eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRemont pomieszczenia - przenoszenie gniazd 230VRe: Remont pomieszczenia - przenoszenie gniazd 230V
  • Data: 2022-04-09 11:18:32
    Temat: Re: Remont pomieszczenia - przenoszenie gniazd 230V
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 09/04/2022 09:18, Jacek Maciejewski wrote:
    > A uświadamiasz sobie że każdy ma w domu kilka połączeń lutowanych 220V?

    Prawie żadne nie przenosi kilowata mocy.

    > Są w radiach, TV, zasilaczach ATX i podobnym sprzęcie, nawet nie
    > skręcone, jakoś nie pękają i działają dziesiątki lat.

    Są zrobione lepiej niż wypociny Pana Janusza lutownicą z hipermarketu.

    Działaja dziesiątki lat? To może inaczej: trafiłem na kilkanascie
    przypadków lutów wykruszających się lutów w okolicy gniazd zasilajacych
    w sprzecie RTV. Niektóre z nich pracowały mechanicznie, inne nie.

    Może żyje w innej rzeczywostości.

    > O topnikach bajki opowiadasz.

    I pewnie dlatego główny podział topników to clean/noclean.

    > Na kwas solny to tylko cyganie kotlarze z
    > mojego dzieciństwa kotły cynowali :)

    Ten kocioł słuzył do zakuwania połaczeń 220V?

    > Odprowadzanie ciepła - śmiech
    > pusty. Kilka drutów 1,5 kwadrat skręconych razem da się znakomicie
    > zlutować pistoletówką 100W tyle że to trochę trwa.

    Jeśli troche trwa, to własnie gotujesz izolację.

    > do zrobienia , używaj lutownicy grzałkowej 250W. Zimne luty to bajka dla
    > przedszkolaków. Jak żyję, nie widziałem zimnego lutu, no chyba że go sam
    > dla draki zrobiłem. Trzeba się w tym celu nieźle postarać i poruszyć
    > lutowane złącze w krytycznym momencie.

    Zimne luty w 230V rozbierałem wielokrotnie samodzielnie. Z zewnątrz
    wyglądało znakomicie, ale drut odklejał się od lutu po lekkim pociągnięciu.

    Zaryzykuje, że nie masz pojecia jak odróznić zimny lut od prawidłowego,
    uzywając w tym celu gównolutownicy, gównotopnika i własnego ego.

    > Uszkodzić izolację?

    Tak. Zdecydowana większosc współczenych i starych kabli, w zetknięciu z
    lutownicą, płynie. W skrajnym wypadku zanalazłem w takim lutownym
    złaczku zwarcie, wykonane w wyniku przegrzania kabli. Było je jednak
    widać: izolacja była zdeformowana. Autor tego połaczenia nie widział
    problemu.

    > Widzę że chyba nigdy nic nie lutowałeś.

    Lutuje biliardy rzeczy, ale w 230V głównie te lutowania do tej pory
    wyrzucałem za okno, bo były przyczyną problemów. Przypuszczalnie będę
    robił tak dalej.

    > Wago i badania...
    > Podobno są ale ich nie widziałem.

    A badania *swojego* lutowania widziałeś?

    > Zalecałbym ostrożność.

    Najlepiej zalecaj ją tam, gdzie ma sens. Na przykłąd przy lutowaniu.

    > gniazd o dużym poborze mocy. Wago jeszcze nie wynaleźli. Więc zadałem
    > sobie trud i całą polutowałem. Działa do dziś.

    Gratuluję.

    Ja kiedyś szybko jechałem autostradą, pękła opona i żyję. Polecam szybką
    jazdę, nic się nie stanie, to bezpieczne. Wiem bo sprawdziłem.

    > I wreszcie co do złączek Wago. Owszem działają ale musisz mieć Wago w
    > domu i to pod każdą średnicę drutu.

    Gdyby jeszcze ktoś wymyślił takie miejsce, gdzie za pieniądze można
    dostać złaczki i można to zrobić bez wychodzenia z domu. Wiem, futurystyka.

    > A jak masz połączyć jedną złączką
    > kilka drutów o różnej średnicy to robi ci się topologiczna zagadka :)

    Wyjaśnij nam najpierw, a po co?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: