W dniu 2011-07-31 09:02, Michał V-R pisze:

> Dobrze wyregulowany janek z gaznikiem pegaz musi palic od pierwszego.
>

Też tak myślałem, do puki nie okazało się że nie potrafię tej sztuki
odpalić. Kiedyś z zamkniętymi oczami składałem Junaki, ale minęło
kilkanaście lat od kiedy się z nimi rozstałem. Cewka jest samochodowa i
podpięta pod akumulator samochodowy, który stoi obok. Muszę jeszcze
pokombinować z przerwą na platynkach bo może jest zła i iskra niby jest
ale może za słaba i po wkręceniu w głowicę znika.
Dziwi mnie tylko, że nawet psiknięcie startera do gaźnika nie powoduje
nawet jednego dymka w silniku.




Solo FZ1