W dniu 2012-05-10 23:58, Hinek pisze:

> Co to za mania z tą trasą Transfogarską? Nie pojmę tego nigdy.
> Rozumiem kiedyś, gdy trudno było pojechać np w Alpy.

Skoro się wypowiadasz to na pewno sam tam byłeś. Ciekawe co Cie do tego
skłoniło? :-)

W moim wypadku to pewnie jest syndrom "pierwszego razu". Pierwsza
wycieczka zagraniczna i przy okazji pyknęliśmy Tranalpine w czasach
kiedy nikt o asfalcie nie myślał. I takie mi wrażenia zostały.

Co do reszty to podałem swoje typy tzn tam gdzie byłem, a wszędzie nie
byłem, nawet na Grossglockner ;-)