On Thu, 10 Sep 2009 21:01:34 +0200, mk <r...@m...remove>
wrote:

>Lampy rtęciowe wysokoprężne mają temperaturę barwową w okolicach Twoich
>preferowanych 3200 K i CRI na poziomie 60% - niezbyt dobre to światło
>chociażby do oglądania zdjęć.

Czy w ogóle jest sens mówić o CRI dla lamp zdecydowanie nie nadających
się do oświetlenia, co więcej wysoce szkodliwych dla oczu tak jak
wysokociśnieniowe lampy rtęciowe emitujące głównie w UV?
Tu masz przykładowe widmo: http://www.msscientific.de/hpk125wlamp.htm

>Ciekawe jak przypadła by Ci do gustu wysokoprężna sodówka (o bardzo
>fajnej sprawności) o "cieplutkiej" temperaturze 2000 K i CRI < 20% :)

Jeszcze wyższe sprawności osiągają lampy sodowe niskociśnieniowe. Ale
w tym przypadku w ogóle nie da się mówić o rozróżnianiu kolorów, świat
jest czarnobiały, a właściwie czarnożółty. Piękny efekt pojawia się w
chwili włączenia normalnego światła, świat znów staje sie kolorowy :-)

>ps. Do pracy z monitorem pracującym w najbardziej popularnej przestrzeni
>odwzorowania barw sRGB zalecane jest oświetlenie otoczenia światłem o
>temperaturze barwowej 5000 K (dokładniej D50).

Ja używam świetlówek Osram Color Proof 950.

Pozdrawiam,
Paweł