-
101. Data: 2013-11-04 23:28:12
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-11-04 23:05, dizel pisze:
> On Mon, 04 Nov 2013 21:46:17 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
> wrote:
>
>> To jest proste - ceny usług potaniały, abonamenty poleciały na tzw.
>> mordę, na rynku pojawiły się oferty no limit za stosunkowo niewielkie
>> pieniądze (maja swoje wady). Ludzie z typowymi terminówkami z przed ~11
>> miesięcy są sporo w 'plecy' i to z przechodzeniem minut.
>> Tak że nie pisz mi, że przełom 2012/2013 to było kiedyś.
>
> Jak myślisz że dopiero po wejściu abonamentów no limit zaczęto robić
> tak żeby minuty z abo nie przechodziły na następny miesiąc to się
> grubo mylisz.
To akurat Twój pomysł, ale możesz napisać od kiedy i w jakieś sieci
skończyło się przenoszenie niewykorzystanego limitu na kolejny
okres rozliczeniowy.
> Druga sprawa to taka że no limit jak no limit. Wcześniej te oferty
> kosztowały w granicach 80pln.
I dalej tak jest w wiodących sieciach.
> Teraz w granicach 30pln tylko co z tego,
> myślisz że wszyscy o tym wiedzą
No, reklama jest tak duża, że nie sposób przeoczyć.
> i wchodzą w te abonamenty?
A to już różnie bywa. Specyficzny klient to takie abonamenty.
Niemniej jako alternatywa są i nie ma co poddawać sensu ich
istnienia (a w szczególności faktu) w wątpliwość.
> Nie o no
> limicie mało kto wie, i na tym to polega żeby jak najmniej ludzi
> wiedizało.
Nie czaruj rzeczywistości.
> Zanim weszły te tańsze no limity,
No to weszły i nie ma co deliberować o ukrywaniu ich przez
sieci.
> wszystko, a o tym abonamencie no limit nie było słowa. Skoro takie to
> super to czego na przykład nju nie sprzedają w salonie Orange albo
> redbull no limit w salonie Play?
Spod lodu się pojawiłeś? Dyskusja o tym była i sprawa jest oczywista
- jest potrzeba to operatorzy wymyślili takie oferty, by klienta
specyficznego łapać. A to, że w innej sieci i nie ma takich możliwości
jak ten z wiodącej? W końcu oni zarobią i tak i o to im chodzi.
>> Jak używasz jednego numeru przez parę lat to chętnie się go pozbywasz?
>
> Akurat dla mnie to nie problem,
Dobrze, więc nie ma o czym dyskutować. Możemy zrobić ankietę ile
osób się na to zgodzi.
> wykupujesz no limit smsy choćby i
> powiadamiasz wszystkich z kontaktów w telefonie o nowym numerze.
Świetny pomysł, zmienimy w kontaktach których nie ma, na wizytówkach,
w papierach (niekoniecznie firmowych), w banku, u operatorów usług
wszelakich itd. Fajny ten pakiet bo limit sms i jak fajnie działa.
> Nie epatuje żadnym marketingowym bełkotem bo na taki bełkot jestem
> bardzo odporny w przeciwieństwie do co niektórych.
Mam wrażenie, że jednak tak średnio.
-
102. Data: 2013-11-04 23:35:51
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 4 Nov 2013 23:19:13 +0100, Chris94 napisał(a):
> Dnia Mon, 4 Nov 2013 22:35:30 +0100, J.F. napisał(a):
>>> Nie całkiem unikat, po prostu najkorzystniejsza oferta. W Playu żeby
>>> mieć RWK wystarczy doładować za 5 zł, w T-Mobile też jest RWK za coś ok.
>>> 3 zł,
>>
>> Ale platne co miesiac. I to platne, a nie do doladowania.
>
> Ale to i tak są grosiki w porównaniu do wysokości abonamentu.
Abonamenty nie musza byc drogie. A 3zl ... dodaj np 30 minut po 29gr i
problem tworzenia gorki w zasadzie znika :-)
>>> w mBanku 5 zł na 2 miesiące to też są warunki do zaakceptowania.
