-
31. Data: 2010-10-18 22:46:01
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 18 Oct 2010 20:53:42 +0100, Waldek Godel wrote:
>Dnia Tue, 19 Oct 2010 00:12:19 +0430, Damian [ EX ] napisał(a):
>> Mocnego Diesla zima tym nie odpalisz.
>Zdefiniuj "mocny"
>I dlaczego miałbym nie odpalić? Odpalę kablem 1.5 mm^2, albo i cieńszym.
>Wszystko kwestia czasu.
A kto by chcial czekac pol godziny :-P
16mm^2 odpala 2.5TDS od reki.
J.
-
32. Data: 2010-10-19 14:06:37
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com>
> On 2010-10-18, pitpull <p...@p...com> wrote:
>> U?yj, zanim bedziesz mia? okazje :D ?eby sie potem nie zdziwiae
>> Ile razy u?ywa?em kabli potrzebowa?em 2 kompletów. Zawsze który?
>> by?
>> niepe?nosprawny.
> Jak dobrze pójdzie to będę ich używał tak jak linki do
> holowania - na
> sześć użyć raz mnie ciągnęli, pięć razy ja komuś obcemu pomagałem
> :)
Linke tez trzeba miec sprawdzona :-)
J.
-
33. Data: 2010-10-19 15:13:53
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-10-19, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com>
>> On 2010-10-18, pitpull <p...@p...com> wrote:
>>> U?yj, zanim bedziesz mia? okazje :D ?eby sie potem nie zdziwiae
>>> Ile razy u?ywa?em kabli potrzebowa?em 2 kompletów. Zawsze który?
>>> by?
>>> niepe?nosprawny.
>> Jak dobrze pójdzie to będę ich używał tak jak linki do
>> holowania - na
>> sześć użyć raz mnie ciągnęli, pięć razy ja komuś obcemu pomagałem
>> :)
>
> Linke tez trzeba miec sprawdzona :-)
Wydaje mi się,, że już jest sprawdzona :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
34. Data: 2010-10-19 17:59:43
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Mon, 18 Oct 2010 22:46:01 +0200, J.F. napisał(a):
> 16mm^2 odpala 2.5TDS od reki.
Moje kable (samodzielnie wystrugane o przekroju podanym powyżej)
odpaliły siakiegoś Mana czy Dafa - mocno ciężarowego (chociaż to nie
ciągnik siodłowy - ot, taka solówka większych gabarytów), od ręki. Dawcą
prądowym była moja Lybra JTD - wszytsko odbyła się bez zbędnych emocji.
Sąsiad z parkingu do dzisiaj mi mówi 'dzień dobry' ;)
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
-
35. Data: 2010-10-19 19:29:05
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-10-19, Seba <s...@g...pl> wrote:
>> 16mm^2 odpala 2.5TDS od reki.
>
> Moje kable (samodzielnie wystrugane o przekroju podanym powyżej)
> odpaliły siakiegoś Mana czy Dafa - mocno ciężarowego (chociaż to nie
> ciągnik siodłowy - ot, taka solówka większych gabarytów), od ręki. Dawcą
> prądowym była moja Lybra JTD - wszytsko odbyła się bez zbędnych emocji.
> Sąsiad z parkingu do dzisiaj mi mówi 'dzień dobry' ;)
A tam nie było 24V?
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
36. Data: 2010-10-19 19:32:45
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: Piter <b...@e...pl>
na ** p.m.s ** Krzysiek Kielczewski pisze tak:
> w Carrefour'ze właśnie można kupić kabelki z mocnymi
> krokodylkami połączonymi całkiem sporą ilością miedzi
W lecie można było w Realu kupić przewody po 12zł. Krokodyle się
odzyskuje a kabel do podwiązania drzewka można użyć. Potem do hurtowni
po taki kabel uziom do połączeń wyrównawczych 5 metrów chyba po 7zł/m
Końce można tylko rozpleść i zacisnąć tak żeby utrafić na długość
krokodyla. Nikomu niepożyczać bo wsiąkają cudownie. Prądu i owszem
ładnym paniom :)
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
37. Data: 2010-10-19 19:38:35
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Tue, 19 Oct 2010 19:29:05 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
>> Moje kable (samodzielnie wystrugane o przekroju podanym powyżej)
>> odpaliły siakiegoś Mana czy Dafa - mocno ciężarowego (chociaż to nie
>> ciągnik siodłowy - ot, taka solówka większych gabarytów), od ręki. Dawcą
>> prądowym była moja Lybra JTD - wszytsko odbyła się bez zbędnych emocji.
>> Sąsiad z parkingu do dzisiaj mi mówi 'dzień dobry' ;)
>
> A tam nie było 24V?
no co ty.. kable sobie z wszystkim poradzą, byle były grube jak pieniek.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.
-
38. Data: 2010-10-19 21:06:49
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-10-19, Piter <b...@e...pl> wrote:
>> w Carrefour'ze właśnie można kupić kabelki z mocnymi
>> krokodylkami połączonymi całkiem sporą ilością miedzi
>
> W lecie można było w Realu kupić przewody po 12zł. Krokodyle się
> odzyskuje a kabel do podwiązania drzewka można użyć. Potem do hurtowni
> po taki kabel uziom do połączeń wyrównawczych 5 metrów chyba po 7zł/m
> Końce można tylko rozpleść i zacisnąć tak żeby utrafić na długość
> krokodyla. Nikomu niepożyczać bo wsiąkają cudownie. Prądu i owszem
> ładnym paniom :)
Taki miałem plan, ale nie udało mi się znaleźć sensownych krokodyli.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
39. Data: 2010-10-19 21:07:22
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-10-19, Waldek Godel <n...@o...info> wrote:
>>> Moje kable (samodzielnie wystrugane o przekroju podanym powyżej)
>>> odpaliły siakiegoś Mana czy Dafa - mocno ciężarowego (chociaż to nie
>>> ciągnik siodłowy - ot, taka solówka większych gabarytów), od ręki. Dawcą
>>> prądowym była moja Lybra JTD - wszytsko odbyła się bez zbędnych emocji.
>>> Sąsiad z parkingu do dzisiaj mi mówi 'dzień dobry' ;)
>>
>> A tam nie było 24V?
>
> no co ty.. kable sobie z wszystkim poradzą, byle były grube jak pieniek.
Kable to sobie poradzą...
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
40. Data: 2010-10-20 09:30:36
Temat: Re: Przewody rozruchowe
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Tue, 19 Oct 2010 19:29:05 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
> A tam nie było 24V?
Nie - silnikowo to chyba raczej też jakiś tam wielki olbrzym nie był.
Fakt, że Lybrze akumulator też nie był najmniejszy, ale zdając sobie
sprawę z możliwych kłopotów zdecydowaliśmy się na taki manewr - poszło
nad wyraz łatwo, czytaj: bezproblemowo.
Poprzednia zima ze swoimi temperaturami wymogła kilkukrotne użycie
kabli, żeby ratować sąsiadów parkingowych w biedzie - przy zachowaniu
poprawnego podłączenia kabli do aut, problemów nigdy nie zaliczyłem.
Jedynie w tych moich denerwuje mnie ich niska elastyczność w niskich
temperaturach - a nie kupiłęm najtańszej linki o tym przekroju.
A tak BTW - Waldek, kiedyś ta żółć to cię zaleje.
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.