Panowie, bo sie robi flame war i OT... Temat Mac vs PC byl
wielokrotnie walkowany na wielu forach, ale zeby na preclach - tego
(chyba) jeszcze nie grali... :)
Ja kupilem bo wkur...la mnie cala dlubanina z Windows'em gdy chcialem
cos zrobic. Wiem, ze to ogolnik, ale nie chce mi sie wglebiac.
Zapewniam, ze nie jestem fanboy'em Apple. Jestem w pracy adminem sieci
na Windows i naprawde - po powrocie do domu ciesze sie gdy po prostu
wlaczam kompa i on dziala bez dlubania, klikania 'OK', 'Tak', 'Zgadzam
sie' albo 'Odblokuj' po 50x, przeklikiwania sie przez gaszcz okien
(polecam np zmiane adresu IP w Win Vista/Win 7). Zgadzam sie ze Apple
sie ceni jak za zboze. Wiec kupilem sobie starszy, uzywany model
MacBook'a Pro - dalem 2300zl rok temu, specyfikacje ma taka, ze do
wszystkiego mi starcza. W ramach pociechy - Jablko daje naprawde extra
darmowy soft do nowych kompow (iLife).
Wczesniej jechalem pol roku na Hackintoshu. Postawilem sobie do
testow... i juz nie chcialem wracac do Win. Nie mam zamiaru gadac o
wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad Wielkanoca. Przypomina mi to
wojny z lat 90'tych pt Amiga vs PC, 'z gowna i stali powstalo Atari',
itp. Jeden lubi Windows, inny Mac OS, nie walkujmy tego na
preclach... :)

PS na MyApple jestem zarejestrowany, ale jestem tam tylko czytaczem.

Pozdrawiam obydwa obozy,
L.