>>> Jeśli tylko nie jestem związany cyrografem, to nie muszę się obawiać
>>> przyszłości :)
>> Tylko trzeba sie szybko decydowac po wycofaniu promocji,
>> bo potem co - gorka urosnie, i tak bez zalu sie z nia rozstac i
>> przejsc do innego operatora ? :-P
>
> Nie ma problemu, górka wcale nie rośnie tak szybko,
Jedno podwojne doladowanie i rosnie blyskawicznie :-)
> a w roamingu nie ma większego problemu z jej "splantowaniem".
A jak ktos rzadko bywa w roamingu ? :-)
J.
-
103. Data: 2013-11-04 23:42:20
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 4 Nov 2013 22:59:53 +0100, Chris94 napisał(a):
> Dnia Mon, 4 Nov 2013 21:06:49 +0100, J.F. napisał(a):
>>>> No ale kolega deklarowal swobode, a tu taki garb wiaze :-)
>>> Ale jest to wiązanie wyjątkowo słabe, gdyż o ile abonamentowiec w razie
>> 500zl wiaze mocno :-)
>
> Ktoś, kto dopuścił do powstania tak dużego "garba" musiał być całkowicie
> niezorientowany w temacie.
No byl, bo nie slyszal teraz nie trzeba doladowywac.
Tym niemniej dawniej takich udogodnien nie bylo, zreszta teraz tez
tylko w Orange, i sie uzbieralo.
> Gdyby miał umowę na abonament, to zapewne
> popłynąłby na kwotę o wiele wyższą, bo konsultanci wcisnęliby mu
> najwyższy abonament.
niekoniecznie.
> Ale wtedy - zgodnie z logiką kolego 'JoteR' - byłby w lepszej sytuacji,
> bo "nie miałby garba" ;)
Na pewno nie musial by pisa na grupe "co robic, ratunku, pomozcie" :-P
>>> zerwania umowy z operatorem musi wyjąć z portfela dodatkową kasę i
>> Z ta kasa roznie bywa, mozna miec abo bez cyrografu, mozna to
>> potraktowac jak splate telefonu na raty ..
> Kupowanie w ten sposób telefonu jest wyjątkowo nieopłacalne.
Teraz. Dawniej roznie bywalo.
J.
-
104. Data: 2013-11-04 23:49:08
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: Chris94 <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Mon, 4 Nov 2013 23:35:51 +0100, J.F. napisał(a):
>> Nie ma problemu, górka wcale nie rośnie tak szybko,
>
> Jedno podwojne doladowanie i rosnie blyskawicznie :-)
Obym miał tylko takie problemy :)
>> a w roamingu nie ma większego problemu z jej "splantowaniem".
>
> A jak ktos rzadko bywa w roamingu ? :-)
To musi zacząć częściej jeździć ;)
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')
-
105. Data: 2013-11-04 23:54:58
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: Chris94 <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Mon, 4 Nov 2013 23:42:20 +0100, J.F. napisał(a):
>> Ktoś, kto dopuścił do powstania tak dużego "garba" musiał być całkowicie
>> niezorientowany w temacie.
>
> No byl, bo nie slyszal teraz nie trzeba doladowywac.
> Tym niemniej dawniej takich udogodnien nie bylo, zreszta teraz tez
> tylko w Orange, i sie uzbieralo.
Ale były inne, np. "Przelew SMS".
>> Gdyby miał umowę na abonament, to zapewne
>> popłynąłby na kwotę o wiele wyższą, bo konsultanci wcisnęliby mu
>> najwyższy abonament.
>
> niekoniecznie.
Wyobraź sobie, że trafia do kolegi 'JoteR'. Myślisz, że nie wcisnąłby mu
najdroższego abonamentu?
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')
-
106. Data: 2013-11-05 03:11:12
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Mon, 04 Nov 2013 22:45:52 +0100, dizel wrote:
> On Mon, 4 Nov 2013 20:23:41 +0000 (UTC), in pl.misc.telefonia.gsm
> Michal Tyrala <w...@b...com.pl> wrote:
>
> >A siegasz pamiecia czasow, gdy podtrzymanie prepaida to bylo 50/kwartal
> >lub stowa za polrocze? A minuta rozmowy 2zl i nie paplało się komorka
> >bez potrzeby.
