-
1. Data: 2018-09-07 12:29:31
Temat: Roland TR-808
Od: cezar <c...@t...pl.nospam>
http://secretlifeofsynthesizers.com/the-strange-hear
t-of-the-roland-tr-808/
Ciekawa historia -Roland uzywał tranzystorw z odrzutów porodukcujnych do
generowania szumu.
Ja kiedyś zbudowałem automat perkusyjny bazujący na tym projekcie z RE
http://file.propersound.pl/blog/vintage/031.pdf
Tam do generowania szumu używało się naszego, polskiego germanowca TG-2 :-)
c.
-
2. Data: 2018-09-07 12:35:02
Temat: Re: Roland TR-808
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan cezar napisał:
> Ja kiedyś zbudowałem automat perkusyjny bazujący na tym projekcie z RE
> http://file.propersound.pl/blog/vintage/031.pdf
>
> Tam do generowania szumu używało się naszego, polskiego germanowca TG-2 :-)
Ja zrobiłem na krzemowym (wedle pomysłu własnego) -- też ładnie szumiał.
Jarek
--
Perkusja, niech ledwie mnie szura,
i nie bigbitowo, tylko delikatnie -- kszszszsz...
i wtedy jest pełna kultura,
takich numerów proszę więcej pisać mnie!
-
3. Data: 2018-09-07 12:54:54
Temat: Re: Roland TR-808
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>> Tam do generowania szumu używało się naszego, polskiego germanowca TG-2 :-)
>
> Ja zrobiłem na krzemowym (wedle pomysłu własnego) -- też ładnie szumiał.
Ja bazując na tym (sama część analogowa):
http://robseward.com/itp/adv_tech/random_generator/d
iagram.gif
http://robseward.com/itp/adv_tech/random_generator/
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
4. Data: 2018-09-07 13:10:58
Temat: Re: Roland TR-808
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
W dniu 2018-09-07 o 12:54, Queequeg pisze:
> Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>
>>> Tam do generowania szumu używało się naszego, polskiego germanowca TG-2 :-)
>>
>> Ja zrobiłem na krzemowym (wedle pomysłu własnego) -- też ładnie szumiał.
>
> Ja bazując na tym (sama część analogowa):
>
> http://robseward.com/itp/adv_tech/random_generator/d
iagram.gif
>
> http://robseward.com/itp/adv_tech/random_generator/
>
Nie no, gościowi nawet nie chciało się wydrapać całej kredówki przez
wytrawianiem płytki :)
-
5. Data: 2018-09-07 13:13:38
Temat: Re: Roland TR-808
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jarosław,
Friday, September 7, 2018, 12:35:02 PM, you wrote:
>> Ja kiedyś zbudowałem automat perkusyjny bazujący na tym projekcie z RE
>> http://file.propersound.pl/blog/vintage/031.pdf
>> Tam do generowania szumu używało się naszego, polskiego germanowca TG-2 :-)
> Ja zrobiłem na krzemowym (wedle pomysłu własnego) -- też ładnie szumiał.
Złącze BE w kierunku zaporowym dobrze szumi :)
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
6. Data: 2018-09-07 13:47:41
Temat: Re: Roland TR-808
Od: cezar <c...@t...pl.nospam>
On 07/09/18 11:54, Queequeg wrote:
> Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>
>>> Tam do generowania szumu używało się naszego, polskiego germanowca TG-2 :-)
>>
>> Ja zrobiłem na krzemowym (wedle pomysłu własnego) -- też ładnie szumiał.
>
> Ja bazując na tym (sama część analogowa):
>
> http://robseward.com/itp/adv_tech/random_generator/d
iagram.gif
>
> http://robseward.com/itp/adv_tech/random_generator/
>
Max232 jako zrodlo 20V :-)
-
7. Data: 2018-09-07 15:18:10
Temat: Re: Roland TR-808
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
cezar <c...@t...pl.nospam> wrote:
> Max232 jako zrodlo 20V :-)
Prawda, też uznałem za pomysłowe :) Choć faktycznie to on daje 16 V...
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
8. Data: 2018-09-08 10:57:07
Temat: Re: Roland TR-808
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-09-07 o 12:54, Queequeg pisze:
>>> Tam do generowania szumu używało się naszego, polskiego germanowca TG-2 :-)
>> Ja zrobiłem na krzemowym (wedle pomysłu własnego) -- też ładnie szumiał.
> Ja bazując na tym (sama część analogowa):
>
> http://robseward.com/itp/adv_tech/random_generator/d
iagram.gif
>
> http://robseward.com/itp/adv_tech/random_generator/
>
Ech...! To były czasy. W latach 80-tych zeszłego stulecia zafascynowany
muzyką elektroniczną Marka Bilińskiego, Józefa Skrzeka, zespołu Kombi,
J.M.Jarre-a, Vangelisa, Ennio Morricone też się bawiłem w składanie
perkusji elektronicznych, automatów perkusyjnych oraz syntezatorów.
Niestety największego projektu Grzegorza Wodzinowskiego (syntezatora
polifonicznego) nie udało mi się dokończyć. Co prawda miałem już prawie
całą elektronikę, a projekt upadł z powodu braku odpowiedniej
klawiatury. O mały włos już bym miał tą klawiaturę, którą wypatrzyłem w
jednym z komisów elektronicznych, ale trochę mi brakowało kasy. Zanim
zdobyłem brakującą gotówkę ktoś mi "sprzątnął sprzed nosa" tą
klawiaturę. Ale syntezatora używałem z odpowiednio przerobionym
akordeonem. Później poszedłem do wojska z myślą pozostania w wojsku,
gdzie grałem w estradowym zespole muzycznym i tam po raz pierwszy
zetknąłem się z profesjonalnymi syntezatorami muzycznymi. Wcześniej
tylko grałem na organach elektronicznych - czyli w porównaniu do
syntezatorów dość prostych instrumentach.
Kiedy zobaczyłem wojsko od środka to szybko mi przeszło zamiłowanie do
tejże instytucji - zakłamanie, podporządkowanie komunie, a do tego
miałem zbyt słabą wątrobę i nie dawałem rady :)
Po powrocie do domu już przeszedł mi zapał do dalszej budowy
instrumentów, bo mając porównanie z instrumentami profesjonalnymi
wiedziałem, że nigdy własnoręcznie zmontowane im nie dorównają, a przy
tym będą duże i toporne. Zaczęło się więc kupowanie coraz to lepszych
instrumentów fabrycznych.
-
9. Data: 2018-09-08 11:13:28
Temat: Re: Roland TR-808
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 8 Sep 2018 10:57:07 +0200, Uzytkownik napisał(a):
> Ech...! To były czasy. W latach 80-tych zeszłego stulecia zafascynowany
> muzyką elektroniczną Marka Bilińskiego, Józefa Skrzeka, zespołu Kombi,
> J.M.Jarre-a, Vangelisa, Ennio Morricone też się bawiłem w składanie
> perkusji elektronicznych, automatów perkusyjnych oraz syntezatorów.
> [...] Później poszedłem do wojska z myślą pozostania w wojsku,
> gdzie grałem w estradowym zespole muzycznym i tam po raz pierwszy
> zetknąłem się z profesjonalnymi syntezatorami muzycznymi. Wcześniej
Roland, Yamaha, czy cos krajowego ?
> tylko grałem na organach elektronicznych - czyli w porównaniu do
> syntezatorów dość prostych instrumentach.
Co byly warte estradowe organy Elwro w latach 80 ?
Co potrafily, czego nie potrafily, jak to bylo zbudowane ?
Rozumiem, ze piszesz juz o koncowce lat 80-tych, wiec te zachodnie
byly juz mocno zaawansowane ?
J.
-
10. Data: 2018-09-08 19:21:37
Temat: Re: Roland TR-808
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-09-08 o 11:13, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 8 Sep 2018 10:57:07 +0200, Uzytkownik napisał(a):
>> Ech...! To były czasy. W latach 80-tych zeszłego stulecia zafascynowany
>> muzyką elektroniczną Marka Bilińskiego, Józefa Skrzeka, zespołu Kombi,
>> J.M.Jarre-a, Vangelisa, Ennio Morricone też się bawiłem w składanie
>> perkusji elektronicznych, automatów perkusyjnych oraz syntezatorów.
>> [...] Później poszedłem do wojska z myślą pozostania w wojsku,
>> gdzie grałem w estradowym zespole muzycznym i tam po raz pierwszy
>> zetknąłem się z profesjonalnymi syntezatorami muzycznymi. Wcześniej
> Roland, Yamaha, czy cos krajowego ?
Akai, Korg
>> tylko grałem na organach elektronicznych - czyli w porównaniu do
>> syntezatorów dość prostych instrumentach.
> Co byly warte estradowe organy Elwro w latach 80 ?
> Co potrafily, czego nie potrafily, jak to bylo zbudowane ?
Nie miałem okazji na Elwro.
Grywałem na Unitra-Eltra B1, B2, B11, Estrada 207
> Rozumiem, ze piszesz juz o koncowce lat 80-tych, wiec te zachodnie
> byly juz mocno zaawansowane ?
>
> J.
Tak, końcówka.