-
1. Data: 2012-01-06 13:27:17
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: XWindowsMen <x...@g...com>
W dniu 04.01.2012 13:02, Maciek pisze:
>> słowo-klucz: "spalanie" -> akceptowalne 6-7l mułowatej jazdy.
> MIeszkasz w miescie czy na wsi?
>
> Jesli toto ma palic 6-7 l benzyny po miescie, to moim zdaniem
ogranicza to
> twoj wybor do silnikow 900-1100 cm3.
>
> Jesli z LPG, to silnik moze byc wiekszy, ale pamietaj, ze w starszych
> instalacjach samochod zuzywa tez benzyne przy odpalaniu i rozgrzewaniu.
>
Tak, wiem. 6/7l to raczej chodziło mi o spalanie na trasie. Domyślam
się, że mniej to pewnie tylko... rowerem spalę.
Zaczepnie zapytam... a może jakaś Skoda? Falicia wygląda okazale. Nawet
są modele z LPG ~< 3ooo PLN. Piękne to to nie jest może... ale chyba do
muzeum jeszcze się nie nadaje? Mylę się?
-
2. Data: 2012-01-06 13:32:36
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: R <...@w...niemam.pl>
>
> Tak, wiem. 6/7l to raczej chodziło mi o spalanie na trasie. Domyślam
> się, że mniej to pewnie tylko... rowerem spalę.
>
> Zaczepnie zapytam... a może jakaś Skoda? Falicia wygląda okazale. Nawet
> są modele z LPG ~< 3ooo PLN. Piękne to to nie jest może... ale chyba do
> muzeum jeszcze się nie nadaje? Mylę się?
Siostra ma Felę AD 2000 (rejestracja 2001). Ja mam Lagunę AD 2000. Felą
jeździć się da, proste jak konstrukcja cepa, ale w środku między tym a
laguną to przepaść dwóch dekat, a oba auta mają po 12 lat.
R.
-
3. Data: 2012-01-06 13:35:46
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: nazgul <x...@w...pl>
> Zaczepnie zapytam... a może jakaś Skoda? Falicia wygląda okazale. Nawet
> są modele z LPG ~< 3ooo PLN. Piękne to to nie jest może... ale chyba do
> muzeum jeszcze się nie nadaje? Mylę się?
moim zdaniem jak się ma to można mieć
ale żeby zaraz zacofaną technologicznie Felicję kupować?
zapewne też części mogą być trudniej dostępne i droższe niż
w zachodnich samochodach robinych na bardziej masową skalę.
Przypominają mi się w tym momencie półosie do trabanta z silnikiem polo.
ze 600zł sztuka(?) i wahacze te były jakieś dziwnie drogie.
moim typem pozostaje ZX.
-
4. Data: 2012-01-06 13:45:14
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: Dominik & Co <d...@g...com.invalid>
W dniu 06.01.2012 13:27, XWindowsMen pisze:
> Zaczepnie zapytam... a może jakaś Skoda? Falicia wygląda okazale. Nawet
> są modele z LPG ~< 3ooo PLN. Piękne to to nie jest może... ale chyba do
> muzeum jeszcze się nie nadaje? Mylę się?
Felka nie jest tak złym wyborem, części tanie, nie jest specjalnie
awaryjna (choć ma swoje bolączki- np. tylna klapa i ogólnie blacha).
Silnik 1.3 MPI jest prosty, wytrzymały, rozrząd na łańcuchu
(a ponadto bezkolizyjny), bezproblemowo znosi gaz.
Samo auto tanie, sam swoje opchnąłem (z gazem!)
za niecałe 1500 zł (choć tu blacharka wymagała pewnych inwestycji-
ale ze dwa lata bez problemu by pojeździła). Odradzam tylko modele
z czerwonym lakierem (miałem nieszęście takowy mieć i sporo innych
widziałem)- płowieje jak dziki i wygląda okropnie.
Aha, żona mi przypomina, że ciasne i gorące w lecie (nawiew mało daje,
a jak otworzy się szyby przy większej prędkości to strasznie
hałasuje)...
--
Dominik & Co (z domku)
-
5. Data: 2012-01-06 14:00:23
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2012-01-06 13:27, XWindowsMen pisze:
> Zaczepnie zapytam... a może jakaś Skoda? Falicia wygląda okazale.
Okazale ;)
Nie pamiętam, jak spalanie.
Pamiętam jednak, że jak dla mnie miała bardzo wygodne fotele (jestem
chudy). Konstrukcja prosta, 1.3 bezproblemowo znosi gaz. Po wyjęciu
tylnej kanapy użyłem jej do przeprowadzki.
Z minusów - elektryka (regulator napięcia, alternator, połączenia przy
tylnej klapie, śniedziejące styki...), korozja i szybko wytłukujące się
zawieszenie - szczególnie z przodu i mało trwały układ kierowniczy.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
6. Data: 2012-01-06 14:55:49
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: JohnyK <t...@z...pl>
W dniu piątek, 6 stycznia 2012, 13:27:17 UTC+1 użytkownik XWindowsMen napisał:
> W dniu 04.01.2012 13:02, Maciek pisze:
>
> >> słowo-klucz: "spalanie" -> akceptowalne 6-7l mułowatej jazdy.
