eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaPrzedwojenne automaty telefoniczneRe: Przedwojenne automaty telefoniczne
  • Data: 2018-07-19 03:34:22
    Temat: Re: Przedwojenne automaty telefoniczne
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:pio7ia$73h$1$Adam@news.chmurka.net...
    >W dniu 2018-07-18 o 09:46, HF5BS pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
    >> wiadomości news:slrnpksjjn.dok.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >>>> niemieckiego bodajże "tonbandgeraet", czy jakoś tak (choć spotkałem się
    >>>> gdzieś z określeniem "magnetophon").
    >>>
    >>> https://en.wikipedia.org/wiki/Magnetophon
    >>
    >
    > Czy ja dobrze widzę, że taśma zapylała tam ponad metr na sekundę?

    Dobrze.

    > Toż to prawie magnetowid z nieruchomą głowicą.
    >
    > Chyba, że był to wskaźnik szybkości przewijania - jednak zaprzecza temu

    Nie widzę problemu w odwrotności skali. Jednak szybkości przewijania nie ma
    sensu mierzyć, jeśli to nie jest jakieś stanowisko badaniowe, gdzie np.
    ustala się przeciążenia i bada, jak ulepszyć taśmę.

    > odwrotna skala. Ponadto wtedy chyba jeszcze nie było prądu podkładu.

    Szczerze wątpię. Charakterystyka magnesowania, znana w postaci pętli
    histerezy, jest zbyt nierówna, no i właśnie, jest z histerezą. Co powodowało
    by tak znaczne zniekształcenia, iż nie nadawało by się to do emisji. Mogli
    nie mieć prądu podkładu w.cz. (o tyle o ile, kilkadziesiąt kHz), a jedynie
    prąd stały, który spełnia swoje zadanie, choć z oczywistości, daje gorsze
    rezultaty. Najpewniej tanie "jamniki", czyli (radio)magnetofony
    mejdinczajna, zwłaszcza tam, gdzie rolę kasownika pełni magnes, bazują na
    prądzie stałym, który przesuwa punkt pracy głowicy zapisującej w miejsce,
    gdzie charakterystyka magnesowania taśmy staje się w miarę liniowa.
    Duże szybkości przesuwu mogły brać się stąd, że ówczesne taśmy nie były tak
    doskonałe, jak dzisiejsze i aby np. wyrównać charakterystykę
    częstotliwościową taśmy, dawano szybszy przesuw, prócz ch-ki częstościowej
    taśmy, korygowano ch-kę częstotliwościową widma sygnału. Możliwe też, że aby
    zapis był w miarę pewny, dawano grubszą taśmę, co ścina górę pasma, więc
    taśma szła szybciej. A tam, gdzie przekaz nie musiał być takiej jakości,
    taśma mogła iść wolniej. Wadą/cechą stosowania prądu podkładu AC, czyli
    "w.cz.", była zależność charakterystyki częstotliwościowej taśmy, od jego
    wielkości. Ale to nie jedyny problem, przy niskim prądzie podkładu AC (nie
    znam wpływu w tej dziedzinie od DC), wprawdzie góra szła wyżej, ale
    owocowało to też znanym wielu problemem, tzw. drop-out-ów, czyli zaników
    odtwarzania, chechłało poziomem, tym bardziej, im niżższy był prąd, jego
    dobór, to kompromis między skalą zaników, a ścięciem góry.
    W magnetofonie na zdjęciu, zdecydowanie węszę prąd podkładu DC, choć nie
    mówię "na pewno". Chyba, że mieli inną metodę, która nie wymagała prądu
    podkładu, ja mam na to pewien pomysł, sprawdzę, jak tylko dorwę jakiś
    sprawny mechanizm (powinno mi się coś szlajać) i skompletuję wyposażenie -
    generator piłozębny, szybki komparator, wzmacniacz audio. Zastosuję znany
    pomysł - zapis wideodysku laserowego starej daty, z zapisem analogowym,
    chodzi o ukształtowanie sygnału zapisanego na płycie. Ostatecznie daje to
    sygnał prostokątny o zmiennym współczynniku wypełnienia. Czy da się
    zapisać - chcę sprawdzić, jeśli się nie da, chcę zaznać tego niepowodzenia.
    ZTCW, stosowane było osobne podawanie m.cz. przez głowicę zapisującą i
    osobne, z podłożonej z drugiej strony, głowicę serwującą sam prąd podkładu,
    ale nic mi nie wiadomo, by było to powszechne.
    Nie bardzo sobie wyobrażam, zwłaszcza, że magnet wygląda raczej na wyższej
    jakości, żeby nie dali prądu podkładu. Chyba, że taśma bardzo miękka
    magnetycznie, ale jak wtedy uchronić zapis przzed zniknięciem, gdy byle
    bujnięcie magnetyzmu w otoczeniu, może ten zapis uszkodzić? Dlatego
    dyskietki i HDD, są raczej z materiału twardego (i to możliwie mocno)
    magnetycznie. A miękki, to powinien być raczej rdzeń w trafo, żeby nie szło
    w jego grzanie.

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: