Dzisiaj odpalałem Fiata Scudo 1.9 JTD rok 2009 z prostownika ze
wspomaganiem rozruchu. Jakiś magister widząc to złapał się za głowę
twierdząc, że nie odpala się w ten sposób silników z (chyba szeroko
pojętą) "elektroniką". Fiacina ma słaby akumulator i nie raz była tak
uruchamiana, zresztą inne auta też - i wszystko OK. Czy istnieje jakieś
ryzyko uszkodzenia układów elektronicznych auta poprzez takie traktowanie ?

do góry

On Tue, 03 Jan 2012 21:06:47 +0100, INEAD wrote:

> Czy istnieje jakieś
> ryzyko uszkodzenia układów elektronicznych auta poprzez takie traktowanie ?

Nie ma się czego bać.
Tyle że trzeba pamiętać żeby + z - nie pomylić ;)

do góry

> Dzisiaj odpalałem Fiata Scudo 1.9 JTD rok 2009 z prostownika ze
> wspomaganiem rozruchu. Jakiś magister widząc to złapał się za głowę
> twierdząc, że nie odpala się w ten sposób silników z (chyba szeroko
> pojętą) "elektroniką". Fiacina ma słaby akumulator i nie raz była tak
> uruchamiana, zresztą inne auta też - i wszystko OK. Czy istnieje jakieś
> ryzyko uszkodzenia układów elektronicznych auta poprzez takie traktowanie
> ?

Z drugiej strony, 2 letni samochod i sam nie odpala. Moze cos uszkodzone ma?
Pzdr
Adam

do góry

Hello INEAD,

Tuesday, January 3, 2012, 9:06:47 PM, you wrote:

> Dzisiaj odpalałem Fiata Scudo 1.9 JTD rok 2009 z prostownika ze
> wspomaganiem rozruchu. Jakiś magister widząc to złapał się za głowę
> twierdząc, że nie odpala się w ten sposób silników z (chyba szeroko
> pojętą) "elektroniką". Fiacina ma słaby akumulator i nie raz była tak
> uruchamiana, zresztą inne auta też - i wszystko OK. Czy istnieje jakieś
> ryzyko uszkodzenia układów elektronicznych auta poprzez takie traktowanie ?

Wszystko zalezy od jakości tego prostownika i szybkości jego reakcji.
Oraz staniu akumulatora. Jeśli prostownik został wykonany w sposób
gwarantujący odcięcie przy przekroczeniu napięcia, to nie ma problemu.
Ale akumulator nie może być całkowicie zmarnowany.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

On 03/01/2012 20:06, INEAD wrote:
> Dzisiaj odpalałem Fiata Scudo 1.9 JTD rok 2009 z prostownika ze
> wspomaganiem rozruchu. Jakiś magister widząc to złapał się za głowę
> twierdząc, że nie odpala się w ten sposób silników z (chyba szeroko
> pojętą) "elektroniką". Fiacina ma słaby akumulator i nie raz była tak
> uruchamiana, zresztą inne auta też - i wszystko OK. Czy istnieje jakieś
> ryzyko uszkodzenia układów elektronicznych auta poprzez takie traktowanie ?

Magister zdaje się zatrzymał się w latach 80-tych, bo dziś raczej trudno
nawet używany samochód bez "elektroniki" znaleźć.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

Dnia Tue, 03 Jan 2012 21:06:47 +0100, INEAD napisał(a):

> Dzisiaj odpalałem Fiata Scudo 1.9 JTD rok 2009 z prostownika ze
> wspomaganiem rozruchu. Jakiś magister widząc to złapał się za głowę
> twierdząc, że nie odpala się w ten sposób silników z (chyba szeroko
> pojętą) "elektroniką".

Takie czasy, że inżyniery to debile...


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry