-
31. Data: 2020-05-18 22:31:08
Temat: Re: Przykladna kara dla kapelusznika ;)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 18.05.2020 o 08:16, ąćęłńóśźż pisze:
> Jak zareaguje automat gdy przy 100 km/h wrzucić mu z D na 1 ?
Sądzę, że nijak. U mnie nie da się przerzucić. Z D tylko na manual na
tym biegu co idzie i dalej redukcja. Mam wrażenie że nie da się
zredukować do biegu poza zakresem obrotów silnika.
Natomiast da się wrzucić P jadąc 10km/h i efekt jest piorunujący - ale
skrzynia przeżyła;)
--
Shrek
-
32. Data: 2020-05-19 12:01:44
Temat: Re: Przykladna kara dla kapelusznika ;)
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Oni się jakoś sczepili zderzakami?
-----
> trzeba obejrzec do konca.
-
33. Data: 2020-05-19 12:02:59
Temat: Re: Przykladna kara dla kapelusznika ;)
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
No nie w każdym ;-)
-----
> da się wrzucić P jadąc 10km/h
-
34. Data: 2020-05-21 11:35:31
Temat: Re: Przykladna kara dla kapelusznika ;)
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:r9ulrn$1nkv$1@gioia.aioe.org>
user Poldek pisze tak:
> Tak, zgadzam się, że bardziej opłacalne byłoby nie kręcenie
> kierownicą przez kierującego Fokusem, tylko hamulec, a jeśli nie
> starczy, to przywalić skodzierzowi w dupę.
Mam odruch uniku w prawo i muszę go zwalczyć bo po prawej może być pas
do prawoskrętu lub nadjechać zaciekły pedałowiec.
--
Piter
#ZawszeGratem
-
35. Data: 2020-05-22 18:47:46
Temat: Re: Przykladna kara dla kapelusznika ;)
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-05-17 21:14, Poldek wrote:
> W dniu 2020-05-17 o 19:14, Shrek pisze:
>> W dniu 17.05.2020 o 17:16, Poldek pisze:
>>
>>>> Dlaczego? Moim zdaniem z roku na rok jest coraz kulturalniej na
>>>> drogach.
>>>>
>>> Mam przeciwne odczucia. A sądzę, że będzie gorzej, gdyż jest coraz
>>> więcej samochodów, coraz więcej dróg wszędzie, a zarazem coraz więcej
>>> kierowców przekonuje się na własnej skórze, że Policja, mandaty, kary
>>> i w ogóle jakiekolwiek konsekwencje czynów istnieją tylko teoretycznie.
>>
>> Nie wiem gdzie ty jeździsz, ale o warszawie można wiele powiedzieć,
>> oprócz tego że na drogach panuje chamstwo. Przynajmniej między
>> kierowcamu, bo w stosunku do innych uczestników to różnie bywa.
>>
>>> Przykładem ja - kiedyś nie zdarzało mi się przejeżdżać na głębokim
>>> pomarańczowym.
>>
>> Rozmawaimy o kulturze a nie przestrzeganiu przepisów.
>>
>
> Często tak bywa, że jedno z drugim się nakłada.
> Jeśli chodzi o kulturę, to rzuca się w oczy wtranżalanie się samochodami
> na trawniki, podjeżdżanie jak najbliżej pod drzwi bloku, sklepu,
> najchętniej by wjechał 4 kołami do środka,
No i co w tym złego?
> stanie w miejscu z włączonym
> silnikiem i pierdzenie bliźnim podczas gdy kierowca palcuje po smartfonie.
Niekoniecznie widzą taki problem.