Mirek <m...@n...dev> wrote:

>> Krańcówka to jest jakiś pomysł, tylko te drzwi otwierają się do wewnątrz,
>
> Można to zrobić na 10 sposobów, np. krańcówkę mocujesz do drzwi a dynks
> krańcówki opiera się o framugę.

Tylko wtedy kable bedą ciągle skręcane, aż się ukręcą...

> Albo są krańcówki z krzywką - dźwignię sobie możesz kręcić do woli.
>
> https://allegro.pl/oferta/krancowka-polski-wylacznik
-krancowy-z-rolka-wk-08-9513412645

To jest ta krańcówka z krzywką? Jak to by miało działać, jakby było
założone na framudze?

>> przetwornica)... jaką te krańcówki mają obciążalność prądową? Mają w
>> ogóle jakąś sensowną?
>
> Bez problemu. Nawet najmniejsze mają kilka A.

No to idealnie :) Tylko jakoś to mechanicznie zamocować.

--
Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem.
- Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż
taką przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.

do góry

heby <h...@p...onet.pl> wrote:

>> Istnieje coś takiego czy trzeba samemu wyrzeźbić z zasilacza i przekaźnika
>
> Paaanie, to się teraz szyje z 32 bitowych ARMów z magabajtami flasha.

> Całkiem serio, nie chcesz sobie wstawić tam jakiegoś programowalnego
> cusia, który będzie na tyle elastyczny, że zobisz sobie co chcesz?

Nie, zdecydowanie nie. To ma być proste, bezawaryjne, idiotoodporne. To ma
tylko zapalać światło. Jestem przeciwny komplikowaniu rzeczy prostych.

--
Leci mucha, aż tu nagle wpada na drzewo i spada na ziemię. Po chwili
wstaje, otrzepuje się i mówi:
- To se q*.*a polatałam...

do góry

PeJot <P...@n...pl> wrote:

> Z grubsza potrzebujesz czegoś, co się nazywa stycznik modułowy
> bistabilny. Mieści się w 1 DIN. Sterować można to krańcówkami
> poruszanymi przez drzwi, mogą być kontaktrony.

Stycznik nie potrzebuje zasilania 230 V?

>> A, żadnego wifi ani innych smart funkcji. To nie ma być smart, to ma być
>> proste i wręcz głupie.
>
> W sumie to trzeba by jakoś nazwać taki byt. Antysmart ?

Po prostu normalny :)

--
W trakcie egzaminu jeden ze studentow poprosil o otwarcie okna
(upal). Profesor stwiedzil:
- "Okno mozna otwozyc, orlow tu nie ma, nie wyfruna" (wlasnie zlapal
kilku na sciaganiu).
Po egzaminie, gdy juz wszyscy wychodzili, ten sam student spytal:
- "Ooo!?, pan Profesor tez drzwiami?"

do góry

W dniu 07.04.2025 o 00:03, Arnold Ziffel pisze:
> Mirek <m...@n...dev> wrote:
>
>>> Krańcówka to jest jakiś pomysł, tylko te drzwi otwierają się do wewnątrz,
>>
>> Można to zrobić na 10 sposobów, np. krańcówkę mocujesz do drzwi a dynks
>> krańcówki opiera się o framugę.
>
> Tylko wtedy kable bedą ciągle skręcane, aż się ukręcą...

Nie będą skręcane. Jeśli zastosujesz odpowiednie przewody będzie
działać. Wiele lat.

P.P.

do góry

W dniu 06.04.2025 o 21:07, PeJot pisze:
> W dniu 06.04.2025 o 18:00, Arnold Ziffel pisze:
>> Cześć,
>>
>> Przerabiam trochę elektrykę w domu. Jeden z pomysłów jest taki, żeby
>> włączać lampy, gdy otworzę drzwi, i wyłączać, gdy je zamknę. Światło ma
>> się także włączać pstryczkiem do światła, połączonym równolegle z tym
>> wyłącznikiem (nie potrzebuję WYŁĄCZANIA światła pstryczkiem przy
>> otwartych
>> drzwiach).
>>
>> Dlatego potrzebuję czegoś, co:
>>
>> - wejdzie na szynę DIN, najlepiej rozmiaru 1 DIN
>> - pozwoli podłączyć kontaktron (NO, NC, dobiorę wg potrzeb)
>> - zasili ten kontaktron bezpiecznym napięciem
>> - jak wykryje, że kontaktron zmienił stan (drzwi się otworzyły), załączy
>>    zasilanie
>> - jak wykryje, że drzwi się zamknęły, odłączy zasilanie
>> - nie będzie mu przeszkadzało, że wejście może być zwarte z wyjściem
>>    (zrobione obejście) przez zewnętrzny wyłącznik
>>
>> Czyli chyba potrzebuję czegoś takiego jak automat schodowy, ale bez
>> automatu :) No i z separacją galwaniczną kontaktronu od sieci (nie sądzę
>> żebym znalazł kontaktron bezpieczny przy 230 V). Nie chcę, żeby światło
>> wyłączało się z opóźnieniem po zamknięciu drzwi (jak w automacie
>> schodowym), ma wyłączać się od razu.
>>
>> Istnieje coś takiego czy trzeba samemu wyrzeźbić z zasilacza i
>> przekaźnika
>> (i nie zmieścić się w 1 DIN)?
>
> Z grubsza potrzebujesz czegoś, co się nazywa stycznik modułowy
> bistabilny.

