-
11. Data: 2018-03-30 18:17:46
Temat: Re: Problem: zgas opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: Bok <a...@g...com>
> Prawie w każdym aucie jest sterownik ECU
> nowy w autoryzowanym serwisie kosztuje kilka tysięcy,
> plus jakieś diagnozowanie, plus wymiana -
> zakładam, że skoro w silniku 1,6 benzyna - rocznik 2000 -
> kosztować miało to do 5000zł, to z innymi autami
> z podobnego rocznika i pojemności będzie podobnie.
>
znalazłem na allegro IDENTYCZNY fabrycznie nowy sterownik za 600zł
ciekawie ile kosztuje przegranie softu żeby toto zapiąć i żeby działało...
-
12. Data: 2018-03-30 18:25:58
Temat: Re: Problem: zgas opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2018-03-30 o 18:17, Bok pisze:
>
>> Prawie w każdym aucie jest sterownik ECU
>> nowy w autoryzowanym serwisie kosztuje kilka tysięcy,
>> plus jakieś diagnozowanie, plus wymiana -
>> zakładam, że skoro w silniku 1,6 benzyna - rocznik 2000 -
>> kosztować miało to do 5000zł, to z innymi autami
>> z podobnego rocznika i pojemności będzie podobnie.
>>
>
>
> znalazłem na allegro IDENTYCZNY fabrycznie nowy sterownik za 600zł
>
> ciekawie ile kosztuje przegranie softu żeby toto zapiąć i żeby działało...
Pamiętam, że była też opcja, żeby wyciągać sterownik z rozbitka,
ale w sumie ten typ tak ma, że i tak ten sterownik padnie prędzej czy
później.
Najtańszy jest lut.
Ten co mi to robił wziął 280zł - po 5 tys mi padło znowu.
Poprawił w ramach gwarancji za darmo, auto jeździ do dziś -
nie wiem ile tys km zrobilo -jak sprzedawałem gdzieś w 2012 roku miało
265tys
-
13. Data: 2018-03-30 19:09:54
Temat: Re: Problem: zgas opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: Bok <a...@g...com>
>
> Pamiętam, że była też opcja, żeby wyciągać sterownik z rozbitka,
> ale w sumie ten typ tak ma, że i tak ten sterownik padnie prędzej czy
> później.
> Najtańszy jest lut.
> Ten co mi to robił wziął 280zł - po 5 tys mi padło znowu.
> Poprawił w ramach gwarancji za darmo, auto jeździ do dziś -
> nie wiem ile tys km zrobilo -jak sprzedawałem gdzieś w 2012 roku miało
> 265tys
ale patrząc na zdjęcia wewnętrzne tego sterownika to jest tam niestety
układ z montażem typu BGA więc tego nie przelutuje inaczej niż przez
reballing a to już droga ryzykowna zabawa
więc wolał bym nowy + wgranie (jak czytam teraz w necie to da się to
wysyłkowo zaprogramować ECU tak że tylko odebrać paczkę i podpiąć bo ma
się samo skodować z komputerem body)
-
14. Data: 2018-03-31 23:10:24
Temat: Re: Problem: zgasł opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-03-30 o 18:13, cef pisze:
> W dniu 2018-03-29 o 18:16, Uzytkownik pisze:
>> W dniu 2018-03-29 o 15:57, Bok pisze:
>>>
>>>> Te wszystkie szalone błedy (a to bład przepustnicy, a to pompy
>>>> paliwa, a to jakieś inne sensory) to wszystko wina walniętego
>>>> złącza w sterowniku.
>>>> Jak już Ci się znudzi diagnozowanie tego i sprawdzanie czy wymiana
>>>> tego czy tamtego pomaga, to polecam odszukać na allegro gościa,
>>>> który potrafi dostać się do sterownika
>>>> i go polutować w środku - za jakieś 200-300zł.
>>>> Chyba, że stać Cię na wizytę w ASO a tam chłopcy wymienią sterownik
>>>> za 5 tys.
>>> \
>>>
>>> MASAKRA czytam teraz o tym, faktycznie sprzedać w uj póki chodzi i
>>> kupić nowe...
