-
Data: 2015-09-09 20:31:50
Temat: Re: Poznaj stanowisko Elektronik
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]re napisało:
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski"
>
> Ja się po prostu boję używać tego systemu. Bo choć działa o wiele bardziej
> stabilnie niż kiedyś, to takie rzeczy jak opisana wciąż się zdarzają.
> System zepsuć łatwo, a naprawa bez zewnętrznej pomocy może być niemożliwa.
> Księżyc księżycem, ale w wielu przypadkach wiadomo skąd to się bierze.
> W Windows wciąż tkwi ograniczenie, które nie pozwala mi zakwalifikować
> tego produktu do grona poważnych systemów -- jeśli jakiś plik jest używany
> przez proces, to nie można go usunąć ani zrobić z nim właściwoie nic.
> Często jest tak (nie tylko w przypadku zawirusowania), że gdyby usunąć
> jakiś plik, to i problem by ustąpił. Ale usunąć się nie da, bo cosik go
> złapało i trzymie. Wtedy najprostsze wyjście, to zbootować komputer
> z partycji linuksowej i usunąć. Windowsowy laptop bez linuksowej patycji
> jest po prostu niepełnowartościowy.
> ---
> Pierdoły. Wystarczy sprawdzić co plik złapało i normalnie czy tam mniej
> normalnie ubić.
A czy to coś co złapało nie może być jednocześnie tym, co służy do ubijania
(mniej lub bardziej normalnego)? Wyświetlacz procesów Windows (nie pamiętam
jak on się nazywa) pokazuje tak skromne informacje, że sprawdzenie która
wyświetlana przezeń pierdoła blokuje, jest niemożliwe. Trzeba zgadywać
i plonkować procesy na oślep. I dużo łatwiej trafić w coś, co uniemożliwi
dalszą współpracę, niż w to, co potrzeba.
Ze wspomnianego wyżej fatalnego ograniczenia zaszytego w Windows wynika
też przedziwne zachowanie tego systemu widoczne przy aktualizacji byle
pierdoły. Ponieważ nie da się po prostu wymienić pliku jakiejś bibliteki,
bo wszystko co żyje, to jej używa, więc trzeba to zrobić na systemie,
który po restarcie jeszcze na dobre nie ożył. Potrzebny jest specjalny
program do aktualizacji, który cały proces kopiowania i zastępowania
przeprowadzi przy okazji zainicjowanego przez siebie restartu systemu.
Tak, w praktyce często trzeba ubić cały system, który złapał plik i nie
puszcza -- inaczej się pliku nie skasuje ani nie wymieni.
Jarek
--
Złapał Kozak Tatarzyna,
a Tatarzyn za łeb trzyma.
Następne wpisy z tego wątku
- 09.09.15 22:16 Mario
- 09.09.15 23:33 re
- 10.09.15 00:46 Marek
- 10.09.15 00:57 Jarosław Sokołowski
- 10.09.15 01:56 Mario
- 10.09.15 08:51 Dariusz Dorochowicz
- 10.09.15 12:54 Jarosław Sokołowski
Najnowsze wątki z tej grupy
- e-paper
- 60 mA dużo czy spoko?
- Dziwne zachowanie magistrali adresowej w 8085
- Współczesne mierniki zniekształceń nieliniowych THD audio, produkują jakieś?
- Jaki silikon lub może klej?
- Smar do video
- Litowe baterie AA Li/FeS2 a alkaliczne
- "ogrodowa linia napowietrzna"
- jaki zasilacz laboratoryjny
- jaki zasilacz laboratoryjny
- Puszka w ziemię
- T-1000 was here
- Ściąganie hasła frezem
- Koszyk okrągły, walec 3x AA, na duże paluszki R6
- Brak bolca ochronnego ładowarki oznacza pożar
Najnowsze wątki
- 2025-02-17 Kraków => MS Dynamics 365BC/NAV Developer <=
- 2025-02-17 Chrzanów => Programista NodeJS <=
- 2025-02-17 Warszawa => Node.js / Fullstack Developer <=
- 2025-02-17 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-17 Białystok => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-17 Gliwice => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2025-02-17 Gdańsk => PHP Developer <=
- 2025-02-17 Warszawa => Senior ASP.NET Developer <=
- 2025-02-17 Gliwice => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-02-17 Mińsk Mazowiecki => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-02-17 Odśnieżanie samochodu
- 2025-02-17 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-02-17 Dęblin => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=
- 2025-02-17 Pompiarze...
- 2025-02-16 PV teraz