eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmSamba na telefon › Re: Samba na telefon
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED.s201pc206.mmj.pl!not-for-mail
    From: ii <i...@o...invalid>
    Newsgroups: pl.misc.telefonia.gsm
    Subject: Re: Samba na telefon
    Date: Sun, 27 Feb 2022 01:02:17 +0100
    Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
    Message-ID: <svef2e$iof$1@news.icm.edu.pl>
    References: <r...@4...net> <sv5p98$ktt$1@dont-email.me>
    <1...@4...net> <sv7clv$hip$1@dont-email.me>
    <1vwtde4b06izk$.1xixhxqs3wxb7.dlg@40tude.net>
    <sv856p$c2k$1@dont-email.me>
    <1e20wbul7vvdk$.1ap0qia6kq4wl.dlg@40tude.net>
    <sv8a0l$lct$1@dont-email.me> <x5n34tfsz8jk.1s1jtibpo5xcy$.dlg@40tude.net>
    <sv8e3c$nm8$1@dont-email.me>
    <1tq4872txqklr$.zfd7f2fn7m2h$.dlg@40tude.net>
    <sv8kld$bkd$1@dont-email.me> <sv9368$t6g$1@news.icm.edu.pl>
    <sv9s8j$tif$1@dont-email.me> <svak51$dkt$1@news.icm.edu.pl>
    <svauma$6c5$1@dont-email.me> <svb22v$g6b$1@news.icm.edu.pl>
    <svb35n$daa$1@dont-email.me> <svb93p$1b2$1@news.icm.edu.pl>
    <svbbvu$gcb$1@dont-email.me> <svd97v$290$1@news.icm.edu.pl>
    <svdb8t$2ao$1@dont-email.me> <sve09o$7e2$1@news.icm.edu.pl>
    <sve3p2$t27$1@dont-email.me> <sve9ha$7pj$1@news.icm.edu.pl>
    <svebku$gfk$1@dont-email.me>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Sun, 27 Feb 2022 00:02:22 -0000 (UTC)
    Injection-Info: news.icm.edu.pl; posting-host="s201pc206.mmj.pl:89.174.201.206";
    logging-data="19215"; mail-complaints-to="u...@n...icm.edu.pl"
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; Win64; x64; rv:91.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/91.6.1
    Content-Language: pl
    In-Reply-To: <svebku$gfk$1@dont-email.me>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.telefonia.gsm:1098424
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 27.02.2022 o 00:03, heby pisze:
    > On 26/02/2022 23:27, ii wrote:
    >>> Ale zostali postawieni pod ścianą. Muszą zmienić. Teraz Ty się
    >>> upierasz, ze mają prawo nie zmieniać. Kto ma rację? Ludzie chcący
    >>> postępu czy tępe kołki zadufane w swoim konserwatyźmie? I gdzie
    >>> wyciągniemy średnią?
    >> No ale pomyśl, zostawiasz połowę w starym a połowę w nowym i chyba nie
    >> ma wątpliwości, że korzystamy ze starego.
    >
    > W ten sposób nic nie osiągniesz. Zajmujesz starą technologią
    > częstotliwosci i nigdy tego nie zmienisz. A zmiana jest po to, aby było
    > wiecej kanałów (dla propagandy i patodziennikarstwa oczywiscie).

    Ale po co więcej kanałów jak nie ma telewizorów, które by to mogły
    pokazać. To Ci mówię, że możesz zwalniać te częstotliwości, które już
    nie są wykorzystywane a nie te, które ciągle są. Na 5 telewizorów tylko
    1 ma HEVC!!!

    >
    >> Co jest złe to np anaologowy Azart. Wszyscy niemal mają cyfrowe tv a
    >> azart nadal analogowy. Bo takie marne prawo. To już lepiej by takiego
    >> prawa nie było w ogóle.
    >
    > Azart analogowy właśnie po to jest, bo ludzie chcą nie zmieniać swoich
    > zabytkowych telewizorów.

    Nie, on jest dlatego analogowy, że przepis nie narzuca technologii
    cyfrowej więc można zapewniać analogową a cyfrową dodatkowo sprzedawać.
    Problem jest taki, że ideą azartu jest dostarczenie mieszkańcowi
    wirtualnej anteny, która w dobie cyfryzacji też powinna być cyfrowa.


    > Troche mnie zaskoczyło, że sporo TV CRT pracuje
    > po domach jako dupereliki w kuchni czy sypialni.
    >
    > To tylko workaround. Docelowo nawet sieci kablowe ugną sie, nie da się
    > wcisnąc w kabel wszystkiego analogowo, brakuje pasma.

    No jak już wszyscy zapłacą dodatkowo za cyfrowy azart to się ugną.