Po co. Krańcówka przełączna i zwykły wyłącznik (ewentualnie schodowy).
Po otwarciu drzwi krańcówka włączy światło a wyłącznikiem będzie sobie
włączał kiedy chce.

P.P.

do góry

W dniu 07.04.2025 o 11:04, Paweł Pawłowicz pisze:

>>>> Krańcówka to jest jakiś pomysł, tylko te drzwi otwierają się do
>>>> wewnątrz,
>>>
>>> Można to zrobić na 10 sposobów, np. krańcówkę mocujesz do drzwi a dynks
>>> krańcówki opiera się o framugę.
>>
>> Tylko wtedy kable bedą ciągle skręcane, aż się ukręcą...
>
> Nie będą skręcane. Jeśli zastosujesz odpowiednie przewody będzie
> działać. Wiele lat.
>
Ja bym krańcówkę zamocował do framugi a na drzwiach zrobił "zderzak". To
może być blaszka lub wkręt.
Nie widzę żadnego sensu mocowania krańcówki do drzwi. Inna sprawa, to
krańcówka zazwyczaj jest przełączna w sensie, że ma 3 styki i żaden
problem wybrać sobie pomiędzy NO czy NC. Kontaktron raczej tego nie
posiada w standardzie :)
--
Pixel(R)??

do góry

Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl> wrote:

> Ja bym krańcówkę zamocował do framugi a na drzwiach zrobił "zderzak". To
> może być blaszka lub wkręt.

To jest chyba najlepsza opcja. Tylko tam jest bardzo mało miejsca. Framuga
ma 23 mm między drzwiami a ścianą:

http://arnold.ziffel.one.pl/drzwi.jpg

Najcieńsze krańcówki, jakie widzę, mają 28 mm. Nie chcę kuć w murze :(

Może są jakieś mniejsze, cieńsze, tylko nie mogę znaleźć?

Są jeszcze takie małe switche:

https://allegro.pl/oferta/wylacznik-krancowy-krancow
ka-mini-z-rolka-11098154759

https://allegro.pl/oferta/wylacznik-krancowy-lxw5-11
d1-15a-230v-krancowka-16810091398

Ale nie będę czuł się dobrze zasilając je z 230 V (nie dam rady tego
dobrze zaizolować, tak żeby było pewnie i na lata, nie chcę rzeźbić), a
cała idea jest teraz taka, żeby nie montować zasilacza i przekaźnika w
rozdzielnicy, tylko zasilić lampy przez krańcówkę.

--
- Witaj bezpłatny lekarzu.
- Witaj nieuleczalnie chory pacjencie.

do góry

Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl> wrote:

> Nie będą skręcane. Jeśli zastosujesz odpowiednie przewody będzie
> działać. Wiele lat.

Jakie są do tego odpowiednie? Silikonowe?

--
Jeśli dziewczyna w trakcie kłótni z tobą wyciągnie nóż, ty wyciągnij masło
i chleb. Jej kobiecy instynkt weźmie nad nią górę i zrobi ci kanapkę.

do góry

W dniu 07.04.2025 o 13:32, Arnold Ziffel pisze:
> Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl> wrote:
>
>> Nie będą skręcane. Jeśli zastosujesz odpowiednie przewody będzie
>> działać. Wiele lat.
>
> Jakie są do tego odpowiednie? Silikonowe?

Mogą być silikonowe, mogą być PVC. Ważne, aby było kilkaset cieniutkich
drucików (na przykład przewody SiHF). Lutuj to tylko kalafonią,
mocniejszy topnik przeżre do zera.

P.P.

do góry

W dniu 07.04.2025 o 13:28, Arnold Ziffel pisze:

>> Ja bym krańcówkę zamocował do framugi a na drzwiach zrobił "zderzak". To
>> może być blaszka lub wkręt.
>
> To jest chyba najlepsza opcja. Tylko tam jest bardzo mało miejsca. Framuga
> ma 23 mm między drzwiami a ścianą:
>
> http://arnold.ziffel.one.pl/drzwi.jpg

Spokojnie się zmieści. Krańcówkę montujesz na płasko do dorobionej
blaszki w kształcie litery L
>
> Najcieńsze krańcówki, jakie widzę, mają 28 mm. Nie chcę kuć w murze :(
>
> Może są jakieś mniejsze, cieńsze, tylko nie mogę znaleźć?

Pewnie że są:
https://allegro.pl/oferta/wylacznik-krancowy-mini-10
x20mm-z-dzwignia-28mm-spdt-no-nc-10608596928

Ale jaki problem przykręcić to do sufitu czy ściany? Zderzak dasz
dłuższy...i tak będzie ten zderzak poza zasięgiem "zahaczenia"
przypadkowego?

> Ale nie będę czuł się dobrze zasilając je z 230 V (nie dam rady tego
> dobrze zaizolować, tak żeby było pewnie i na lata, nie chcę rzeźbić), a
> cała idea jest teraz taka, żeby nie montować zasilacza i przekaźnika w
> rozdzielnicy, tylko zasilić lampy przez krańcówkę.

Termokurcz i masz zaizolowane. Jak dasz pod sufitem i cienki kabelek
0,35 to będzie dobrze :)



--
Pixel(R)??

do góry