-
1. Data: 2009-01-20 16:07:46
Temat: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady?
Od: marider <m...@g...pl>
Pomyslalem ze zapytam tutaj, co mi tam :) Znajomy od 3 lat prawie buja
sie po sadach z ubezpieczeniem o zanizone odszkodowanie - pi razy oko 4
tys zl z wyceny TU vs 26 tys zl z wyceny ASO i coraz to nowe schody typu
odwlekanie rozpraw, to nowy rzeczoznawca (bylo juz chyba z 5ciu, w tym
PZMot i Dekra ale prywatne wiec sie nie licza), to biegly sadowy (juz
chyba 3ch), to jakas polibuda itp itd myki mimo ze sprawa jest IMHO
prosta i sa swiadkowie ale takie sa w Polsce sady i takie zagrywki TU
zeby nie wyplacic nic albo w najgorszym przypadku wyplacic grosze
(ostatnia rozprawa byla ROK temu).
Do rzeczy: moze ktos zna jakiegos "kumatego" bieglego sadowego lub
instytut zajmujacy sie ekspertyzami w zakresie kolizji motocyklowych?
Chodzi o klasyczne zajechanie drogi, tj auto wymusza pierwszenstwo i
wbija sie w omijajacy je motocykl (nie bylo miejsca na hamowanie wiec
sie mlody bronil jak mogl). Tylko chodzi mi o PRAWDZIWYCH rzeczoznawcow
a nie zapasionych gosci siedzacych caly bozy dzien za biurkiem i nie
majacych bladego pojecia ani jak sie jezdzi motocyklem ani co sie
uszkadza w takim wypadku i jak.
Dzieki w imieniu kumpla za sugestie.
Pzdr
PS: moze innym tez, tfu, sie przyda.
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki = sprzedam ;)
http://tinyurl.com/yvjtdk
-
2. Data: 2009-01-20 19:25:43
Temat: Re: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady?
Od: WIADRO <w...@g...com>
nie odpowiem na twoje pytanie ale,
również miałem podobną sprawę i podobną rozbieżność cenową
3 tyś TU kontra 20tyś ASO
wywalczyłem sam niecałe 9,
proponował bym twojemu koledze rozwiązanie z aso bezgotówkowe,
oni naprawiają moto i sami bija się z TU, maja z nimi wyegzekwowane
stawki itp.
kolega się nie przejmuje, i moto dobrze zrobione.
jest taki zapis prawny gdzieś w umowie, że wypłacają ci tyle ile to
jest wart w dniu wypłacenia, czyli jak moto po tych 4 latach jest
mniej warty to z automatu dostanie znacznie mniej.
i akurat z tym nie ma dyskusji
--
Wiadro
-
3. Data: 2009-01-20 22:17:58
Temat: Re: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady?
Od: marider <m...@g...pl>
WIADRO pisze:
> nie odpowiem na twoje pytanie ale,
> również miałem podobną sprawę i podobną rozbieżność cenową
> 3 tyś TU kontra 20tyś ASO
> wywalczyłem sam niecałe 9,
>
> proponował bym twojemu koledze rozwiązanie z aso bezgotówkowe,
> oni naprawiają moto i sami bija się z TU, maja z nimi wyegzekwowane
> stawki itp.
> kolega się nie przejmuje, i moto dobrze zrobione.
>
> jest taki zapis prawny gdzieś w umowie, że wypłacają ci tyle ile to
> jest wart w dniu wypłacenia, czyli jak moto po tych 4 latach jest
> mniej warty to z automatu dostanie znacznie mniej.
> i akurat z tym nie ma dyskusji
>
> --
> Wiadro
Ze sprawa jestem na biezaco, pozyjemy i zobaczymy co w koncu sad
orzeknie. Fakt ze TU wpierw chcialo mu wyplacic 4tysie na reke a po
odwolaniu (np. za malowanie calego motocykla policzyli cos ala 150zl
lacznie z materialami i robocizna, ROTFL) i burzy przed sadem oraz
skierowaniu sprawy wyzej teraz w ogole wypieraja sie odpowiedzialnosci
za zdarzenie i nie chca nic wyplacic mimo ze kierowca auta sie przyznal
i sa swiadkowie, to jest dopiero dobre (bo Polskie? :D). Trzeba mu
jakiegos prawdziwego bieglego sadowego zeby w koncu zakonczyc ta parodie
bo do tej pory to Ci co byli marne pojecie o motocyklach mieli i same
przepychanki sa o bzdury IMHO (widzialem akta). Wiec jesli ktos zna
takiego bieglego lub rzeczoznawce ktory ZNA sie na motocyklach (moze
jakis byly zawodnik? ), to prosze o info, obojetne z jakiego miasta byle
w Pl.
Co do cen, to maja wyplacic tyle ile byl wart moto w dniu zaistnienia
szkody + odsetki od 30 dnia po szkodzie a wraka moga sobie zabrac, tak
przynajmniej twierdzi adwokat.
Pzdr
PS: "rzeczoznawcy" i "biegli" - smiac mi sie chce...
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki = sprzedam ;)
http://tinyurl.com/yvjtdk
-
4. Data: 2009-01-20 22:22:26
Temat: Re: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-01-20 20:25:43 +0100, WIADRO <w...@g...com> said:
> jest taki zapis prawny gdzieś w umowie, że wypłacają ci tyle ile to
> jest wart w dniu wypłacenia, czyli jak moto po tych 4 latach jest
> mniej warty to z automatu dostanie znacznie mniej.
