W dniu 03-02-2010 11:30, Grzybol pisze:
> Użytkownik "rychoo" <r...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:hka7fv$lav$1@inews.gazeta.pl...
>> narazie wiem tyle , moto kolegi
>> Między godziną 20:00 dnia 1ego lutego a 9tą rano dnia 2ego lutego
>> skradziono mój ukochany motocykl. Skradziono go z Parkingu STRZEŻONEGO
>> przy ulicy Jagielońskiej 67A w Szczecinie.
>> Dla tych co nie wiedzą był to bardzo charakterystyczny motocykl.
>> Kawasaki ZZR 1200 z roku 2003. Stan licznika około 25tyś. Kolor
>> niebieski. http://
>> lh3.ggpht.com/_lwCTE_VMDfk/SxwBpQUZR9I/AAAAAAAAF9A/-
wIzm6wuc1o/s720/
>> IMG_4687.JPG Każdy kto może pomóc w odnalezieniu proszony jest o
>> kontakt. Tak więc ktokolwiek wie, ktokolwiek widział proszę dzwonić 516
>> 143 896
>
> Jak jest w takim przypadku odpowiedzialność właściciela parkingu? Jak
> strzeżony to powinien zwrócić 100% wartośći sprzęta. Czy się mylę?
>

Jeśli ma jakiś kwitek (umowę) z oznaczeniem co najmniej marki i modelu
oraz numeru rejestracyjnego to parking strzeżony bierze PEŁNĄ
ODPOWIEDZIALNOŚĆ za skradziony/uszkodzony pojazd. Dlatego zawsze należy
pamiętać, aby upomnieć się o taki kwitek, z takimi danymi. Parkingi
strzeżone prawdopodobnie mają obowiązkowe ubezpieczenie od takich zdarzeń.