    >
    >>> Nie do końca pojmuje, dlaczego świat ma równać do słabych. Chyba że
    >>> promujesz komunizm, to tak. Tak tam było.
    >> To nic nie ma do cech ludzi. To jest o telewizorach. Jeśli przeciętny
    >> telewizor nie ma HEVC to po ..ja nadawać w ten sposób?!
    >
    > Ma. Nowy ma. Nawet nie taki nowy ma.

    1 na 5.

    >
    > A po co? Bo się więcej mieści. A częstotliwosci nie są z gumy.

    HEVC daje zdaje się 30% mniej strumienia. To nie jest coś, co by
    cokolwiek warunkowało w eterze.

    >
    >>>> Roi Ci się pod kopułą.
    >>> To tylko obserwacja.
    >> Ale wnioski pop..e.
    >
    > To tylko opinia o obserwacjach.
    >
    >>> Bredzisz. Na rynku jest od groma komunikatorów, których autorzy
    >>> napisali je w pare miesiący w sypialni rodziców. To że ich nie
    >>> widziałeś, to nie znaczy, że ich nie ma.
    >> Ty nie rozumiesz. Komunikator to takie coś co służ do komunikacji. Nie
    >> takie, że ktoś drugi musi sobie sprawić taki sam komunikator tylko
    >> takie, że jakiego by ktoś nie miał komunikatora to się z nim porozumiesz.
    >
    > To takich nie ma. Nawet SMS, żeby wysłać i odebrac, to musisz mieć
    > telefon z obsługą SMS.

    No jak nie ma jak są. Wszystkie XMPP.

    >
    > Przypuszczalnei nie pojmujesz jak działa rynek oprogramowania.

    O boże, zabiję się chyba.

    >
    >> Drogi do tego są dwie: multikomunikatory zawierające obsługę
    >> pierdyliona standardów komunikacyjnych i druga, używanie wspólnego
    >> standardu komunikacyjnego.
    >
    > Nie. Można całkowicie zapomnieć o tym pomyśle prosto z socjalizmu.
    >
    > Najzwyczajniej: masz takie komunikatory w urządzeniu, jak są przydatne.
    > Moze być to jeden, może być kilka. Ja mam chyba ze cztery w użyciu.

    A telefony też masz cztery? Czemu z komunikatorami miałoby być inaczej?

    >
    > Nic to nie kosztuje. raczej nigdy nie będzie, lub będzie kosztowało
    > prywatność. Obecnie wartą nic. Nie ma co robić dramy.

    Nie ma. Po prostu nie używamy komunikatorów do komunikacji powszechnej.

    >
    >> Z oczywistych względów powinno się używać wspólnego standardu.
    >
    > Nie wiem co w tym oczywistego, poza tendencją do centralnego zarządzania.

    Jakiego zarządzania. Wolne standardy. Standardy, nie programy gigantów
    technologii pseudospołecznych.

    >
    >> I tego właśnie przeciętny komunikator nie oferuje.
    >
    > Nigdy nie będzie.

    No i dlatego ludzie nie używają.

    >
    >> To, że każdy może sobie napisać komunikator, nawet obsługujące
    >> standard taki jak XMPP, nie zmienia, że najczęściej w użyciu są
    >> komunikatory gadające tylko ze sobą, ale pochodzące "ze stajni"
    >> jakiegoś wielkiego dostawcy szitu dla niepoznaki nazywanego
    >> społecznościowym, co w sumie oddaje różnicę między społecznym a
    >> społecznościowym.
    >
    > Ona są popularne, bo są popularne.
    >
    > Ale z drugiej strony, jak zapytasz nerdów czego używają, to możesz
    > usłyszeć nazwy po raz pierwszy w życiu.
    >
    > Nie uogólniaj.
    >
    > Suweren bedzie używał korpogówna.
    >
    > Sprytni czegoś innego.
    >
    > Ty zaś mówisz, że wszycy powinni używać korpogówna (bo wygra iloscią
    > generując standard przemysłowy).
    >
    > Oby nie.

    Co Ty gadasz. Ja mówię o standardach takich jak XMPP. Nieważne kto robi
    konkretny komunikator. Chodzi o to by można było porozumiewać się a nie
    instalować programy.

    >
    >>> Możesz sobie wybierać. Wolny rynek. Ja ciągle używam Gadu Gadu.
    >> Tak tak, napisałem klienta, napisałem serwer, ale nikt tego już nie
    >> używa.
    >
    > Miałeś pecha. Autor GG nie miał. Sukces to 99% szczęscia a nie cieżkiej
    > pracy, kołczingowe dupki okłamują na szkoleniach.

    Nie pecha, ja osiągnąłem swój cel. Chodzi mi o to, że już się tego nie
    używa, więc nie bardzo wiem po co/do czego Ty czy ktokolwiek inny mógłby
    tego dzisiaj używać.