>>>
>>
>> Później lament, że Placy to takie skurwysyny co robią innych w chuja
>> żeby sprzedać strupa. Tyle, że każdy opowiada o innym Polaku, ale
>> samemu nie zauważa, że jest właśnie takim skurwysynem. Choć
>> skurwysyny nie zdają sobie sprawy, że można im koło dupy zrobić i po
>> prostu oddać im auto niech je sobie w dupę wsadzą i zażądać zwrotu
>> kasy wraz ze wszystkimi kosztami.
>>
>> Ale myślę, że Ty nie jesteś skurwysynem i żeby być w porządku oraz
>> nie mieć problemów ze zwracaniem kasy to poinformujesz nowego nabywcę
>> o prawdziwych przyczynach sprzedaży?
>
> Nie mierz wszystkich swoją miarą.
>
>
>
Czyli twierdzisz, że powinienem wszystkich podejrzewać, że są skurwysynami?
Wiesz ja jestem z tych, którzy sprzedając auto zawsze mówią to co wiem o
aucie. Zarówno o jego zaletach jak i wadach jakie zauważyłem. Ujawniam
także informacje o wszystkich kolizjach jakie się przytrafiły, a za
kręcenie licznika to uważam, że powinno się obcinać ręce. O dziwo nigdy
nie sprzedawałem auta dłużej jak 2-3 dni.
Wkurwia mnie natomiast to, że ludzie nie szanują mojego czasu.
Dzwonię i pytam o auto. Auto bezwypadkowe w idealnym stanie od osoby
prywatnej. Pytam czy miało jakieś kolizje? Czy ma jakieś mankamenty? W
odpowiedzi słyszę, że nie.
Zajeżdżam, a tam kokpit pęknięty od wyjebanej poduszki pasażera, a
dekiel poduszki wklejony na klej z pistoletu, ledwo się trzyma.
Oczywiście kontrolka poduszek w ogóle się nie zapala. Naprawili ją
poprzez usunięcie żaróweczki, a nóż jakiś jeleń nie zwróci na to uwagi i
da się zrobić w chuja.
Pytam jeszcze raz czy aby na pewno auto jest bezwypadkowe. Bezwypadkowe
słyszę w odpowiedzi.
Wkurwiony, pokazuję palcem co i gdzie było robione, tu wyjebana poduszka
i pytam "Po chuj mi człowieku zawracasz dupę, marnujesz mój czas i
naciągasz mnie na koszty?
Łeb spuszczony i słyszę w odpowiedzi "a no to ja nie wiem, być może...?
ja się na tym nie znam".
Okazuje się, że nie osoba prywatna tylko handlarzyna.
Handlarzyna i on się na tym nie zna?
Przypierdolić i ojszczać chuja.
-
15. Data: 2018-04-01 00:14:15
Temat: Re: Problem: zgasł opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2018-03-31 o 23:10, Uzytkownik pisze:
>>> Później lament, że Placy to takie skurwysyny co robią innych w chuja
>>> żeby sprzedać strupa. Tyle, że każdy opowiada o innym Polaku, ale
>>> samemu nie zauważa, że jest właśnie takim skurwysynem. Choć
>>> skurwysyny nie zdają sobie sprawy, że można im koło dupy zrobić i po
>>> prostu oddać im auto niech je sobie w dupę wsadzą i zażądać zwrotu
>>> kasy wraz ze wszystkimi kosztami.
>>>
>>> Ale myślę, że Ty nie jesteś skurwysynem i żeby być w porządku oraz
>>> nie mieć problemów ze zwracaniem kasy to poinformujesz nowego nabywcę
>>> o prawdziwych przyczynach sprzedaży?
>>
>> Nie mierz wszystkich swoją miarą.
>>
> Czyli twierdzisz, że powinienem wszystkich podejrzewać, że są skurwysynami?
Przesadzasz z interpretacją.
> Wiesz ja jestem z tych, którzy sprzedając auto zawsze mówią to co wiem o
> aucie.
I to wystarczy.
> Wkurwia mnie natomiast to, że ludzie nie szanują mojego czasu.
