eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPrzeróbka zasilacza - standard euro na UKRe: Przeróbka zasilacza - standard euro na UK
  • Data: 2012-09-14 12:05:01
    Temat: Re: Przeróbka zasilacza - standard euro na UK
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-09-14 11:01, Dariusz Dorochowicz pisze:

    > Obawiam się, że absolutnie nie masz racji.
    > Wtyczka z kontaktem uziemienia sugeruje, że urządzenie wymaga
    > uziemienia, niezależnie od tabliczki znamionowej. Na dodatek wtyczka z
    > uziemieniem przyłączona do urządzenia w klasie 2 oznacza, że coś jest
    > nie tak.
    > Pierwszy z brzegu inspektor BHP zakwestionuje używanie takiego
    > urządzenia w jego zakładzie i nawet nie będziesz miał jak się z tego
    > wyłgać. W ogóle nie ma dyskusji.
    > To, że TY wiesz, jak to wszystko działa i wiesz, że jest bezpiecznie,
    > nie oznacza, że przepisy to uwzględniają.
    > Ja też używam tak, bo tak jest łatwiej, ale u siebie. Żaden klient, a w
    > szczególności BHPowiec nie ma prawa czegoś takiego zobaczyć.

    Dobrze, chciałbym tylko zobaczyć takiego BHP-owca na żywe oczy.
    Obserwując instalacje elektryczne w różnych miejscach, aż zgroza mnie
    czasami bierze i się zastanawiam, czy w tym kraju w ogóle jest
    ktokolwiek pilnujący porządku z instalacjami. Ewidentnie ci BHP-owcy
    przymykają oko na dużo poważniejsze uchybienia, a przyczepią się do
    wtyczki na końcu kabla, która bezpieczeństwa w żaden sposób nie uchybia?

    Zresztą nie chodzi tu tylko o sprawy elektryczne, ale również
    mechaniczne. Byłem kiedyś w takiej niedużej wiejskiej rzeźni. Obiekt
    dość nowoczesny, maszyny nowoczesne, tyle że obsługiwane przez jakichś
    neandertalczyków. Każda z tych dużych maszyn (mieszalnik, młynek itp.)
    ma przyciski start i stop połączone ze stycznikiem, oraz wyłącznik
    główny obrotowy. I nie przyjdzie do głowy jełopowi obsługującemu taką
    maszynę, że po skończonym dniu pracy, oprócz wciśnięcia przycisku stop,
    powinien jeszcze przekręcić wyłącznik główny. Bo to jest taki duży
    wysiłek! Bo jutro musiałby przekręcić go w drugą stronę, więc po co
    sobie utrudniać pracę! Potem przychodzi kobieta umyć maszynę i
    wystarczyło by, żeby guzikiem od fartucha przycisnęła start i
    nieszczęście gotowe.

    W rzeźni jest też wentylacja mechaniczna, podobno z klimatyzacją, ale
    zamiast ją włączyć, wolą pootwierać szeroko okna, co oczywiście zwabia
    muchy. Na moje pytanie, czy wentylacja mechaniczna działa, okazuje się,
    że "tak, ale nie włączamy, bo ona prunt zżera". Chciałem zażartować, że
    ile prądu do niej wpłynie, tyle samo wypłynie, ale to najwyraźniej zbyt
    inteligentny dowcip na chytrego chłopa. Tak więc z jednej strony
    technologia XXI wieku, z drugiej jasność umysłu na poziomie
    neandertalczyka. Gdzież więc są ci BHP-owcy, którzy kopnęliby w dupę
    takiego cwanego wieśniaka?

    Problem z wypadkiem tej kobiety przy myciu maszyny jest jeszcze taki, że
    jeśli ona np. straci rękę, to będzie mieć dożywotnią rentę, na którą
    składać się będzie całe społeczeństwo. Czyli zawini chytry wieśniak, a
    zapłacą wszyscy. Gdyby tak dożywotnią rentę musiał wypłacać tenże
    chytrus, a po jego śmierci jego dzieci i wnuki, to przestrzeganie BHP z
    czasem byłoby na zupełnie innym poziomie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: