W dniu 2021-07-21 o 09:32, Atlantis pisze:
> Podczas części urlopu chciałbym się w końcu zbrać za uporządkowanie
> domowej sieci komputerowej. W chwili obecnej tworzy ją router i kilka
> tanich switchy w topologii wielokrotnej gwiazdy, połączonych jakimiś
> kawałkami losowej skrętki, puszczonych przez strych i po podłodze w
> pomieszczeniach.
>
> Szafka sieciowa, switche i patch panel już kupione. Sytuacja wygląda w
> ten sposób, że większość urządzeń pracujących w tej sieci przewodowo
> znajduje się na najwyższej kondygnacji domu jednorodzinnego
> (poddasze). Wyżej jest jeszcze kawałek strychu (małą przestrzeń
> pomiędzy dachem a drewnianym stropem). Do kilku pomieszczeń na niższej
> kondygnacji są już doprowadzone peszle w ścianach.
>
> Plan jest następujący:
> 1) Zainstalować szafkę w jednym z pokoi na poddaszu.
> 2) Wszystkie wychodzące z niej kable puścić razem przez strych,
> rozprowadzając je do poszczególnych pomieszczeń i urządzeń (np. kilka
> kamer).
> 3) Kable idące po ścianach w pomieszczeniach ukryć w korytkach
> kablowych, prowadzących do gniazdek natynkowych.
>
> Przychodzi mi do głowy kilka pytań:
> 1) Jaki jest najlepszy sposób na prowadzenie wiązki kabli wychodzących
> z szafki sieciowej? Z oczywistych przyczyn nie chciałbym, żeby po
> prostu walały się po strychu (jak obecnie) tylko były bardziej
> elegancko zorganizowane. W firmach widuje się nieraz metalowe szyny
> prowadzone pod sufitem. Myślałem o wykorzystaniu czegoś takiego,
> podczepionego do więźby dachowej. Jak to się nazywa? Czego szukać?
> Znajdę jakieś poradniki montażu?

Metalowe korytka lub kanały kablowe. :) Dostępne są chyba w każdej
hurtowni elektrycznej. http://katalog.baks.com.pl/product/index

Tylko trzeba pamiętać, aby były uziemione.

> 2) Czy w przypadku Ethernetu powinienem zastosować jakieś dodatkowe
> zabezpieczenie przeciwpożarowe? Rozważam puszczenie z szafki sieciowej
> zasilania PoE do kilku urządzeń. Czy powinienem dla bezpieczeństwa
> puszczać tę wiązkę kabli w jakiejś grubej rurze, czy raczej nie ma
> tutaj wielkiego ryzyka i mogą iść bezpośrednio/po jakiejś otwartej
> szynie?

Korytka kablowe mają tę przewagę, że zawsze można dołożyć kolejny
przewód w razie potrzeby. W przypadku rurek trzeba wyciągnąć wszystkie
przewody i ponownie wciągać wraz z tymi, które chcemy dołożyć, bo
dołożyć kolejny przewód jest bardzo trudno ze względu na duże opory
tarcia przewodu o przewód.

W przypadku przewodów UTP korytka metalowe zabezpieczają przed skutkami
wyładowań atmosferycznych i przed tzw. LEMP.

Stosując przewody ekranowane FTP, STP, SF/UTP, U/FTP ważne jest aby
ekrany były połączone i uziemione.

Warto też pomyśleć o zabezpieczeniu dłuższych odcinków ogranicznikami
przepięć
https://www.eltrox.pl/ogranicznik-przepiec-gigabit-l
an-poe-atte-ipp-1-21-hs.html?gclid=CjwKCAjwruSHBhAtE
iwA_qCppvWwsRdMtC5RWIxOb2LYIT5o3FGRMK094jPHfjw-G6DW1
g504jG5rxoC9bUQAvD_BwE

> 3) Z szafki docelowo będzie wychodził też jeden światłowód, który
> następnie wyprowadzę na zewnątrz,  następnie ziemią przeprowadzę do
> garażu. Powinienem zastosować jakiś specjalny sposób jego prowadzenia,
> czy może iść razem z wiązką kabli ethernetowych?

Światłowody mogą być prowadzone z każdą inną instalacją, w tym także z
przewodami energetycznymi.

W przypadku skrętki UTP/FTP raczej nie powinno się ich prowadzić z
przewodami energetycznymi ze względu na możliwość indukowania się
zakłóceń prądowych. Choć teoretycznie zasada budowy skrętki (skręcone 2
przewody) w znacznym przypadku eliminuje tego typu zakłócenia to jednak
przy dużych obciążeniach, powstające pola elektromagnetyczne i
magnetyczne wokół takich przewodów energetycznych potrafią dość mocno
zakłócać transmisję.