Użytkownik "CBRGDA" <erorowy@_NOSPAM_wp.pl> napisał w wiadomości
news:ab1dbd68836bd0e878e5c0f9aef81482$1@grupy.scigac
z.pl...
> Witam oferuję możliwość pozostawienia Motocykla na zimę
> Co myslicie o takiej działalnosci ??
>

>

:)))))
Myślę że to świetny pomysł. Motocykliści to ludzie niebiedni skłonni
zapewnić swojej ukochanej maszynie (i sobie też) wiele wygód, luksusowe
warunki przechowywania itd. Generalnie więc dobry target. Im motocyklista
młodszego rocznika tym bardziej można próbować go kroić. Świadomość
motocyklistów młodych ma się do świadomości tych "starych" którzy jeszcze
musieli sobie drutem łatać swoje CZ-tki i junaki jak ciurkający ledwie kran
do wodospadu Niagara, zatem oprócz parkingu motocyklowego wartałoby otworzyć
przy nim conajmniej jedno stoisko oferujące niezbędne każdemu jeźdźcowi i
jego maszynie przedmioty lub akcesoria (żyłki na kierownicę, magnetyzery,
opaski na głowę a'la kamikaze) oraz stoisko poboru opłat za usługi dodatkowe
niewchodzące w skład podstawowego pakietu usług uferowanych przez parking
(gaśnica przy stanowisku motocykla, laweta assistance do dyspozycji,
abonamenty na podnóżek ułatwiający wsiadanie plecaczkowi, lusterko dla
plecaczka przy stanowisku motocykla itp). Ludzie lubią się wyróżniać.
Dlaczego na tym nie zarobić? Proponowałbym więc stworzenie na parkingu
strefy VIP dostępnej tylko nielicznym oczywiście w cenie będącej jakąś
krotnością opłaty podstawowej. Strefa VIP mogłaby się wyróżniać stosownymi
kartami członkowskimi, złotymi barierkami oddzielającymi ją od strefy
plebejskiej, a każdy jej klient otrzymywałby odpowiednią tabliczkę i
obramówkę (lub naklejkę w formie paska) na szybę motocykla informującą
motłoch że oto ma się do czynienia z wybrańcem_i_nie_byle_kim. Po wejściu do
strefy vip klient otrzymywałby kawę na rozgrzewkę przed jazdą lub napój
chłodzący w upalne dni. Do dyspozycji klientów możnaby zorganizować prysznic
(nie mówię żeby od razu z asysatentkami higieny które umyją i wymasują
plecy...) i klimatyzowaną szatnię Ponadto w strefie tej, każdy klient za
dodatkową opłatą (w końcu wśród vipów też są równi i równiejsi) mógłby mieć
osobistego asystenta odpowiedzialnego za miłe powitanie i pożegnanie
klienta, wyczyszczenie motocykla po odstawieniu na parking, położenie na
siodłeku w chłodniejsze dni gorącego termofora na 20 minut przed wydaniem
maszyny, odwiezienie do domu i generalnie podtrzymywanie dobrego
samopoczucia klienta (świetnie pan dziś wygląda ekscelencjo, jestem pod
wrażeniem Pańsiej techniki jazdy, jestem daleki od rozsiewania plotek, ale
proszę mi wierzyć słyszałem, że wszyscy użytkownicy naszej strefy są
oczarowani urodą i inteligencją Pana małżonki, itd itp)