    >
    >>> Choć oczywisćie doceniam koncept centralnego sterowania, ale nie znam
    >>> przykładów, gdzie sie sprawdził, choć na pewno nastepnym razem się uda.
    >> Jakiego "centralnego sterowania"?
    >
    > "Jeden komunikator to rule them all". No to jednak centralne sterowanie,
    > komicja, komitet, zielone sukno i nowy standard co tysiac lat, bo Pan
    > Ziutek z Grudządza powiedział, że nie zmieni telefonu i świat musi
    > poczekać.

    Jeden standard jest niezbędny do komunikacji. Urzędy powinny być
    zobligowane do używania standardów.

    >
    >>>>> Te archaiczne systemy do niczego się nie nadają. Są trywialne w
    >>>>> podsłuchaniu, ataku hackerskim, fuckupie globalnym itd. Całe GSM to
    >>>>> żałosny przykład, jak można zbudować wysoki budynek na fundamencie
    >>>>> ze styropianu.
    >>>> A fakty co mówią?
    >>> Fakty w jakim temacie?
    >> No czy się nadają.
    >
    > Nie nadają się do pisania (SMS za krótki)
    >
    > Nie nadają się do bezpieczeństwa (łatwo ukraść kartę sim)
    >
    > Nie nadają się do szyfrowania (żałosne, łatwo przejąć)
    >
    > Nie nadają się do autentykacji (trywialnie jest nadać SMS z dowolnego
    > numeru)
    >
    > Wymieniłem podstawowe potrzeby dzisiaj. Nie nadają się do ani jednej z
    > nich.

    Ale to nie jest do tego wszystkiego używane w taki sposób by warunkowało
    względnie wysokie bezpieczeństwo.

    >
    >>> Kradzież karty sim to kwestia przekonani panienki w salonie, że moja
    >>> łysina nagle pojawiła się od czasu kiedy robili mi zdjęcie do dowodu,
    >>> a większy nos to blizna po wojnie w Sosnowcu. Zabawne, właśnie
    >>> wróciłem dzisial z salonu. Gdybym tam był, ze zdjeciem w dowodzie, z
    >>> irokezem, dziurą w głowie i centymetrową warstwą tapety, kartę by
    >>> zmienili.
    >>> To się nazywa solidny, styropianowy fundament bezpieczeństwa moich
    >>> pieniędzy.
    >> To jest z 48 roku poprzedniego wieku. Niemniej jednak funkcjonuje z
    >> powodzeniem i nie jest specjalnie problemowe. Zobacz jak problemowy
    >> jest epuap. I w ogóle te wszystkie nowinki cyfrowe w rodzaju płatności
    >> autodstradowych.
    >
    > Ale to jest patologiczne państwo zatrudniajace progamistów za najniższą
    > krajową. I dostają dokładnie to, za co płacą. To że coś nie działa to
    > nie dlatego, że koncept zły, tylko dlatego że prezes ma do spłaty raty
    > za jacht i trzeba zatrudnić studenta.
    >
    > Z resztą koncept "zakupu biletu na autostradę z podaniem godziny
    > przejazdu" brzmi jak sabotaż ruskich agentów. Niepojety poziom debilizmu
    > tego koceptu. Chętnie bym poznał autora, ale nie bliżej niż z kilometra,
    > bo może być zarażliwe. Więc nie każdy koncept jest dobry. Ale to znowu
    > kwestia kultury suwerena, takie mamy przepisy, jakie żeśmy se wybrali
    > pustaki do sejmu.

    Nie, to dokładnie kwestia conceptu.

    >
    >>>>> Banki służą jako gwarant tożsamości. Tak z grubsza, dla większości
    >>>>> społeczeństwa.
    >>>> No nie, to jest tylko jakiś "koncept z wyższych sfer". Zwykli ludzie
    >>>> w ogóle tego nie potrzebują.
    >>> Serio? Certyfikat covidowy jest dostępny tą metodą.
    >> Świadectwo szczepienia jest wydrukiem z drukarki.
    >
    > A skąd się on wziął w środku tej drukarki?

