środa, 9 września 2020 o 17:36:15 UTC+2 Irokez napisał(a):
> W dniu 2020-09-09 o 08:03, PeJot pisze:
> > W dniu 08.09.2020 o 20:52, Irokez pisze:
> >
> >> Chcesz ładować trakcyjny 12V z ustawionym maksymalnym prądem do samego
> >> końca i ustawione napięcie końcowe? Proszę bardzo: Delta elektronika
> >> SM 15-100 albo SM 35-45 jeżeli chcesz mieć możliwość ponad 15V czy też
> >> 24V ładować. Na ebaju widzę w dobrej cenie można dostać.
> >
> > A zasilacz typu laboratoryjnego z ustawionym ograniczeniem U/I nie może
> > tu być substytutem ?
> >
> >
> No te dwa są właśnie tym subtytutem, pierwszy ustawisz 14.4V/100A, drugi
> 14.4V/45A i żaden dym z niego nie pójdzie.
>
>
> --
> Irokez
Cały czas mylicie akumulatory. Jeden o trakcyjnym a Ty dajesz napięcie jak dla
rozruchowego. Sytuacja jak z filmu Tam gdzie rosną poziomki. Wielopokoleniową rodziną
przy obiedzie. Babcia używa trąbki żeby lepiej słyszała. Ktoś się pyta czy chce
kotleta a ona że nie umie jeździć na rowerze.

do góry

W dniu 2020-09-09 o 17:53, Zenek Kapelinder pisze:

> Cały czas mylicie akumulatory. Jeden o trakcyjnym a Ty dajesz napięcie jak dla
rozruchowego.
>

a w samochodzie co jest?
a chińskie ładowarki z tematu głównego do jakich?

--
Irokez

do góry

środa, 9 września 2020 o 18:02:57 UTC+2 Irokez napisał(a):
> W dniu 2020-09-09 o 17:53, Zenek Kapelinder pisze:
> > Cały czas mylicie akumulatory. Jeden o trakcyjnym a Ty dajesz napięcie jak dla
rozruchowego.
> >
> a w samochodzie co jest?
> a chińskie ładowarki z tematu głównego do jakich?
>
> --
> Irokez
W samochodach do odpalania silnika spalinowego używa się od zawsze rozruchowych.
Trakcyjne to do napędu elektrycznego ale i awaryjnego podtrzymania napiecia. Te dwa
typy wspólne mają tylko słowa akumulator ołowiowy.

do góry

W dniu 09.09.2020 o 17:32, Irokez pisze:

> Statystycznie mało kto ma 150Ah w aucie. Mało kto wie o ładowaniu 1/10
> pojemności przez 14 godzin.
> I na tym to polega.
> Magia cyfry i cyk sprzedane. I działa.

I mało kto potrafi zmierzyć/zarejestrować ampery, waty, lumeny, mm^2 i
wiele innych.

> Nie nerw się, taki mamy rynek.. nic nie zrobisz.

Zrobisz. DIY :)

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

Użytkownik "Irokez" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f58f5a5$0$17358$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2020-09-09 o 09:04, J.F. pisze:
>>> myślę że w poście wcześniej wyjaśniłem - w warunkach cywilnych
>>> robi swoją robotę a jedyny błąd to nie kontroluje napięcia
>>> końcowego.
>
>> Tego nie uznam za błąd, bo kupiles "zwykly prostownik", to
>> zrozumiale, ze nie kontroluje.
>
>> A czy robi swoja robote ... klient kupuje 15A, bo ma 150Ah
>> akumulator do naladowania.
>> I spodziewa sie 14h ladowania, a nie 48h ..

>Statystycznie mało kto ma 150Ah w aucie.

To niekoniecznie kupuje taki prostownik

>Mało kto wie o ładowaniu 1/10 pojemności przez 14 godzin.

Pisze w instrukcji akumulatora, pisze w instrukcji prostownika, pisze
w internecie ..

>Magia cyfry i cyk sprzedane. I działa.
>Masz 150Ah i spodziewałeś się 14h a poszedł dym? spoko, oddamy Ci
>kasę bo to jest wliczone w 10 innych sprzedanych które ładują aku
>45Ah.

