-
131. Data: 2010-06-30 15:06:55
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" napisał:
> Czyli jak bedziesz lecial 80 po lesnej drozce i trafisz grzybiarza to
> powiesz Ok to byl wypadek?
*** Po raz kolejny popisujesz sie dyletanctwem i poziomem oceny swiata al'a
baba straganiara. Predkosc, rozjechany przechodzien, olaboga! Otoz dowiedz
sie, ze poza asfaltem nikt nie zwraca uwagi na regule ruchu prawostronnego.
Stad wynika iz wiekszosc jezdzi tam gdzie akurat jest wygodniejsza bruzda,
garb itp. Z tego wynika, ze na slepych sekcjach nikt NORMALNY nie zawija 80
kmh, bo za przeszkoda albo winklem moze byc nie grzybiarz, ale traktor
drwali z przyczepa, ciezarowka wywozaca z lasu odpady (albo je tam zawozaca)
albo quad jadacy w przeciwnym kierunku. Reasumujac, tam gdzie nie widac i
nie ma pola do wyhamowania, jedzie sie WOLNO- Z TROSKI O WLASNA DUPE.
Za to ile razy na polnej drodze (gdzie nie ma zakazu ruchu) stoi rozkraczony
na srodku gieroj- ktorego postawa wyraza "a co mi tu bedzie jakis jezdzil,
jak ja spaceruje!". Kretynka z wozkiem za krzakami na srodku zakretu drogi
gruntowej, rowniez bedacej w uzytku kolowym (dojazd do firmy)? Prosze
bardzo- obrazek z zeszlego tygodnia. Mogla jechac ciezarowka i bogu ducha
winny szofer mialby przejebane, bo powyzej 40 i tak by ja zgarnal na maske.
Pijak lezacy z rowerem w poprzek drogi. Kretyn skrobiacy ryby na srodku
szutrowki dojazdowej do osiedla. I zadne z nich nie reaguje na odglos
nadjezdzajacego pojazdu. A potem sa mrozace krew tytuly w Fakcie.
Tam gdzie nie powinno byc mnie, to ja staram sie miec oczy wokol glowy i
omijam wszystkich szerokim lukiem i predkoscia spacerowa. Tam gdzie nie
powinno byc ich- moglbym zapierdalac i miec to w pizdzie, ale o dziwo
postepuje tak samo. Mimo iz to ja jestem na prawie. To jest druga strona
tego medalu. Stad to witac. Od ciebie nie. Zabko :)
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
-
132. Data: 2010-06-30 15:09:33
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: "Bartek Kacprzak" <b...@w...pl>
Użytkownik "Grzegorz Rogala" <a...@v...pl> napisał w wiadomości
news:i0fkq6$3r4$1@news.onet.pl...
> Bartłomiej Kacprzak pisze:
>
>> Nie wszyscy, czesc, czesc jezdzi tam gdzie nie wolno.
>> Tu lezy pies pogrzebany, zeby nie jezdzic tam gdzie nie wolno, a jak juz,
>> to tak zeby przypadkiem komus krzywdy nie zrobic.
> Wlasnie do tego zmierzalem, _czesc_ a nie wszyscy w zwiazku z ta linka
> zawieszona na te _czesc_ nie chcialbym sie w nia wjebac rozumiesz?
> A jezeli ktos nawoluje do wieszania linek, rozsypywania kolcy bo _czesc_
> uzytkownikow lasow/drog/pol/bagien itp nie bardzo umie sie zachowac ( a to
> kwestia kultury osobistej) a nie przepisow i ma to mnie osobiscie dotknac
> (bo wjade w linke i kolce) to .. ja to pierdole rozumiesz?
Kurwa rozumiem, nie rozumiem tylko swietego oburzenia i obrony za wszelka
cene _wszystkich_ jezdzacych po lesie.
Zobacz od czego sie zaczela dyskusja
:)
>> Zebys wiedzial, smieci ida do kosza. A jak nie ma kosza to do waistpacka
>> i pozniej do kosza.
>> A jak jestesmy w lesie to szklane butelki tez ida do torby a pozniej do
>> kosza.
> Brawo, szkoda, ze "wszyscy" pienia sie na c/e/q w lesie a nie przeszkadza
> im duzo bardziej szkodliwy dla tego lasu wszechogarniajacy syf i smietnik.
Bo moze dodatkowo c/e/q ten las niszcza.
Mnie wkurwia wlasnie ten totalny zwis spoleczny gdzie jeden drugiemu nie
pomoze, a jak cos sie dzieje to sie ludzie odwracaja palcami. Wkurwia mnie
patrzenie na koniec swojego nosa i "manie" w dupie inych.
>> Czyli jak bedziesz lecial 80 po lesnej drozce i trafisz grzybiarza to
>> powiesz Ok to byl wypadek?