> > MIeszkasz w miescie czy na wsi?
> >
> > Jesli toto ma palic 6-7 l benzyny po miescie, to moim zdaniem
> ogranicza to
> > twoj wybor do silnikow 900-1100 cm3.
> >
> > Jesli z LPG, to silnik moze byc wiekszy, ale pamietaj, ze w starszych
> > instalacjach samochod zuzywa tez benzyne przy odpalaniu i rozgrzewaniu.
> >
>
> Tak, wiem. 6/7l to raczej chodziło mi o spalanie na trasie. Domyślam
> się, że mniej to pewnie tylko... rowerem spalę.
?
Bez przesady, 7 litrów w trasie to mi poldek palił. A clio paliło (silnik 1.2 8V)
jakies 5,5. Twingo jeszcze mniej.
JK
-
7. Data: 2012-01-06 17:32:45
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2012-01-06 13:35, nazgul pisze:
>
>> Zaczepnie zapytam... a może jakaś Skoda? Falicia wygląda okazale. Nawet
>> są modele z LPG ~< 3ooo PLN. Piękne to to nie jest może... ale chyba do
>> muzeum jeszcze się nie nadaje? Mylę się?
>
> moim zdaniem jak się ma to można mieć
> ale żeby zaraz zacofaną technologicznie Felicję kupować?
> zapewne też części mogą być trudniej dostępne i droższe niż
> w zachodnich samochodach robinych na bardziej masową skalę.
Przestań. Felicia ma wady, ale nie jest nią brak części zamiennych. Auto
proste jak budowa cepa, średnio komfortowe (hałaśliwe).
Ale z silnikiem 1.3MPI można ją polecić. Psują się pierdółki - ja z
takich napraw miałem wymianę prowadnic zacisków przednich (dostały luzu
i gdy stałem na skrzyżowaniu na luzie, z odpuszczonym hamulcem, to
słychać było metaliczne dzwonienie), wymianę przełącznika wycieraczek,
alternator mi się posypał do stanu, w którym nie warto go było
reanimować. Felka Rdzewieje niestety - bolączka to rant, na którym
trzyma się przednia szyba (nie jest wklejana, lecz włożona w uszczelkę)
- jak go rdza zżera, to po deszczu, bądź obfitym laniu na myjni,
kierowca i pasażer potrafią siedzieć z nogami w misce wody. Rdzewieją
też tylne klapy i ranty nadkoli. Rdza postępuje dość szybko, bo ocynku
albo tam brak, albo jest taki sobie.
> Przypominają mi się w tym momencie półosie do trabanta z silnikiem polo.
> ze 600zł sztuka(?) i wahacze te były jakieś dziwnie drogie.
>
> moim typem pozostaje ZX.
>
>
Taa, weź tu napraw belkę w ZXie. Na bank wyjdzie drożej niż koszt
remontu tylnego zawieszenia w Felce.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=94613
-
8. Data: 2012-01-06 17:54:51
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Zaczepnie zapytam... a może jakaś Skoda? Falicia wygląda okazale.
Korozja to glowny problem.
Dysiek
-
9. Data: 2012-01-06 18:02:43
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Fri, 06 Jan 2012 17:32:45 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):
> Taa, weź tu napraw belkę w ZXie. Na bank wyjdzie drożej niż koszt
> remontu tylnego zawieszenia w Felce.
MOże wyjść drożej niż cała Felka ;)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
10. Data: 2012-01-06 22:33:00
Temat: Re: Samochód na "2 lata" ?!
Od: nazgul <x...@w...pl>
W dniu 2012-01-06 17:32, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> W dniu 2012-01-06 13:35, nazgul pisze:
>>
>>> Zaczepnie zapytam... a może jakaś Skoda? Falicia wygląda okazale. Nawet
>>> są modele z LPG ~< 3ooo PLN. Piękne to to nie jest może... ale chyba do
>>> muzeum jeszcze się nie nadaje? Mylę się?
>>
>> moim zdaniem jak się ma to można mieć
>> ale żeby zaraz zacofaną technologicznie Felicję kupować?
>> zapewne też części mogą być trudniej dostępne i droższe niż
>> w zachodnich samochodach robinych na bardziej masową skalę.
>
> Przestań. Felicia ma wady, ale nie jest nią brak części zamiennych.
nie miałem felicji więc tylko przypuszczałem.
miałem skodę 105.
ciekawostką było to że części na mazurach były 3 razy droższe niż we
wrocławiu.
>> moim typem pozostaje ZX.
>>
> Taa, weź tu napraw belkę w ZXie. Na bank wyjdzie drożej niż koszt
> remontu tylnego zawieszenia w Felce.
>
1. wcale nie musi być popsuta
2. można wprowadzić prewencję/druciarstwo i wpuścić do belki olej (w
końcu ma starczyć na 2 latka)
3. ja sprawną używaną belkę kupiłem za 150 (a może 200zł ?) przy czym
Antałex odkupił odemnie zepsuta za 100.
4. antałex robi kompletnie zdezelowane belki chyba za 380zł
ale fakt że i tak w feli może być taniej.