> >(tak, z powyzszego ma wynikac, ze mozna miec prepaida od *nastu lat)
>
> Oczywiście że sięgam, sięgam do roku 98/99 gdzie kupiłem nową nokię
> 3110 w erze na kartę z minutą w granicach 3zł, ale zmieniłem od razu
> na simplusa z 2,90/ minutę. I od tamtego czasu do wejścia play non
> stop w simplusie, doładowanie 100/6 miesięcy wystarczało. Rozmowny nie
> jestem ale nie urosła mi żadna górka przez tyle lat.
Tobie nie, innym się uskładało.
Ja tylko delikatnie przypominalem, ze prepaid to nie zawsze bylo 5zł/rok...
> >Ja np az tak aktywny w roamingu nie jestem, smsow premium tez nie
> >wysylam dla sportu.
>
> Ja też nie wysyłałem ani nie korzystałem w roamingu a mimo to górka
> się nie zrobiła.
Tu akurat się dziwiles, ze jak mozna nie rozładować 500zl prepaida w
rok...
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
107. Data: 2013-11-05 03:46:08
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Mon, 4 Nov 2013 22:59:53 +0100, Chris94 wrote:
> Ktoś, kto dopuścił do powstania tak dużego "garba" musiał być całkowicie
> niezorientowany w temacie. Gdyby miał umowę na abonament, to zapewne
> popłynąłby na kwotę o wiele wyższą, bo konsultanci wcisnęliby mu
> najwyższy abonament.
Co Cie skłoniło do wyciągnięcia takiego wniosku?
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
108. Data: 2013-11-05 07:05:28
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-11-04 23:19, Chris94 pisze:
> Ale to i tak są grosiki w porównaniu do wysokości abonamentu.
Abonament może być bez telefonu i na rok za 20 zł/mies. (200 min. do
wygadania)
Jak przyjmiesz to do wiadomości to całe ględzenie o wyższości wolności
pomimo skarbonki przestaje mieć sens.
> Nie ma problemu, górka wcale nie rośnie tak szybko, a w roamingu nie ma
> większego problemu z jej "splantowaniem".
>
Tak samo nie ma problemu z niewykorzystanymi minutami za 10 gr.
Co to za problem? :-)
z
-
109. Data: 2013-11-05 08:45:29
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: dizel <x...@x...xx>
On Mon, 04 Nov 2013 23:28:12 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>To akurat Twój pomysł, ale możesz napisać od kiedy i w jakieś sieci
>skończyło się przenoszenie niewykorzystanego limitu na kolejny
>okres rozliczeniowy.
Choćby w Erze od wejścia T
>No, reklama jest tak duża, że nie sposób przeoczyć.
No patrz, to dziwne że wszyscy abonamentowcy we wszystkich sieciach
jeszcze ich nie mają. I dużo osób w ogóle nie wie że są takie
abonamenty. Orientują się tylko ci co się interesują branżą telko.
Zresztą poczytaj sobie wyniki nju, były gdzieś ostatnio na telepolis,
ile zakładali, a ile pozyskali klientów abonamentowych. Widocznie mają
słabą reklamę.
>A to już różnie bywa. Specyficzny klient to takie abonamenty.
>Niemniej jako alternatywa są i nie ma co poddawać sensu ich
>istnienia (a w szczególności faktu) w wątpliwość.
To że są to ja wiem.
>Nie czaruj rzeczywistości.
Nie czaruje, tylko jestem realistą.
>Spod lodu się pojawiłeś? Dyskusja o tym była i sprawa jest oczywista
>- jest potrzeba to operatorzy wymyślili takie oferty, by klienta
>specyficznego łapać. A to, że w innej sieci i nie ma takich możliwości
>jak ten z wiodącej? W końcu oni zarobią i tak i o to im chodzi.
Sam zacząłeś pisać o no limit to Ci odpisałem.
