-
1. Data: 2010-10-01 16:39:13
Temat: Problem z odpalaniem r1 2008 , POMOCY???
Od: rockitdj <rockitdj@_NOSPAM_wp.pl>
Witam!
Posiadam r1 2008 która kupiłęm z przebiegiem 350 km czyli raczej nową.
obecnie ma przejechane jakieś 2600 km, i od pewnego czasu pojawił sie
probłem przy odpalaniu. Problem pojawia się zarówno przy zimnym jak i
ciepłym, silniku a polega on na tym że czasami jak odpale silnik i zaraz
go zgasze to przy nastepnej próbie motor nie chce trzymać obrotów i gasnie.
nie ważne ile razy bede probował to tak długo jak nie będe trzymał obrotów
recznie na manetce to motor zgaśnie. ( nie raz rozładowałem akumulator do
zera próbując) Złotym środkiem na to żeby motor nie zgasł jes odpalenie go
na wcisniętym sprzęgle z wkleszczoną jedynką i momentalne ruszenie z
miejsca. Wystarczy że przejadę 300 metrów i motor juz nie zgasnie.
Byłem w serwisie na gwarancji ale powiedzieli mi że u nich nic z motorem
się nie działo, i że nie byli w stanie w związku z tym zczytać błedów z
kompa.
Dodatkowo powiedzieli ze te roczniki są bardzo wybredne jesli choci o
napiecie i że jak jest za niskie to moto nie będzie chdził. Nie znam sie
ale czy jesli aku ma wystarczająco siły żeby zapalić silnik kilka razy z
rzędu to czy można mówić o niewystarczającym napieciu ???????
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
2. Data: 2010-10-01 17:23:11
Temat: Re: Problem z odpalaniem r1 2008 , POMOCY???
Od: marider <m...@g...pl>
W dniu 2010-10-01 18:39, rockitdj pisze:
> Witam!
>
> Posiadam r1 2008 która kupiłęm z przebiegiem 350 km czyli raczej nową.
> obecnie ma przejechane jakieś 2600 km
A jednak mozna kupic prawie nowe moto w Polszy? ;)
> Byłem w serwisie na gwarancji ale powiedzieli mi że u nich nic z motorem
> się nie działo, i że nie byli w stanie w związku z tym zczytać błedów z
> kompa.
Najprosciej jest powiedziec ze wszystko bylo OK. A podlaczali w ogole
czy tak sobie pogawedzili?
> Dodatkowo powiedzieli ze te roczniki są bardzo wybredne jesli choci o
> napiecie i że jak jest za niskie to moto nie będzie chdził. Nie znam sie
> ale czy jesli aku ma wystarczająco siły żeby zapalić silnik kilka razy z
> rzędu to czy można mówić o niewystarczającym napieciu ???????
Hmmm, moze jest syf w zbiorniku, niedrozne przewody paliwowe lub cos
przytkalo wtryski w motocyklu? Filtr powietrza i airbox czyste? Linki
gazu sa dobrze wyregulowane? Czy moze ktos sobie pogmeral przy
komputerze? Zgaduje ;)
Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn20 + dodatki
-
3. Data: 2010-10-01 17:31:41
Temat: Re: Problem z odpalaniem r1 2008 , POMOCY???
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
rockitdj pisze:
> Byłem w serwisie na gwarancji ale powiedzieli mi że u nich nic z motorem
> się nie działo, i że nie byli w stanie w związku z tym zczytać błedów z
> kompa.
E, zlali Cię, ale jest na to rada - musisz pojechać i
odtworzyć/wygenerować problem przy nich.
> Dodatkowo powiedzieli ze te roczniki są bardzo wybredne jesli choci o
> napiecie i że jak jest za niskie to moto nie będzie chdził. Nie znam sie
> ale czy jesli aku ma wystarczająco siły żeby zapalić silnik kilka razy z
> rzędu to czy można mówić o niewystarczającym napieciu ???????
Można. Najprościej to sprawdź czy z pychu (dobra żartowałem, z górki
sobie ustaw) czyli kiedy nie obciążasz akumulatora rozrusznikiem problem
dalej występuje. Można jeszcze prościej czyli mierzyć napięcie na aku
odpowiednio w tych wszystkich sytuacjach, ale ja nie wiem jakie jest
potrzebne minimum napięcia na module w R1. W ZX ponizej chyba 10 V moduł
już nie funkcjonował mimo że rozrusznik kręcił, albo pożyczyć akumulator
na chwilę.
KJ
-
4. Data: 2010-10-01 18:37:43
Temat: Re: Problem z odpalaniem r1 2008 , POMOCY???
Od: "Michał Demczuk" <m...@i...pl>
rockitdj wrote:
> Witam!
>
> Posiadam r1 2008 która kupiłęm z przebiegiem 350 km czyli raczej nową.
> obecnie ma przejechane jakieś 2600 km, i od pewnego czasu pojawił sie
> probłem przy odpalaniu. Problem pojawia się zarówno przy zimnym jak i
> ciepłym, silniku a polega on na tym że czasami jak odpale silnik i
> zaraz go zgasze to przy nastepnej próbie motor nie chce trzymać
> obrotów i gasnie. nie ważne ile razy bede probował to tak długo jak
> nie będe trzymał obrotów recznie na manetce to motor zgaśnie. ( nie
> raz rozładowałem akumulator do zera próbując) Złotym środkiem na to
> żeby motor nie zgasł jes odpalenie go na wcisniętym sprzęgle z
> wkleszczoną jedynką i momentalne ruszenie z miejsca. Wystarczy że
> przejadę 300 metrów i motor juz nie zgasnie.
> Byłem w serwisie na gwarancji ale powiedzieli mi że u nich nic z
> motorem się nie działo, i że nie byli w stanie w związku z tym
> zczytać błedów z kompa.
> Dodatkowo powiedzieli ze te roczniki są bardzo wybredne jesli choci o
> napiecie i że jak jest za niskie to moto nie będzie chdził. Nie znam
> sie ale czy jesli aku ma wystarczająco siły żeby zapalić silnik kilka
> razy z rzędu to czy można mówić o niewystarczającym napieciu ???????
Naładuj dobrze akumulator, albo inaczej, podlacz go kablami do dobrego aku i
zobacz czy jest tak samo.
Napisz jak Ci poszło.
PS W serwisie mają racje.
--
Pozdr..
Michał Demczuk
www.demczuk.pl
Dealer: Husqvarna, Kymco