>
> Dzwonię i pytam o auto. Auto bezwypadkowe w idealnym stanie od osoby
> prywatnej. Pytam czy miało jakieś kolizje? Czy ma jakieś mankamenty? W
> odpowiedzi słyszę, że nie.
>
> Zajeżdżam, a tam kokpit pęknięty od wyjebanej poduszki pasażera, a
> dekiel poduszki wklejony na klej z pistoletu, ledwo się trzyma.
> Oczywiście kontrolka poduszek w ogóle się nie zapala. Naprawili ją
> poprzez usunięcie żaróweczki, a nóż jakiś jeleń nie zwróci na to uwagi i
> da się zrobić w chuja.
>
> Pytam jeszcze raz czy aby na pewno auto jest bezwypadkowe. Bezwypadkowe
> słyszę w odpowiedzi.
>
> Wkurwiony, pokazuję palcem co i gdzie było robione, tu wyjebana poduszka
> i pytam "Po chuj mi człowieku zawracasz dupę, marnujesz mój czas i
> naciągasz mnie na koszty?
>
> Łeb spuszczony i słyszę w odpowiedzi "a no to ja nie wiem, być może...?
> ja się na tym nie znam".
>
> Okazuje się, że nie osoba prywatna tylko handlarzyna.
>
> Handlarzyna i on się na tym nie zna?
>
> Przypierdolić i ojszczać chuja.
Niepotrzebnie opisujesz jakieś patologie.
Da się bez problemu rozpoznać kto ogłasza i co jest sprzedawane.
Po prostu nie wybieraj tych okazyjnych.
-
16. Data: 2018-04-01 00:19:13
Temat: Re: Problem: zgas opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2018-03-30 o 19:09, Bok pisze:
>
>>
>> Pamiętam, że była też opcja, żeby wyciągać sterownik z rozbitka,
>> ale w sumie ten typ tak ma, że i tak ten sterownik padnie prędzej czy
>> później.
>> Najtańszy jest lut.
>> Ten co mi to robił wziął 280zł - po 5 tys mi padło znowu.
>> Poprawił w ramach gwarancji za darmo, auto jeździ do dziś -
>> nie wiem ile tys km zrobilo -jak sprzedawałem gdzieś w 2012 roku miało
>> 265tys
>
> ale patrząc na zdjęcia wewnętrzne tego sterownika to jest tam niestety
> układ z montażem typu BGA więc tego nie przelutuje inaczej niż przez
> reballing a to już droga ryzykowna zabawa
Nie znam się na tym, ale ilość ofert w necie jest spora.
Więc widać temat popularny - ryzyko jak ktoś wie co robi
jest minimalne.
> więc wolał bym nowy + wgranie (jak czytam teraz w necie to da się to
> wysyłkowo zaprogramować ECU tak że tylko odebrać paczkę i podpiąć bo ma
> się samo skodować z komputerem body)
Jak się znasz, to ryzyko jest minimalne.
Mnie właśnie z powodu możliwości braku komunikacji
nowego wgranego softu odradzano takie rozwiązania.
-
17. Data: 2018-04-01 05:56:33
Temat: Re: Problem: zgas opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: Bok <a...@g...com>
> Jak się znasz, to ryzyko jest minimalne.
> Mnie właśnie z powodu możliwości braku komunikacji
> nowego wgranego softu odradzano takie rozwiązania.
na razie to wymieniłem map sensora, przeczyściłem przepustnice i jeździ
dobrze
-
18. Data: 2018-04-01 18:11:36
Temat: Re: Problem: zgasł opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-04-01 o 00:14, cef pisze:
>
> Niepotrzebnie opisujesz jakieś patologie.
To nie są patologie to jest rzeczywistość.
Średnio 3/4 ofert wygląda podobnie.
> Da się bez problemu rozpoznać kto ogłasza i co jest sprzedawane.
Zatrudniasz Jackowskiego czy wróżbitę Macieja?
Poza tym nie przeszkadza mi czy kupuję od osoby prywatnej czy od
handlarza. Chcę tylko wiedzieć co kupuję i co muszę naprawić.
Ostatnio kupiłem auto po 3 miesiącach poszukiwań właśnie z autokomisu.
