-
11. Data: 2010-01-15 19:15:39
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: "Eli" <e...@w...pl>
Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hipqd9$cju$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Dlaczego wybrać matiza a a nie tico i na odwrót? :) Co lepsze?
Wybór między kiłą a rzeżączką... Żartuję. ;)
Wszyscy znani mi użytkownicy Tico zachwalali niezawodność (jedyne co pada to
łożyska), natomiast w jedynym znanym mi Matizie... padł silnik. Jakoś
większą sympatię mam do Tico.
--
pzdr, Eli
-
12. Data: 2010-01-15 19:19:06
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: to <t...@a...xyz>
=Marcos= wrote:
>> Dlaczego wybrać matiza a a nie tico i na odwrót? :) Co lepsze?
>
> Tico to chyba niezła pułapka na wypadek wypadku. Matiz pewnie też, ale
> chyba Tico bardziej.
Matiz wbrew pozorom ma dość mocną konstrukcję, oczywiście w porównaniu z
małymi autami z tamtych lat. Trzy gwiazdki euro-ncap i kabina na
zdjęciach przypomina kabinę, a nie bezładną mieszaninę blach.
--
cokolwiek
-
13. Data: 2010-01-15 19:40:16
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: Ogion <n...@f...this.com>
Eli pisze:
natomiast w jedynym znanym mi Matizie... padł silnik.
> Jakoś większą sympatię mam do Tico.
co jak co, ale silnik oba auta maja praktycznie ten sam :)
> --
> pzdr, Eli
-
14. Data: 2010-01-15 20:29:54
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
Robert_J pisze:
>> Dlaczego wybrać matiza a a nie tico i na odwrót? :)
>
> Bo ładniejszy? ;-))) Choć to pojęcie względne...
:) Zależy co kto lubi, ja to jestem w ztych co to im się w123 albo
passat krokodyl podobają ;) No ale to auto nie dla mnie.
-
15. Data: 2010-01-15 20:30:27
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
Tym mnie troszeczkę zaskoczyliście, co prawda auto ma być na miasto, w
trasę jest czym jechać.
-
16. Data: 2010-01-15 20:37:04
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: to <t...@a...xyz>
Nex@pl wrote:
> Tym mnie troszeczkę zaskoczyliście, co prawda auto ma być na miasto, w
> trasę jest czym jechać.
Kup Matiza, w Tico byle stłuczka może być groźna. 1000 zł oszczędności
nie jest tego wart.
--
cokolwiek
-
17. Data: 2010-01-15 22:13:42
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: Vax <m...@z...sie>
W dniu 2010-01-15 14:39, szymo pisze:
> Do tego tico ma moją ulubioną przypadłość - wypadający klakson !!!
> to mój ulubiony defekt tego auta. po prstu rozbroiło mnie jak naciskałem
> klakson i wyskoczył mi w twarz razem ze sprężynkami :) .
> Nigdzie się tak nie ubawiłem jak w tym koszyku na zakupy bo raczej to
> nie jest samochód :):)
Boś w oltcicie nigdy nie zasiadł - ja raz miałem okazję.
Tuż przed tym, jak mu rura wydechowa odpadła, usiłował mi wybić oko
wystrzeliwując któryś z przełączników. Ale to moja wina, bo chyba
z niego nieco szydziłem - mógł się poczuć urażony ;D
v.
-
18. Data: 2010-01-15 23:09:35
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: "Szymon Machel" <s...@O...pl>
Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości
> Tym mnie troszeczkę zaskoczyliście, co prawda auto ma być na miasto, w
> trasę jest czym jechać.
Na miasto kup Pan skuter.
Działa :)
Szymon
-
19. Data: 2010-01-15 23:12:18
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: "Szymon Machel" <s...@O...pl>
Użytkownik "Eli" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
> Wybór między kiłą a rzeżączką... Żartuję. ;)
Raczej nie żartujesz. Wolałbym starego Golfa kupić,
bądź Fiata Uno (mniej starego), Punto.
Tylko nie te puszki. No ale waże pponad 120 kg więc
mam raczej subiektywne spojrzenie.
Szymon
-
20. Data: 2010-01-15 23:15:12
Temat: Re: Proste pytanie :) Matiz czy Tico
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <mójnick@box43.pl>
Vax pisze:
> W dniu 2010-01-15 14:39, szymo pisze:
>
>> Do tego tico ma moją ulubioną przypadłość - wypadający klakson !!!
>> to mój ulubiony defekt tego auta. po prstu rozbroiło mnie jak naciskałem
>> klakson i wyskoczył mi w twarz razem ze sprężynkami :) .
>> Nigdzie się tak nie ubawiłem jak w tym koszyku na zakupy bo raczej to
>> nie jest samochód :):)
>
> Boś w oltcicie nigdy nie zasiadł - ja raz miałem okazję.
> Tuż przed tym, jak mu rura wydechowa odpadła, usiłował mi wybić oko
> wystrzeliwując któryś z przełączników. Ale to moja wina, bo chyba
> z niego nieco szydziłem - mógł się poczuć urażony ;D
Trza mu było nie wypominać klocków hamulcowych z drewna. ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."