    Chcesz mi powiedzieć, że z banku? :-)

    >
    >>> Mam wrażenie, ale może mieszkam w jakimś dziwnym miejscu, że w
    >>> okolicy zdecydowana większosć ludzi własnie w ten sposób go pozyskała
    >>> po pierwszym szczepieniu (nie drukowano wtedy). oczywiscie mieszkam w
    >>> mało obiektywnej okolicy. Przypuszczalnie wieś w podlaskim będzie
    >>> bardziej obiektywna, w celu udowodnienia że nikt tak nie robi, wal
    >>> śmiało.
    >> To nie zasługa banku tylko małe mózgu operatorów tego wszystkiego.
    >
    > To nie zasługa banku, bo banki by nic nie robiły, jak by mogły.
    >
    > Zostały zmuszone.
    >
    > No i działa, gówniano, ale działa.
    >
    >>>> Ty chyba nie wiesz co to bank. Bank nie jest Ci potreby do
    >>>> realizowania płatności.
    >>> Obecnie bank pozwala mi na robienie kilkudziesięciu rzeczy więcej,
    >>> niż przerzucanie pieniedzy.
    >> Doładowania telefonu? Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Przykro mi.
    >
    > Zgłosiłem w ciągu ostatnich 2 lat kilkadziesiąt wniosków urzedowych
    > przez system bankowy jako Profil Zaufany. Kilkadziesiąt razy nie: stałem
    > w kolejce, męczyłem się z zakrótkimi polami w formularzach, kasłałem na
    > bombelki.
    >
    > Same zalety.

    Widzisz, tego właśnie ludzie nie chcą przechodzić samodzielnie.

    >
    >>> Więc najprawdopodobniej w swojej pusteli nigdy nie miałeś okazji się
    >>> dowiedzieć jakie inne usługi, poza pieniędzmi, banki oferują. Przesuń
    >>> głaz, wyjdź na słońce, zapytaj w banku.
    >> Ale po co? Co mi da, że wkręcę się w jakieś g...e systemy, gdzie co
    >> chwilę będę musiał podawać jakieś hasła, coś odnawiać itp itd. Ja tego
    >> od czasu do czasu próbuję i oceniam za absurdalnie niepraktyczne.
    >
    > Właśnie nie podajesz. Zgrabnie to wymyślili.

    Podaję, podaję. Mimo że mam profil to muszę mieć w banku jakąś tożsamość
    zrobioną. Mówię, że okresowo tego próbuję i zawsze jest ten sam problem,
    że coś trzeba zrobić, nie wiadomo co dokładnie a czas płynie i lepiej
    sobie było odpuścić.

    >
    >>> Ostatnie chwile kiedy są w stanie funkcjonować bez. Za chwile nie
    >>> będa mogli. Wtedy zacznie się biadolenie. W niektórych urzedach już
    >>> widuje jakieś "centra pomocy dla osób nieklikajacych" gdzie ktos
    >>> wyklikuje za suwerena.
    >> I tak pozostanie. Bo ludzie mają w d..e takie pseuodułatwiacze życia.
    >
    > Nie ludzie. Częśc. Znikoma. Z dnia na dzień coraz mniejsza.
    >
    > Pandemia zrobiła wiele dobrego w niektórych miejscach. Między innymi
    > kopneła w dupę ludzi, którzy do tej pory nie potrafili korzystać z
    > telefonów do użytecznych rzeczy. Nagle okazało się, że można i to jest
    > proste. Magia.
    >
    > Ludzie czasami nie są głupi, tylko zapuszczeni lub chorują na
    > konserwatyzm. Pandemia kilku z tego dołka wydobyła. przynajmniej jakiś
    > plus.

    No nie, to nie ci ludzie byli problemem tylko system.

    >
    >> Próbowałeś zwrócić się do urzędu epupaem? Np zgłosić nieprawidłową
    >> praktykę sprzedawcy w PIH? "Idi w ..j" z takim ułatwianiem życia!
    >
    > To złe systemy i złe państwo. Technologia nie jest zła, tylko
    > implementacja na miarę naszych możliwosci.

    Sam widzisz.

    >
    >>> Możesz tupac ze złości. Nie robi to na nikim wrażenia, świat sobie
    >>> powoli idzie z postępem. Czasem szkoda, że tak powoli.
    >> Ty możesz tupać. Ja przyjdę do urzędu i wyśmieję te ich systemy.
    >
    > A otwarte? Bo wiesz, przez spory czas nie dało się przyjść. Mam
    > podejrzenie, że powoli stanie się to normą. Tak jest taniej i wygodniej.

    Dało się przyjść tylko trzeba się było umówić. Nie słyszałeś, że właśnie
    znoszą zdalne urzędy. Pewnie wróci problem, że nie da się załatwić przez
    telefon.

    >
    >> Nie dlatego, że nie umiem z nich korzystać, ale dlatego, że jak wyżej.
    >> I oni mnie będą musieli obsłużyć.
    >
    > Nie. To że *wydaje* Ci się, że urzednik będzie czekał na jaśniepana to:
    > a) nigdy nie było
    > b) już za chwile nie będzie
    >
    > Pozwól że zacytuje obecnie ulubioną frazę urzędników:
    >
    > "Proszę wejsc na stronę urzedu i tam w zakładce...".
    >
    > To się już stało. Przykro mi. Ale tylko ociupinkę.

    Skarżyć od razu!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: