W dniu 2011-09-08 12:31, Ircys pisze:
> On 8 Wrz, 11:56, Adam<a...@p...onet.pl> pisze...
>> Siedziałem kiedyś przez rok czasu na centralce wojskowej. Była
>> "sznurówka" na bodajże 200 "dziurek" i kilka stojaków Strowgera. Zaś
>> miejska centrala (Bochnia) była wtedy na jakiejś krzyżowce.
>
> Ani jednej ani drugiej dzisiaj już tam nie ma.
>
> Ircys

Jeśli chodzi o miejską, tak przypuszczam, minęło już nieco ponad 20 lat.
A czy jednostka wojskowa jeszcze tam jest?
Kilku "zawodowym" naprawiałem telewizory.

Nie mam już kontaktu do znajomych. Ostatni znajomy to był Marian (o ile
imię dobrze pamiętam) - operator kina miejskiego. A że ja też byłem
kinooperatorem, to mieliśmy wspólny temat ;)
Kilka butelek się wysuszyło ;)


--
Pozdrawiam.

Adam.