W dniu 29.08.2021 o 22:53, LordBluzg(R) pisze:

>> Modlisz się w intencji deszczy, mgły i innych plag żeby uniknąć
>> karamboli? Dodatkowe oświetlenie pomaga ich uniknąć.
>
> Nie, nie pomaga.

Więc po co wymaganie żeby w deszczu nie jeżdzić na dziennych, skoro to
nie pomaga?

>> Jeszcze raz - ciężkiej jak ciężkiej - na jakieś 400 metrów widać.
>> Problem w tym że jak ktoś jedzie szybiej niż tir to się aktywnie maskuje.
>
> I co, zbliżasz się do takie ściany wody z ponad 100km/h bez widoczności?

No zbliżam się - z jakiś 70-100 metrów już ją dostrzegam czyli mam ponad
"przepisowe" dwie sekundy. Tym niemniej jakbym widział wczesniej to
byłoby miło.

> Przecież to popierdolony pomysł, który o kierowcy już wiele mówi...

Skoro tak twierdzisz.
> Nie jeżdże codziennie autostradami, chociaż ostatni rok nawet jeździłem
> z Pozka do Wawy też w ulewie i raczej nie wyprzedzałem. Byli nawet tacy
> co wyprzedzali i nawet jeden wjebał się w barierki na zakręcie. Pewnie
> barierka nie miała włączonych przeciwmgielnych.

A zwróciłeś uwagę na to, że krajobraz widać znacznie dalej niż samochody
bez oświetlenia?

>>>> To na chuj ci przeciwgmielne?
>>>
>>> Bo już pisałem, że we mgle się przydają, może stąd ich nazwa i
>>> potrzeba Szerloku?

Ale do czego? Jest mgła, nie widać, to jedź wolno! Barierki nie mają
przeciwmgiwelnych!

>> No ale po co? Przecież jak jest mgła to trzeba zwolnić! Nie wszystko
>> ma przeciwmgielne!
>>
> Jak nie ma to gorzej ich widać ale we mgle też raczej nie wyprzedzam.

A co ma wyprzedzanie do tego?


--
Shrek