.11.2022 o 13:13, ii pisze:
>
>> Chodzi o to, że przeciętny samochód jest złomowany przed upływem 20
>> lat. A nie o to, że można, że ktoś. On po prostu nie dotrwa 20 lat.
>
> Nie ma problemu żeby wykonać samochód, który wytrzyma 20 lat, 20 lat
> temu też nie było. No ale wtedy $$ na niektórych rachunkach się nie
> zgadzają i robi się gówna, które trzeba wymieniać na nowsze. Nie
> koniecznie lepsze.
To jest twoja teoria. A moja jest taka, że nikt nie chce przez 20 lat
grzebać się w tym samym.
>
>> Dlatego nie bardzo istotną kwestią jest 8-letnia trwałość akumulatorów
>> w elektryku
>
> To po co to pierdolenie o ekologiczności
Po to byś mnie nie truł na ulicy.
> i śladzie węglowym
A to chyba sceptycy.
> skoro co 8
> lat trzeba wymienić najdroższy i najmniej ekologiczny podzespół
> samochodu elektrycznego?
Nie trzeba, tyle tylko wynosi gwarancja. Jeszcze nie tak dawno,
pomijając jakieś elementy samochodu, była właśnie 2 lata.
-
146. Data: 2022-11-27 19:01:29
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2022-11-27 o 18:31, ii pisze:
> W dniu 27.11.2022 o 14:17, cef pisze:
>> Może tak Ci się zdaje. Ja rozumiem, że newsy i tak obumierają,
>> ale jak nie dorzucisz paliwa do jakiegoś ognia, to te posty jak widać
>> nikną
>> i nic się nie dzieje. Nie ma żadnej tezy, własnego zdania tylko krótka
>> zajawka co w tekscie. Jeśli sprawa dotyczy jakiegoś wydarzenia już
>> komentowanego w mediach,
>> to większość tu piszących jest raczej ogólnie zaznajomiona z tematem
>> i nie musi czytać po raz enty, więc ignorują. Ostatnia wrzutka, że
>> będą zabierać
>> auto jak zbiegniesz - bez żadnego komentarza.
>
> Dokładnie każdej "wrzutce" towarzyszy mój komentarz.
Komentarzem nie jest krótka informacja o treści materiału.
Trzeba umieć to dozować - albo dajesz za mało inspiracji
albo za dużo (coś tam o Twizzy ostatnio- nawet mi się czytać nie chciało)
-
147. Data: 2022-11-27 19:41:01
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 27.11.2022 o 18:45, ii pisze:
> To jest twoja teoria. A moja jest taka, że nikt nie chce przez 20 lat
> grzebać się w tym samym.
Nikt to znaczy kto? Producenci, właściciele, warsztaty?
> Po to byś mnie nie truł na ulicy.
A produkcja akumulatorów nie truje? No fakt nie w Europie, niech sobie
murzyni w Azji czy Afryce zdychają.
> A to chyba sceptycy.
Sceptycy czego?
> Nie trzeba, tyle tylko wynosi gwarancja. Jeszcze nie tak dawno,
> pomijając jakieś elementy samochodu, była właśnie 2 lata.
Tak samo w samochodach spalinowych wydłużył się czas gwarancji i też nie
trzeba ich wymieniać zaraz po tym okresie.
-
148. Data: 2022-11-27 21:36:29
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 27.11.2022 o 19:01, cef pisze:
> W dniu 2022-11-27 o 18:31, ii pisze:
>> W dniu 27.11.2022 o 14:17, cef pisze:
>
>>> Może tak Ci się zdaje. Ja rozumiem, że newsy i tak obumierają,
>>> ale jak nie dorzucisz paliwa do jakiegoś ognia, to te posty jak widać
>>> nikną
>>> i nic się nie dzieje. Nie ma żadnej tezy, własnego zdania tylko
>>> krótka zajawka co w tekscie. Jeśli sprawa dotyczy jakiegoś wydarzenia
>>> już komentowanego w mediach,
>>> to większość tu piszących jest raczej ogólnie zaznajomiona z tematem
>>> i nie musi czytać po raz enty, więc ignorują. Ostatnia wrzutka, że
>>> będą zabierać
>>> auto jak zbiegniesz - bez żadnego komentarza.
