On 11/01/2022 15:56, Irek.N. wrote:
> Ale gdzie tam, sporadycznie na trasie się przydaje. W domu,
> mieście...bez sensu.

To antena na dachu, ze zwiniętym kablem, radio na stałe. Jak potrzeba,
to puścisz przez okno.

Co to za samochód? Nie ma dziurki na antenę fm?

Taksówkarze puszczają zasilanie przodem, po szybie (czasem pod
uszczelką) i pod maskę, a tam już jest jakaś dziura do kabiny.

do góry

> Może rozwiązaniem jest zakup jakiegoś taniego radyjka, na stałe, do
> samochodu. Coś z najniższej półki z hipermarketu + tania antena na
> dachu, będzie lepsze niż ręczniak.

Zastanawiałem się nad montażem na stałe, ale za rzadko się przydaje, no
i zewnętrzna antena, nie ma jak jej poprowadzić ładnie, a karoserii nie
będę dziurawił. W poprzednim wózku tam gdzie prowadziłem kabel - rant
drzwi tylnych - teraz pojawia się korozja. Nowego wózka mi szkoda.


> Bo rozumiem, z radia korzystasz też w domu? Czy może to problem, że
> zmieniasz samochód?

Ale gdzie tam, sporadycznie na trasie się przydaje. W domu,
mieście...bez sensu.

Miłego.
Irek.N.

do góry

W dniu 11.01.2022 o 15:55, heby pisze:
> Co to za samochód? Nie ma dziurki na antenę fm?
SUW czy SUV jeden czort, w każdym razie na dachu płetwa rekina, żadnej
dziurki nie będzie. Poza tym dziurawić w miarę nowy wózek szkoda, a już
tym bardziej na taką pierdołę.

> Taksówkarze puszczają zasilanie przodem, po szybie (czasem pod
> uszczelką) i pod maskę, a tam już jest jakaś dziura do kabiny.

Że jak? Obawiam się, że to nie ten rodzaj samochodu.

Miłego.
Irek.N.

do góry

On 11/01/2022 21:49, Irek.N. wrote:
>> Taksówkarze puszczają zasilanie przodem, po szybie (czasem pod
>> uszczelką) i pod maskę, a tam już jest jakaś dziura do kabiny.
> Że jak?

Mam tak w Orlando. Uszczelka po prawej i lewej stronie szyby przedniej
jest wyjmowalna. Pod nią, leciał sobie przewód, w okolice podszybia i
tam pod maskę. To było tak niewidoczne, że znalazłem to dopiero po 2
latach eksploatacji, przypadkiem oglądając uważnie tą uszczelkę
(wiedziałem, że był taksówką, nie widziałem jednak kabla pod uszczelką,
ładnie obciątego na górze).

Innymi słowy w *moim* samochdozie mogę przeciągnąc na dach przewód w
sposób, który będzie niewidoczy i bez dziury.

A i tak przecignięty mam przez tylną klapę ;)

do góry

W dniu 2022-01-10 o 20:13, Pawel "O'Pajak" pisze:
> W dniu 2022-01-09 o 21:05, Irek.N. pisze:
>> Ja oczekuję, że będzie cisza, ale jak trzeba będzie to znajdzie się
>> ktoś na tyle blisko, żeby odpowiednio zareagować.
>
> Nie znajdzie się. Chyba że masz wybitne szczęście. Na normalnym radiu
> pytasz, albo coś komunikujesz i nikt w promieniu kilkunastu km nie
> odpowiada, a Ty chcesz, żeby na 1 km się trafił użyteczny rozmówca.
> Mam na stałe zamontowaną Indianę, wygląda jak zwykła radiowa, tylko
> dłuższa, nie zwraca uwagi.

też mam Indianę, w poprzedniej bryce była na stałe, do nowszej dokupiłem
podstawę magnetyczną z DV i przełożyłem bat.
W starej bryce miałem Presidenta Valerego (kawał kloca, ale bije na
głowę wiele nowszych), do nowej za grosze dorwałem Harry III ASC.
Jak do użytku raz na jakiś czas polecam tak właśnie zrobić - antena
magnetyczna plus jakiś Harry itp, ew. coś klonopodobnego (np. jakiś
Legend itp - bazujące na Unidenach ZTCP) - ale obowiązkowo dołóż
zewnętrzny głośnik, te wbudowane są do niczego..

--
Pozdr.
Michał

do góry

W dniu 2022-01-09 o 13:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .01.2022 o 13:17 heby <h...@p...onet.pl> pisze:
>
>> On 09/01/2022 12:48, Tomasz Gorbaczuk wrote:
>>> gminną/powiatową/krajową i nadal słychać "misiaczki na 465" lub
>>> "laserek na 34".
>>
>> Oba są widoczne w google maps ;) Prawdę mówiąc, coraz częsciej widzę tam
>> info, kiedy na CB cisza. Tak, mowa o wycieczkach za miasto.
>
> Nie zawsze są widoczne, mam AA i stale podpięty tel. i szacuję, że z
> połowa kontroli nie jest oznaczona. Czytałem, że w Waze jest z tym lepiej
> ale nie sprawdzałem.

A Yanosika próbowałeś? I mapy dokładniejsze, bo OpenStreetMap.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry