Witam!
Moge powiedziec tylko tyle: ma za swoje :)

http://insilesia.pl/aktualnosci/artykul/7316/7/Bytom
_brawura_76latka_z_finalem_na_drzewie


Pozdrawiam
Przemek

do góry

Użytkownik "Przemekkk" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iq038e$fpr$1@news.onet.pl...
> Witam!
> Moge powiedziec tylko tyle: ma za swoje :)
>
> http://insilesia.pl/aktualnosci/artykul/7316/7/Bytom
_brawura_76latka_z_finalem_na_drzewie

Dokładnie tak - oby wszystkie palanty z podobnymi zamiarami kończyły w ten
sposób.

do góry

W dniu 2011-05-06 08:08, Przemekkk pisze:
> Witam!
> Moge powiedziec tylko tyle: ma za swoje :)
>
> http://insilesia.pl/aktualnosci/artykul/7316/7/Bytom
_brawura_76latka_z_finalem_na_drzewie

Ciekawe czy co niektórzy grupowi "nauczyciele" wyciągną z tego wnioski.

A.

do góry

W dniu 6-05-2011 08:08, Przemekkk pisze:

> Moge powiedziec tylko tyle: ma za swoje :)

Jak się staruszek wyliże i wyjeździ po sanatoriach to powinien być
poddany kompleksowym badaniom lekarskim - na głowę.
--
M.

do góry

W dniu 2011-05-06 09:42, Arek pisze:
> W dniu 2011-05-06 08:08, Przemekkk pisze:
>> Witam!
>> Moge powiedziec tylko tyle: ma za swoje :)
>>
>> http://insilesia.pl/aktualnosci/artykul/7316/7/Bytom
_brawura_76latka_z_finalem_na_drzewie
>
> Ciekawe czy co niektórzy grupowi "nauczyciele" wyciągną z tego wnioski.

Ciekawe kogo konkretnie masz na myśli.
Jakoś nie kojarzę nikogo, kto by się chwalił takim "nauczaniem".

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

W dniu 2011-05-06 10:25, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2011-05-06 09:42, Arek pisze:
>> W dniu 2011-05-06 08:08, Przemekkk pisze:
>>> Witam!
>>> Moge powiedziec tylko tyle: ma za swoje :)
>>>
>>> http://insilesia.pl/aktualnosci/artykul/7316/7/Bytom
_brawura_76latka_z_finalem_na_drzewie
>>>
>>
>> Ciekawe czy co niektórzy grupowi "nauczyciele" wyciągną z tego wnioski.
>
> Ciekawe kogo konkretnie masz na myśli.
> Jakoś nie kojarzę nikogo, kto by się chwalił takim "nauczaniem".
>

Tez chcialem o to zapytac...
I o ile rozni sie tu trafiaja, to takiego co by sie chwalil takim
nauczaniem sobie nie przypominam.

--
Karolek

do góry

W dniu 2011-05-06 10:32, Karolek pisze:

>>>> Witam!
>>>> Moge powiedziec tylko tyle: ma za swoje :)
>>>>
>>>> http://insilesia.pl/aktualnosci/artykul/7316/7/Bytom
_brawura_76latka_z_finalem_na_drzewie
>>>>
>>>>
>>>
>>> Ciekawe czy co niektórzy grupowi "nauczyciele" wyciągną z tego wnioski.
>>
>> Ciekawe kogo konkretnie masz na myśli.
>> Jakoś nie kojarzę nikogo, kto by się chwalił takim "nauczaniem".
>>
>
> Tez chcialem o to zapytac...
> I o ile rozni sie tu trafiaja, to takiego co by sie chwalil takim
> nauczaniem sobie nie przypominam.

No co Wy? Co najmniej kilka dyskusji pamiętam gdzie były wymieniane były
sposoby na to jak oduczać "wariatów" wyprzedzania. Robienie zdjęć,
hamowanie, przyśpieszanie itp. Na sugestie innych forumowiczów, aby
wyluzować i skoro chce jechać szybko to niech sobie jedzie, odpowiadali
zbulwersowani przykłady o kradnięciu kostki brukowej i innych takich
niezwiązanych z tematem.

A.

do góry

begin Karolek

> Tez chcialem o to zapytac...
> I o ile rozni sie tu trafiaja, to takiego co by sie chwalil takim
> nauczaniem sobie nie przypominam.

Było kilku takich czubków.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

W dniu 2011-05-06 13:42, Arek pisze:

> No co Wy? Co najmniej kilka dyskusji pamiętam gdzie były wymieniane były
> sposoby na to jak oduczać "wariatów" wyprzedzania. Robienie zdjęć,
> hamowanie, przyśpieszanie itp. Na sugestie innych forumowiczów, aby
> wyluzować i skoro chce jechać szybko to niech sobie jedzie, odpowiadali
> zbulwersowani przykłady o kradnięciu kostki brukowej i innych takich
> niezwiązanych z tematem.

Pewnie zawczasu przestalem wczytywac sie w dany watek :>


--
Karolek

do góry

W dniu 2011-05-06 14:37, to pisze:
> begin Karolek
>
>> Tez chcialem o to zapytac...
>> I o ile rozni sie tu trafiaja, to takiego co by sie chwalil takim
>> nauczaniem sobie nie przypominam.
>
> Było kilku takich czubków.
>

Jednego takiego czubka spotkalem na drodze... traf chcial, ze jechalem
samochodem, ktorym na codzien nie jezdze, a tym czubkiem okazal sie moj
sasiad :o, ktory mnie najwyrazniej nie poznal i jak to mowia, wyszlo
szydlo z worka (normalnie udaje grzecznego i milego sasiada, ale jak
widac, przy "obcych" juz ma inna twarz), tylko ten nie dosc, ze
przyspieszal to jeszcze zajezdzal droge i hamowal przed maska.
Teraz jak tylko mnie widzi to szybko spieprza z podkulonym ogonem.
Ktos potrafi wyjasnic czym sie taki debil kieruje? Bo ja nie mam jak
zapytac ;>


--
Karolek

do góry