>>
>> Dokładnie każdej "wrzutce" towarzyszy mój komentarz.
>
> Komentarzem nie jest krótka informacja o treści materiału.
Weź sobie kogoś zatrudnij do tego pisania.
> Trzeba umieć to dozować - albo dajesz za mało inspiracji
> albo za dużo (coś tam o Twizzy ostatnio- nawet mi się czytać nie chciało)
>
Ok.
-
149. Data: 2022-11-27 22:37:25
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 27.11.2022 o 19:41, nadir pisze:
> W dniu 27.11.2022 o 18:45, ii pisze:
>
>> To jest twoja teoria. A moja jest taka, że nikt nie chce przez 20 lat
>> grzebać się w tym samym.
>
> Nikt to znaczy kto? Producenci, właściciele, warsztaty?
Użytkownicy.
>
>> Po to byś mnie nie truł na ulicy.
>
> A produkcja akumulatorów nie truje? No fakt nie w Europie, niech sobie
> murzyni w Azji czy Afryce zdychają.
Produkcja spalinówki truje. Kilka dziesiątek tysięcy elementów wobec
jednej. Akumulatorem tego nie przebijesz.
>
>> A to chyba sceptycy.
>
> Sceptycy czego?
A nie wiem, weź cytuj więcej.
>
>> Nie trzeba, tyle tylko wynosi gwarancja. Jeszcze nie tak dawno,
>> pomijając jakieś elementy samochodu, była właśnie 2 lata.
>
> Tak samo w samochodach spalinowych wydłużył się czas gwarancji i też nie
> trzeba ich wymieniać zaraz po tym okresie.
Ciągle to okres gwarancji po którym sprzęt nagle nie skończy się. Czyli
masz tę baterię 8 lat, samochód już stary, ale jeszcze go nie rozwaliłeś
ani sam się nie rozpadł, więc pojeździsz np 4 lata, czyli będzie miał 12
lat i ... bateria może tyle właśnie podziałać. Oczywiście może być
inaczej, ale mówimy o średniej. Pytam wujka i otrzymuję "Opublikowany
przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów ACEA mówi o tym,
że średnia wieku samochodu osobowego w Polsce wynosi 14,1 lat". 2 lata
brakło. Będziesz płakał?
-
150. Data: 2022-11-28 18:12:54
Temat: Re: Samochody elektryczne
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 27.11.2022 o 22:37, ii pisze:
> Użytkownicy.
Użytkownicy czyli właściciele, czy użytkownicy tacy jak klienci taxi czy
ubera?
> Produkcja spalinówki truje.
Elektryka też, tylko że najbardziej trujące podzespoły i ich elementy są
wytwarzane za gównopłacę w Azji i Afryce. Sumienie to chooj, ważne że
powietrze w Europie przejrzyste.
> Kilka dziesiątek tysięcy elementów wobec jednej.
No jasne, kilkadziesiąt tysięcy elementów, ale tylko jak liczysz każdą
kulkę w każdym łożysku.
> Akumulatorem tego nie przebijesz.
Czyli on jest najdroższym podzespołem elektryka nie dlatego że wymaga
dużo nakładów materiałowo-energetycznych a dlatego żeby
kupców/użytkowników w chooja robić? No to jak ktoś chce być ruchany, to
cóż ja mogę?
> Ciągle to okres gwarancji po którym sprzęt nagle nie skończy się. Czyli
> masz tę baterię 8 lat, samochód już stary, ale jeszcze go nie rozwaliłeś
> ani sam się nie rozpadł, więc pojeździsz np 4 lata, czyli będzie miał 12
> lat i ... bateria może tyle właśnie podziałać. Oczywiście może być
> inaczej, ale mówimy o średniej. Pytam wujka i otrzymuję "Opublikowany
> przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów ACEA mówi o tym,
> że średnia wieku samochodu osobowego w Polsce wynosi 14,1 lat". 2 lata
> brakło. Będziesz płakał?
To ty twierdziłeś, że 20-letni samochód to złom, a teraz się okazuje że
wydojony 8-12 letni akumulator jest zajebisty. No więc nie jest.
Najlepiej utrzymywany akumulator po 10-ciu latach to kupa złomu w
porównaniu do przeciętnie utrzymywanego w sprawności silnika spalinowego.