> osobiscie jak lece 80 po lesnej drozce to jest to taka drozka na ktorej
> grzybiarza wypatrze z daleka i _zwolnie_ wlasnie po to, zeby nikogo nie
> rozjechac/przestraszyc/zakurzyc/cokolwiek a topiac sie w bagnie, nie
> trafie w nikogo bo ludzie normalni nie wlaza w bagna ;)
Ty tak, a ten grzybiarz jak ci wylezie pod kola.
Ja rozumiem wasza chec latania off ale z glowa, zeby innym nie szkodzic a to
co zaprezentowal fex jest tego zaprzeczeniem.
--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
133. Data: 2010-06-30 15:11:47
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: AZ <a...@g...com>
On 30 Cze, 16:51, "Bartek Kacprzak" <b...@w...pl> wrote:
>
> Droga krajowa to jakby szerokie pojecie.
> Wiec moze uscislij o co Tobie chodzi.
Ot zwykła droga jak każda, taka Lubelska czy Poznańska na ten
przykład.
> Bo jak nie ma dwoch pasow w jedna strone to raczej nie jezdze szybciej.
>
No i fajno, ale rozumiem, że Ci co jadą więcej niż Ty to są już źli?
>
> To po co latac 190 i wiecej?
> Dla zabawy? Dla adrenaliny?
>
Widzisz, trza zakończyć ten wątek bo po prostu się nie zrozumiemy.
Może Ty nie masz funu z jazdy 190 czy tam jazdy po lesie ale są ludzie
co mają, cóż, że z tego powodu muszą łamać przepisy ale czy to znaczy
do razu, że są źli?
>
> No chodzilo o porownywanie 9 i ZZR i pytania o celowosc zakupu takowych,
>
Chodziło o celowość zakupu 9 do jazdy maksymalnie 110 czy tam 150.
Zapytałeś "A Tobie po co ZZR?".
>
> I wyglada tak samo fajnie?
> :)
>
Trzeba było od razu powiedzieć, że kupiłeś bo Ci się podoba a nie...
--
Artur
ZZR 1200
-
134. Data: 2010-06-30 15:16:12
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: "Bartek Kacprzak" <b...@w...pl>
Użytkownik "Grzegorz Rogala" <a...@v...pl> napisał w wiadomości
news:i0fl4d$4or$1@news.onet.pl...
> Bartłomiej Kacprzak pisze:
>
>> Ok dzieki za sprowadzenie do waszego poziomu.
>> To ja juz nie dyskutuje z autorytetami.
> Koledzy Ci napisali - mentalnosc kalego, Ty lamiesz przepisy jest ok, ja
> lamie przepisy nie jest ok. Czas dorosnac.
Ale mnie wolno jezdzic po ulicy a po lesie nie. I nie ma znaczenia czy 10
czy 100.
>> Park krajobrazowy, lesny, narodowy...
>> Naprawde myslales ze mowie o parku w miescie?
> Jestes z óć, wiec o jakim parku mowisz jak wszystkie sa w miescie? nawet
> Las Lagiewnicki.
No troche ich jest http://pl.wikipedia.org/wiki/Województwo_łódzkie
>>> A ja zapierdalam 45km/h bo w klapkach mi wieje i co?
>> I dobrze, bo zle jest sie przegrzewac. A jest to uciazliwe dla kogos?
A nie jedziesz wtedy blisko prawej krawedzi jezdni?
>> Ale zes sie uczepil. :) Mozna sie uczyc i pewnie masz racje co do
>> przydatnosci.
> no bo piszesz ciagle jakie to zloooo latac na kole a sam nie latasz to tak
> jak bys pisal ze gorzala to zlooo samemu nigdy nie pijac.
Bo nie pije.
>> Teraz mi wytlumacz czemu ma sluzyc taka jazda po_ ulicy w miescie_?
>> Szczegolnie tam gdzie sa na przyklad tory tramwajowe.
> Pacz mi na usta --->> FUN FUN FUN, zabawa po naszemu. Dla wlasnej
> przyjemnosci, takiej samej jak setki innych pomniejszych przyjemnosci.
> rozumiesz?
Czyli mnie sprawia przyjemnosc a innym wara od tego?
Ciekawa postawa.
--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
135. Data: 2010-06-30 15:16:42
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "Bartek Kacprzak" napisał
> Jezdzij sobie po tym jebanym lesie jak juz musisz, tylko kurwa tak zebys
> komus krzywdy nie zrobil.
*** Dziekuje Bwana kubwa. Postaram sie.
> A jak nie zapierdalasz bez opamietania to po cholere sie odzywales?
*** Na przyklad zeby mi dobrodziej Szerszen albo cichy czytacz-zwolennik lba
nie ujebal. Dobry powod?