>Świetny pomysł, zmienimy w kontaktach których nie ma, na wizytówkach,
>w papierach (niekoniecznie firmowych), w banku, u operatorów usług
>wszelakich itd. Fajny ten pakiet bo limit sms i jak fajnie działa.
Numer telefonu to nie jakiś pesel że trzeba mieć jeden przez całe
życie, akurat to co wymieniłeś to żaden problem, wizytówkę zmienić
ojej trudność taka że nie wiem.
Czasem ludzie są nękani (stalking) czy coś i zmieniają numery, nie
jest to żaden problem.
>Mam wrażenie, że jednak tak średnio.
Mało mnie interesuje Twoje wrażenie.
Pozdrawiam
-
110. Data: 2013-11-05 09:46:03
Temat: Re: Roczna ważność konta
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-11-05 08:45, dizel pisze:
> On Mon, 04 Nov 2013 23:28:12 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
> wrote:
>
>> To akurat Twój pomysł, ale możesz napisać od kiedy i w jakieś sieci
>> skończyło się przenoszenie niewykorzystanego limitu na kolejny
>> okres rozliczeniowy.
>
> Choćby w Erze od wejścia T
Nie chodzi mi o jeden przykład, tylko o listę sieci z informacją
czy się skończyło, a sam przykład z Erą nie jest zbyt precyzyjny.
>> No, reklama jest tak duża, że nie sposób przeoczyć.
>
> No patrz, to dziwne że wszyscy abonamentowcy we wszystkich sieciach
> jeszcze ich nie mają. I dużo osób w ogóle nie wie że są takie
> abonamenty. Orientują się tylko ci co się interesują branżą telko.
Wolne żarty - śmiem twierdzić, że większość ludzi wie, że są
abonamenty w ogóle bez limitu, ale są kosztowne (zazwyczaj), bądź w
dość egzotycznych sieciach jak Heyah czy Nju. Mało kto z nich
skorzysta z różnych przyczyn, niemniej jest pewna grupa ludzi,
która się na to załapie. Podobnie jak z innymi niszowymi usługami
w postaci np. mBank mobile.
> Zresztą poczytaj sobie wyniki nju, były gdzieś ostatnio na telepolis,
> ile zakładali, a ile pozyskali klientów abonamentowych.
Chyba czytasz nieuważnie - nigdzie nie twierdziłem że ludzie jakoś
się na to rzucili, pisałem też jak wygląda często strategia wyboru
operatora. Ludzi jednak interesuje czy będą mogli do woli pogadać
do woli z tymi co chcą - niekonieczne ze wszystkimi.
> Widocznie mają słabą reklamę.
Wniosek mocno nieuzasadniony. Niestety (a może na szczęście) reklama
to nie wszystko.
> Nie czaruje, tylko jestem realistą.
Czarujesz.
> Sam zacząłeś pisać o no limit to Ci odpisałem.
Niezgodnie z rzeczywistością.
>> Świetny pomysł, zmienimy w kontaktach których nie ma, na wizytówkach,
>> w papierach (niekoniecznie firmowych), w banku, u operatorów usług
>> wszelakich itd. Fajny ten pakiet bo limit sms i jak fajnie działa.
>
> Numer telefonu to nie jakiś pesel że trzeba mieć jeden przez całe
Musisz przyjąć do wiadomości, że jednak większość osób nie ma
najmniejszej ochoty na zmianę numeru i związane z tym utrudnienia.
> życie, akurat to co wymieniłeś to żaden problem, wizytówkę zmienić
> ojej trudność taka że nie wiem.
No, jest to pewnego rodzaju problem i strata czasu.
> Czasem ludzie są nękani (stalking) czy coś i zmieniają numery, nie
> jest to żaden problem.
To akurat jest zmiana wymuszona sytuacją życiową. Jak ukradną tablice
rejestracyjne z samochodu to też niby nie problem, ale jednak strata
czasu, pieniędzy, wymuszona sytuacją.
>> Mam wrażenie, że jednak tak średnio.
>
> Mało mnie interesuje Twoje wrażenie.
Nie tylko moje - większości klientów abonamentowych (prepaidowców
zreszta też) również.