-
1. Data: 2011-07-23 11:44:18
Temat: Re: Rumunia motocyklem - wróciliśmy, video
Od: "rfk" <r...@p...onet.pl>
> Możesz rozwinąć ten temat z Węgrami bo właśnie za tydzień się wybieram
Może trochę przesadziłem, bo mieliśmy jeden nocleg na Węgrzech i może po prostu źle
trafiliśmy. W każdym razie zjechaliśmy do motelu o godz. 21.40, jak BYK napisane było
nad
barem, że kuchnia czynna do 22giej, ale żadnego zamówienia przyjąć nie chcieli. Z
wielką łaską
sprzedali nam 2 kufle piwa po 2 euro za każdy... Byliśmy totalnie głodni po całym
dniu
napieprzania z Rumunii w upale, a im się po prostu nie chciało...
To ten lokal: http://www.holdfenypanzio.hu/ NIE POLECAM.
bardzo źli ludzie ;)
W Rumunii nie do pomyślenia - na 5 noclegów za każdym razem skakali wokół nas jak
przy
księciuniach, donosili browary zanim zdążyłem dopić poprzedni i karmili tak, że
przytyłem 2kg
w tydzień :)
Ale pewnie Ty będziesz miał dużo lepsze wrażenia. Powodzenia,
--
rfk
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2011-07-24 16:06:36
Temat: Re: Rumunia motocyklem - wróciliśmy, video
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2011-07-23 13:44, rfk pisze:
> Może trochę przesadziłem, bo mieliśmy jeden nocleg na Węgrzech i może po prostu źle
> trafiliśmy. W każdym razie zjechaliśmy do motelu o godz. 21.40, jak BYK napisane
było nad
> barem, że kuchnia czynna do 22giej, ale żadnego zamówienia przyjąć nie chcieli.
Hmm, zarowno w Polsce jak i na Wegrzech czy Rumunii spotkalem sie z tym
ze kuchnia byla czynna np do 22, ale zamowienia przyjmowano do 21 czyli
godzine krocej.
> W Rumunii nie do pomyślenia
Do pomyslenia :) Bardzo dobrze wspominam Rumunie, ale tam tez bywaly
klimaty jak z baru w PRL :)
pozdr
newrom
--
Estrella - do sprzedania
RD07 - dożywocie.
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right