Linki to nie "forest legend" osobiscie znam kolesia ktorego uratowal buzer i
fakt ze stal a nie siedzial. Jest o co kruszyc kopie? Dla mnie jest.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
-
136. Data: 2010-06-30 15:22:27
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: AZ <a...@g...com>
On 30 Cze, 17:16, "Bartek Kacprzak" <b...@w...pl> wrote:
>
> Ale mnie wolno jezdzic po ulicy a po lesie nie. I nie ma znaczenia czy 10
> czy 100.
>
Ja pierdole. Ty czytasz co piszesz? Jak będzie przed ulicą stał zakaz
wjazdu dla motocykli to też wjedziesz bo wolno Ci jeździć po ulicy i
nie ma znaczenia czy samochodem bo motocyklem?
--
Artur
ZZR 1200
-
137. Data: 2010-06-30 15:32:57
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: Grzegorz Rogala <a...@v...pl>
AZ pisze:
> No niech Ci będzie, ale i tak Łódź mi się zawsze kojarzy z dziurawymi
> drogami, naszpikowanymi szynami tramwajowymi też nienajlepszych ;-)
> Utkwiło mi tylko jedno - jadąc kiedyś z Kaliskiego pan tramwajarz tak
> zapierdalał, że ludzie na tych krzywych szynach z krzesełek
> wypadali :-)
No niestety masz i racje, ale! da sie zapierdalac :)))
--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl
-
138. Data: 2010-06-30 15:33:43
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "AZ" napisał
> Ale mnie wolno jezdzic po ulicy a po lesie nie. I nie ma znaczenia czy 10
> czy 100.
>
Ja pierdole. Ty czytasz co piszesz? Jak będzie przed ulicą stał zakaz
wjazdu dla motocykli to też wjedziesz bo wolno Ci jeździć po ulicy i
nie ma znaczenia czy samochodem bo motocyklem?
*** Arturze- musisz sobie wybrac prawa i znaki ktorych bedziesz
przestrzegal. Ja juz wybralem: niebiesko-bialy znak z czarnym widelcem i
nozem. Reszta jest niewaaaazna. A Bartkowi wolno jeszcze wiency, bo niedlugo
bedzie beatyfikowany. Za zastapienie logiki wywodu przez rozancowa mantre.
Geniusz!
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
-
139. Data: 2010-06-30 15:46:09
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: Grzegorz Rogala <a...@v...pl>
Bartek Kacprzak pisze:
>>> Tu lezy pies pogrzebany, zeby nie jezdzic tam gdzie nie wolno, a jak juz,
>>> to tak zeby przypadkiem komus krzywdy nie zrobic.
Ja tak jezdze ale co z tego, ze opinie o q/c/e robia Ci co tak nie
jezdza powoduja ze taki szerszen chce linki wieszac i kolce a ja w nie
wjade to co? Lapiesz juz powoli zasade ;)
> Kurwa rozumiem, nie rozumiem tylko swietego oburzenia i obrony za wszelka
> cene _wszystkich_ jezdzacych po lesie.
> Zobacz od czego sie zaczela dyskusja
> :)
Generalnie to ja mam w dupie wszystkich, nie chce sie wjebac w linke i
kolce. Paniał?
> Bo moze dodatkowo c/e/q ten las niszcza.
Z tym niszcza to ja sie mocno zastanawiam.
> Mnie wkurwia wlasnie ten totalny zwis spoleczny gdzie jeden drugiemu nie
> pomoze, a jak cos sie dzieje to sie ludzie odwracaja palcami. Wkurwia mnie
> patrzenie na koniec swojego nosa i "manie" w dupie inych.
heh, mnie tez ale nie o tym ta "dyskusja"
> Ty tak, a ten grzybiarz jak ci wylezie pod kola.
Staram sie unikac wjezdzania w grzybiarzy ;P
> Ja rozumiem wasza chec latania off ale z glowa, zeby innym nie szkodzic a to
> co zaprezentowal fex jest tego zaprzeczeniem.
Generalnie to pomysl tak, pajace sa wszedzie i on i off nie?
i pomysl, ze nie masz monopolu na lamanie przepisow ;)
i generalnie dyskusje z Toba podnosza mi juz coraz mniej cisnienie,
starzejesz sie czy co? ;P
--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl
-
140. Data: 2010-06-30 15:46:11
Temat: Re: QUADY - OFF Road BANDITOS
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Jarecki [KenLee] pisze:
> *** Arturze- musisz sobie wybrac prawa i znaki ktorych bedziesz
> przestrzegal. Ja juz wybralem: niebiesko-bialy znak z czarnym widelcem i
> nozem.
A ja to w ogole nie mam co wybierac, bo ja to znam raptem 2 przepisy.
Oba na jajecznice.
To razem mamy juz prawie kompletny kodeks drogowy.
KJ