Dnia 23-mar-10 19:54:33, Michal Jankowski napisawszy:

> "D@niel" <d...@...net> writes:
>
>> Dnia 23-mar-10 14:46:21, Michal Jankowski napisawszy:
>>
>>>> Obie podaja na www cene 2.40 - taka wiecej typowa, MPT ma tyle samo...
>>>
>> A głowę bym dał że kiedyś (w zeszłym roku?) było w Sawie 2,80. Jeżdżę
>
> Daje sie wygooglac strony z cena 2.80, fakt, ale na ich firmowej jest
> 2.40.
>
> Ile biora naprawde to nie wiem. Tak rzadko i na krotkie dystanse
> jezdze taksowkami, ze tez bym nie zauwazyl roznicy.
>
> MJ
Zrobiło się już kompletnie NTG, ale ta obniżka w Sawie z 2.80 na 2.40
to od 1 marca br.
--
Pozdrawiam - D@niel

do góry

Użytkownik Araneus Diadematus napisał:
>
> Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
> wiadomości news:hoaj0o$ag9$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik Araneus Diadematus napisał:
>>>
>>> Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
>>> wiadomości news:hoaek7$uqc$1@news.onet.pl...
>>>> Zamów przez telefon
>>>> 1 9999*
>>>
>>> Uważam, ze za taki numer powinni dostać megakopa w dupę.
>>>
>> Dlaczego?
>
> Bo 999 to pogotowie. Sporo numerów 9xx stało sie 199xx. Babcia

Sporo numerów 9xx stało się _najpierw_ 9xxx, ale nie dotyczy to 99x i 98x.

> zasłabła... No to co? Acha, 9xx zmieniło się na 199xx... kurwa, tylko
> czemu nie moge się do pogotowia dodzwonić, bo mi się jakiś bank, czy
> piceria zgłasza? Ludzie zdenerwowani sytuacją nie mają czasu na
> myślenie, że pogotowiu nie doprawiono z przodu dziewiętnastki. Dlatego

Z całym szacunkiem, ale w/w historia wydaje mi TzDW (Temat z Dupy
Wzięty) rodem z redakcji tabloidu. Czy naprawdę komukolwiek się zdarzyło
w _realu_, że zamiast na 99x zadzwonił na 999x (to jeszcze nie jest
najgorsze, przynajmniej ze stacjonarnego dodzwoniłby się na pogotowie)
lub 199xx? Jestem wytrawnym pesymistą z wieloletnim doświadczeniem i
niewiele mnie dziwi, ale ten problem wydaje mi się wydumany. A poza tym,
nawet gdyby 19999 był nieprzydzielony, to co - NMTN zamiast dezinfolinii
banku byłoby czymś lepszym?

> ktoś, kto zgodził się na taki przydział, powinien dostać megakopniaka,
> prosto w kiszkę stolcową, tak, że mu dupa uszami wyjdzie.

Uważaj, wiadomy bank ma w tej chwili na swoich usługach Depardieu, który
grał Obeliksa, więc to trochę ryzykowny pomysł :-P.

>>
>> Tamże
>>
>> Karty i bankomaty
>> 801 666 056*
>>
>> Ten jest "szatanistyczny" zdeka - to dopiero coś ;-). Choć AFAIR Citi
>> miał/ma 801 666 666 :-P.
>
> To nie jest pogotowie, niech sobie będzie. Nowy Tomyśl też przez lat
> kilka(naście) miał kierunek 666 i jakoś świat nie upadł. Jak ktoś ma
> mocne morale i wie, jak się zachować, szatan mu niegroźny.

Groźny czy nie, ma pewno groźna nie jest liczba 666 ani jakakolwiek
inna. Chodzi mi o ewentualny tzw. odbiór społeczny.
A banki to niewątpliwie szatański wynalazek - w końcu komu zawdzięczamy
aktualny kryzys :-)?

A 666 ma teraz T-Mobile Polen, a jak już wieszcz napisał: "Diablik był
to w wódce na dnie, istny _Niemiec_, sztuczka kusa" :-P.
Inna sprawa, że 6666 mają nie wiedzieć czemu telekolejarze, a zatem ich
też jest 666 666 666 :-).


Przemek

do góry

Użytkownik Michal Jankowski napisał:
> Przemysław Kowalik<p...@A...pl> writes:
>
>>>> 1 9999*
>>>
>>> Uważam, ze za taki numer powinni dostać megakopa w dupę.
>>>
>> Dlaczego?
>>
>> Tamże
>>
>> Karty i bankomaty
>> 801 666 056*
>>
>> Ten jest "szatanistyczny" zdeka - to dopiero coś ;-). Choć AFAIR Citi
>> miał/ma 801 666 666 :-P.
>
> Wszystkie 1xxxx i 80[1-9] powinny zostac zlikwidowane.
^^^^^^^^^^^^^^^^
Here we go again :-)
Ale mnie chodziło o to, dlaczego Araneusowi się nie podoba konkretny
numer 19999.

A taki radykalny krok - likwidacja wszystkich w/w numerów mógłby się
spotkać z "oporem materii" (nieco przesadzając: wynajęci obiektywni
dziennikarze, a następnie cmentarze, Pędzace Króliki lub czasopisma :-)).

Wydaje mi się, że kompromisowo można by ze wszystkich 80[1-9] zrobić po
prostu wirtualną SN w stylu 39 z jedną stawką (w przypadku stacjonarnych
nie wiem czy lokalną czy międzystrefową). Może szkoda byłoby numerów
płaconych za połączenie, a nie za minutę...

Co do 19xxx, to nawet nie chce mi się pisać :-).


Przemek

do góry