Osoba podpisana jako ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
w artykule <news:qfs5o9$t48$1@dont-email.me> pisze:

> mamy wiec 4 rozwiązania, tańsze niż 50% przyzwolitej klawiatury. Kiedyś
> netykieta wymagała aby opisać cały problem, napisać co się zrobiło aby go
> rozwiązać i wtedy dopiero prosić o pomoc. Tu wygląda tak: Poproszę
> najmocnejszy śrubokręt. nie taki, mocniejszy, najlepiej cały z żelaza. po
> co panu taki śrubokręt. bo tańsze mi się rozpadają jak nimi wbijam
> gwoździe.

Nie zgaduj dalej i nie rozpędzaj się w kierunku klasycznych porównań
motoryzacyjnych, bo Krystek już wyjaśnił to i owo.

Dla porządku jednak opiszę mój punkt widzenia.
Sensowność dokładania czegokolwiek wynika z kilku czynników, m.in. takich:
1. Ryzyko destabilizacji działającego systemu przez dołożenie nowych
elementów.
2. Przewidywany czas dalszego używania danego komputera.
3. Cena kadłubka nowszego i mocniejszego niż obecnie używany.

ad 1. O zasilaczu już pisałem. Dołożenie karty PCI nie musi od razu
spowodować padu zasilacza, ale zwiększy jego obciążenie i skróci jego życie.
Obciążenie może być na tyle zwiększone, że po podłączeniu wszystkich portów
USB na karcie zabraknie prądu na pełne zasilenie gniazd USB na płycie. Jeśli
nie stanie się tak od razu, to dojdzie do tego po upływie kilku-kilkunastu
miesięcy w zależności od tego, jak długo używane są wszystkie urządzenia
naraz.

ad 2. Przewidywałem, że ten komputer nie popracuje dłużej niż rok-dwa,
więc uznałem za bezsensowne dokładanie do niego czegokolwiek, co nie da
się wykorzystać później z innym sprzętem.

ad 3. Sprawa może wyglądać inaczej, kiedy ktoś ma dostęp do starego sprzętu
i może sobie z używanych części skompletować inny zestaw, a inaczej, kiedy
ma specjalnie te części kupować. W tym drugim przypadku lepiej jest wydać
raz i kupić kompletny używany kadłubek mocniejszy od poprzedniego niż
dokładać po trochu i bawić się w zgadywanie, czy i jak kolejna dokupiona
część zadziała.

Zwróć uwagę, że sugerowałeś wymianę płyty głównej (co mogło pociągnąc
wymianę innych podzespołów), ja zaś pomyliłem się co do ceny dobrego
koncentratora, więc obaj brnęliśmy w zbędne koszty, które w sumie mogły
być większe niż cena nowszego kadłubka.
Jeśli jednak jednorazowy większy wydatek na kadłubek musi zostać odłożony
w czasie, to lepiej teraz wydać pieniądze na coś, co może być przydatne
i wykorzystywane również później - może niekoniecznie USB 3.0, ale na pewno
koncentrator z porządnym zasilaniem.

--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)