-
1. Data: 2017-08-21 13:43:21
Temat: Re: Przetestawane lampeczki solarne :)
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-08-20 o 23:13, Yerine Ictimai pisze:
> Po odlutowaniu samego akumulatorka mozna zobaczyc jakie napiecie
> generuje bateria sloneczna:
> - przy rozproszonym sztucznym swietle 1V,
> - przy zblizeniu mocnej zarowki pod sama baterie 4.5V, wtedy takze
> diody swieca pomimo braku akumulatora ;)
Akumulator stabilizuje napięcie. Bez akumulatora, przy bardzo silnym
oświetleniu nie można chyba wykluczyć uzyskania tak dużego napięcia i
prądu, że LED mógłby się spalić.
> Prawdopodbnie uszkodzony obwod ladowania w tej problematycznej,
> jak myslicie?
Na to by wychodziło. Może tam coś po prostu nie kontaktuje. Czy te
ogniwa nie mają w sobie jakichś styków - jakieś dociskane blaszki itp.
P.G.
-
2. Data: 2017-08-22 10:37:24
Temat: Re: Przetestawane lampeczki solarne :)
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-08-22 o 10:15, Yerine Ictimai pisze:
>> Na to by wychodziło.
>
> A moze rozladowanie akumulatorka ta proba przez cala noc
> sprowadzilo akumulator do takiego stanu ze potem ladowanie w
> intensywnym sloncu przepakilo obwod ladowania?
Nie sądzę, wydaje mi się, że takiemu małemu ogniwu słonecznemu nawet
zwarcie niestraszne, ale nigdy w garści nie miałem więc to tylko domysły.
O ładowaniu akumulatorków nic nie napiszę, bo nie rozróżniam ich
technologii a nie chce mi się szukać tych informacji.
P.G.