Było to pierwsze auto, którego opis był zgodny ze stanem faktycznym, a
przed zakupem miałem okazję jechać tym autem na stację diagnostyczną,
gdzie dokładnie mogłem je sprawdzić i obejrzeć. Auto, wiadomo używka.
Wymieniony prawie cały układ klimatyzacji. Możliwe, że auto mogło być
uderzone przodem, albo po prostu coś nawaliło i właściciel z Niemiec
kazał też wymienić wszystkie podkorodowane rurki. Podłużnice nie
ruszone, zbieżność i całe zawieszenie OK. Autko jeździ jak złoto, silnik
pracuje jak szwajcarski zegarek. Zapłaciłem za nie więcej niż "chodzą"
te roczniki i modele. Nie targowałem się w ogóle.
Około cztery miesiące wcześniej kupowałem inne auto od osoby prywatnej.
Niestety gość nie przyznał się, że auto ma problem z odpalaniem przy
mrozach poniżej ok. -5'C, a wręcz przeciwnie zapewniał, że z autem nie
było żadnych, najmniejszych problemów. Najgorsze było to, że kiedy
najbardziej potrzebowałem tego auta, odmówiło posłuszeństwa. Gość
zamiast poszukać przyczyny, wolał auto sprzedać, choć przyczyna okazała
się prozaiczna - spalone wszystkie świece żarowe. Gościu też nic nie
powiedział, że co jakiś czas zapala się kontrolka check, a jak przyjdą
zimniejsze dni to kontrolka świeci się non-stop i auto jeździ w trybie
awaryjnym, ograniczając obroty do 3000
Tu znów się okazało, że przyczyna była banalna. Winnym okazał się
zaworek znajdujący się wewnątrz filtra paliwa, który utrzymuje ciśnienie
paliwa na wejściu pompy wysokiego ciśnienia na poziomie 2-2,5 bara.
Gdyby gość powiedział o tych problemach od razu to bym oddał auto do
mechanika, aby to naprawić, a tak musiałem się wkurwiać przez ok. 2-3
tygodnie, kiedy przyszły zimne dni. Po wymianie obudowy filtra jak ręką
odjął. Nie mógł nie wiedzieć o tych problemach, bo auto było po
sprowadzeniu z Niemiec w jego posiadaniu było przez ok. 3 lata. Z mojej
strony i tak bym kupił to auto, bo było w dobrym stanie technicznym i
takie jakiego szukałem i potrzebowałem. Różnica byłaby tylko taka, że
przed zimą byłoby wszystko naprawione, a ja nie rzucałbym chujami na
tego gościa. Co ciekawsze gość prowadzi firmę i miałem mu dać zarobić,
ale po takiej sytuacji choćby dla zasady nie wejdę z nim w żadne
interesy, bo już stracił moje zaufanie.
> Po prostu nie wybieraj tych okazyjnych.
>
Nie wybieram tych okazyjnych, a wręcz szukam nawet tych droższych, które
wydają się być lepszymi ofertami.
Ale niestety pytasz przez telefon to jest wszystko super, a na miejscu
okazuje się zupełnie coś innego. Jest to zbyt nagminne.
-
19. Data: 2018-04-01 18:18:18
Temat: Re: Problem: zgasł opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 01-04-2018 o 18:11, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2018-04-01 o 00:14, cef pisze:
>
>>
>> Niepotrzebnie opisujesz jakieś patologie.
>
> To nie są patologie to jest rzeczywistość.
> Średnio 3/4 ofert wygląda podobnie.
Wydaje mi się że ponad 90%.
Normalnie sprzedawane auta to rodzynki ginące w tłumie powypadkowych
złomów pościąganych z zachodu na handel.
-
20. Data: 2018-04-06 19:05:10
Temat: Re: Problem: zgas opel 1.6 benzyna, map sensor
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Bok a...@g...com ...
> znalazłem na allegro IDENTYCZNY fabrycznie nowy sterownik za 600zł
>
> ciekawie ile kosztuje przegranie softu żeby toto zapiąć i żeby
> działało...
Jakies 400zł w Poznaniu
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
A może nawet jeszcze gorsza." Benjamin Hoff