Byc moze.

J.

do góry

W dniu 2020-09-09 o 20:00, J.F. pisze:
> Pisze w instrukcji...

"Prawdziwy mężczyzna nie potrzebuje instrukcji"
;)


--
Irokez

do góry

W dniu 09.09.2020 o 18:03, Irokez pisze:
> W dniu 2020-09-09 o 17:53, Zenek Kapelinder pisze:
>
>> Cały czas mylicie akumulatory. Jeden o trakcyjnym a Ty dajesz napięcie
>> jak dla rozruchowego.
>
> a w samochodzie co jest?
> a chińskie ładowarki z tematu głównego do jakich?
>
Rozruchowy dostaje ile może dać alternator czyli w lato około 60-100A do
napięcia np. w fordzie focusie mk1 14,5V i dalej trzyma to napięcie.
W większości przypadków tak duży prąd płynie tylko kilka sekund a potem
maleje do 5-15A i ładowanie z trybu prądowego przechodzi w tryb napięciowy.

--
pzdr, j.r.

do góry

środa, 9 września 2020 o 17:32:55 UTC+2 Irokez napisał(a):
> W dniu 2020-09-09 o 09:04, J.F. pisze:
> >> myślę że w poście wcześniej wyjaśniłem - w warunkach cywilnych robi
> >> swoją robotę a jedyny błąd to nie kontroluje napięcia końcowego.
> >
> > Tego nie uznam za błąd, bo kupiles "zwykly prostownik", to zrozumiale,
> > ze nie kontroluje.
> >
> > A czy robi swoja robote ... klient kupuje 15A, bo ma 150Ah akumulator do
> > naladowania.
> > I spodziewa sie 14h ladowania, a nie 48h ..
> Statystycznie mało kto ma 150Ah w aucie. Mało kto wie o ładowaniu 1/10
> pojemności przez 14 godzin.
> I na tym to polega.
> Magia cyfry i cyk sprzedane. I działa.
> Masz 150Ah i spodziewałeś się 14h a poszedł dym? spoko, oddamy Ci kasę
> bo to jest wliczone w 10 innych sprzedanych które ładują aku 45Ah.
>
> Nie nerw się, taki mamy rynek.. nic nie zrobisz.
>
>
> --
> Irokez
Ile godzin i jakim pradem powinienem ładować akumulator rozruchowy o pojemności na
etykiecie 80 Ah i rzeczywistej 10Ah?

do góry

>> Nie nerw się, taki mamy rynek.. nic nie zrobisz.
>
> Zrobisz. DIY :)
>

Nie zrobi, nie będzie się opłacało zrobić to porządnie. Kupi kolejny za
kasę którą odzyskał :)

Miłego.
Irek.N.

do góry

Hello Irokez,

Wednesday, September 9, 2020, 5:32:59 PM, you wrote:

>>> myślę że w poście wcześniej wyjaśniłem - w warunkach cywilnych robi
>>> swoją robotę a jedyny błąd to nie kontroluje napięcia końcowego.
>> Tego nie uznam za błąd, bo kupiles "zwykly prostownik", to zrozumiale,
>> ze nie kontroluje.
>> A czy robi swoja robote ... klient kupuje 15A, bo ma 150Ah akumulator do
>> naladowania.
>> I spodziewa sie 14h ladowania, a nie 48h ..
> Statystycznie mało kto ma 150Ah w aucie. Mało kto wie o ładowaniu 1/10
> pojemności przez 14 godzin.

Hmmm.... Alternatory też nie wiedzą - ładują wszystkim co mają i
pilnują tylko napicia. I akumulatory działają latami.

> I na tym to polega.
> Magia cyfry i cyk sprzedane. I działa.
> Masz 150Ah i spodziewałeś się 14h a poszedł dym? spoko, oddamy Ci kasę
> bo to jest wliczone w 10 innych sprzedanych które ładują aku 45Ah.
> Nie nerw się, taki mamy rynek.. nic nie zrobisz.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry