Dnia Sun, 24 Mar 2013 21:25:35 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

> Jadę sobie dziś od Poznania do Gniezna, kończy się eska.
> Zasadniczo, jeszcze 2 km do świateł ... Na tempomacie ustawiona
> prędkość powodująca wyświetlanie na GPSie 109 km/h ... W
> lusterku widzę zbliżającą się avensis, znaczy się będzie
> wyprzedzać z dość dużą różnicą prędkości. W tym momencie
> pierdolnięty policjant wybiega na jezdnię z lizakiem by
> zatrzymać avensiskę. Dla jasności - wybiega na lewy pas.
>
> AVENSIS po hamplach, a ja test łosia mało nie zdejmując drugiego
> policjanta-pokurwieńca na poboczu stojącego przy radiowozie ...
> nosz ja pierdolę ...
>
> Kupiłem w auchan dziś w gdańsku jak już się zatrzymałem jakiś
> rejestrator za 90 dych i zamontowałem. Potem bym kurwa był
> targany po prokuraturach. Miałem sobie takowego gówna nei
> kupować, ale pierdolę - świat się prosi.

Już kiedyś o tym tutaj wspominałem, w Warszawie u wylotu tunelu Wisłostrady
w stronę Gdańska suszyli suszarką "na kablu", takiej sprężynie jak w
starych telefonach stacjonarnych. Policjant był tak zorintowany na
wykonanie planu dziennego, że wyskoczył jak wariat na środkowy pas by kogoś
z lewego złapać, a tymczasem ktoś jadący prawym wyrwał suszarkę wpadając na
ten kabel. Że też człowiek czegoś takiego choćby komórką nie nakręcił,
byłby hit youtube. Nie jestem hejterem policji etc, ale nie mam pojęcia jak
taki człowiek przechodzi tam jakieś testy, egzaminy etc. Brak wyobraźni
totalny.