> i akurat z tym nie ma dyskusji
AFAIK to wynika z którejś ustawy - w Polsce ubezpieczenie nie może być
narzędziem zysku, nie można więc dostać więcej niż warta jest strata. Z
jednej strony wynikają z tego różne skur$%^&* TU (potrafi to być
zwłaszcza bolesne przy AC), z drugiej, w tak kombinatorskim kraju jak
Polska, trochę nie dziwi :-/
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
5. Data: 2009-01-20 22:30:18
Temat: Re: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-01-20 17:07:46 +0100, marider <m...@g...pl> said:
> Znajomy od 3 lat prawie buja sie po sadach z ubezpieczeniem o zanizone
> odszkodowanie - pi razy oko 4 tys zl z wyceny TU vs 26 tys zl z wyceny
> ASO i coraz to nowe schody typu odwlekanie rozpraw, to nowy
> rzeczoznawca (bylo juz chyba z 5ciu, w tym PZMot i Dekra ale prywatne
> wiec sie nie licza), to biegly sadowy (juz chyba 3ch), to jakas
> polibuda itp itd myki mimo ze sprawa jest IMHO prosta i sa swiadkowie
> ale takie sa w Polsce sady i takie zagrywki TU zeby nie wyplacic nic
> albo w najgorszym przypadku wyplacic grosze (ostatnia rozprawa byla ROK
> temu).
Ekhm, tak się głupio spytam - a ten znajomy wziął adwokata? Jeśli tak,
to widocznie adwokat TU jednak uczył się lepiej... ;-)
Z doświadczenia własnego i nie tylko - adwokat naprawdę dobry i znający
się na danym temacie, to tak 60% sukcesu.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
6. Data: 2009-01-20 23:24:06
Temat: Re: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady?
Od: WS <L...@c...pl>
On 20 Sty, 23:17, marider <m...@g...pl> wrote:
>... a wraka moga sobie zabrac, tak
> przynajmniej twierdzi adwokat.
rzecznik ubezpieczonych ma jednak inne zdanie...
za FAQ
http://www.rzu.gov.pl/vademecum-ubezpieczonego/czest
o-zadawane-pytania/Ubezpieczenia_komunikacyjne_odpow
iedzialnosci_cywilnej_OC_Szkoda_majatkowa_na_mieniu_
__160
"Czy zakład ubezpieczeń może, zgodnie z prawem, odmówić poszkodowanemu
przejęcia jego wraku pojazdu - szkoda jest całkowita?
Niestety tak, gdyż przepisy regulujące warunki ubezpieczenia OC nie
nakładają na ubezpieczycieli takiego obowiązku. Poszkodowany może
jedynie wnioskować o taki sposób likwidacji szkody tj. o przejęcie
wraku pojazdu, a od uznania zakładu ubezpieczeń zależy czy wyrazi na
to zgodę"
WS
-
7. Data: 2009-01-20 23:26:57
Temat: Re: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady?
Od: marider <m...@g...pl>
de Fresz pisze:
> Ekhm, tak się głupio spytam - a ten znajomy wziął adwokata?
Pierwsza rzecz ktora mu podpowiedzialem zeby zrobil, gosc niby sie zna
na rzeczy bo sam kiedys robil w TU ale z drugiej strony barykady... i za
to zgarnia "na dzien dobry" 15% (jak cos wywalczy i w koncu wyplaca).
Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki = sprzedam ;)
http://tinyurl.com/yvjtdk
-
8. Data: 2009-01-21 08:38:07
Temat: Re: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady?
Od: "grzech" <z...@w...pl>
> Dzieki w imieniu kumpla za sugestie.
>
Myślę, że gdybym miał się bujać z jakąkolwiek ubezpieczalnią to wolałbym
się tu ubezpieczyć:
http://www.das.pl/doc.php
Grzech
vl800
-
9. Data: 2009-01-21 09:16:03
Temat: Re: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady?
Od: WIADRO <w...@g...com>
On 21 Sty, 09:38, "grzech" <z...@w...pl> wrote:
> > Dzieki w imieniu kumpla za sugestie.
>
> Myślę, że gdybym miał się bujać z jakąkolwiek ubezpieczalnią to wolałbym
> się tu ubezpieczyć:http://www.das.pl/doc.php
to też nie jest takie różowe, są różne parodie i niestety robi się z
tym prawem jak w usa
ciekawi mnie kiedy powstanie "der die das' prim " czyli "TOWARZYSTWO
UBEZPIECZEN OCHRONY PRAWNEJ OD OCHRONY PRAWNEJ"
--
WIADRO
-
10. Data: 2009-01-21 12:30:58
Temat: Re: Pytanie z serii ubezpieczenia i sady? [OT]
Od: marider <m...@g...pl>
grzech pisze:
>
>> Dzieki w imieniu kumpla za sugestie.
>>
>
> Myślę, że gdybym miał się bujać z jakąkolwiek ubezpieczalnią
Wlasnie, "gdybym". Na papierze wszystko ladnie wyglada, gorzej w
rzeczywistosci a TU sztuczki i kruczki stosuja cwane, byle na swoja
korzysc. Nachodzi mnie mysl ze w Pl to klient jest dobry przed odejsciem
od kasy a pozniej po kupnie towaru czy uslugi czy zdarzeniu jak w/w to
sie go olewa jak moze, "ot glupi byl to sie ubezpieczyl tutaj- moj
zysk". Czy tu w Pl kiedys bedzie normalnie? :)
Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki = sprzedam ;)
http://tinyurl.com/yvjtdk