-
1. Data: 2010-11-13 11:45:57
Temat: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: "Maurycy123" <m...@p...onet.pl>
Witam.
Znajomy zrobil sobie inteligentny dom. Wszystko na sterowniku. Szmery bajery
itp.
Problem w tym, ze sterownik moze czasami sobie zrobic "wolne".
Nie chodzi o brak zasilania ale o zabezpieczenie na wszelki wypadek.
Znajomy poradzi sobie z awaryjnym otwarciem zaluzji, jego zona juz nie.
Potrzebne jest podanie sygnalu na ok 20 stykow omijajac sterownik.
Szukalem jakiegos przekaznika lub stycznika z wieloma stykami.
Nic takiego nie znalazlem. A moze zle szukalem?
Nie musi miec tyle stykow jednoczesnie. Noga byc 2 przekazniki lub
styczniki.
Mozna by uzyc tranzystorow ale chodzi o gotowe rozwiazanie.
Chyba ze cos takiego na tranzystorach istnieje.
Macie jakies pomysly?
Pozdrawiam.
Maurycy123.
-
2. Data: 2010-11-13 11:52:46
Temat: Re: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: konieczko <t...@o...pl>
W dniu 2010-11-13 12:45, Maurycy123 pisze:
> Witam.
>
> Znajomy zrobil sobie inteligentny dom. Wszystko na sterowniku. Szmery
> bajery itp.
> Problem w tym, ze sterownik moze czasami sobie zrobic "wolne".
> Nie chodzi o brak zasilania ale o zabezpieczenie na wszelki wypadek.
> Znajomy poradzi sobie z awaryjnym otwarciem zaluzji, jego zona juz nie.
> Potrzebne jest podanie sygnalu na ok 20 stykow omijajac sterownik.
> Szukalem jakiegos przekaznika lub stycznika z wieloma stykami.
> Nic takiego nie znalazlem. A moze zle szukalem?
> Nie musi miec tyle stykow jednoczesnie. Noga byc 2 przekazniki lub
> styczniki.
> Mozna by uzyc tranzystorow ale chodzi o gotowe rozwiazanie.
> Chyba ze cos takiego na tranzystorach istnieje.
> Macie jakies pomysly?
>
>
> Pozdrawiam.
> Maurycy123.
A laske robi?
-
3. Data: 2010-11-13 12:10:45
Temat: Re: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: "Kabelek" <k...@g...de>
> Znajomy zrobil sobie inteligentny dom. Wszystko na sterowniku. Szmery bajery
> itp.
> Problem w tym, ze sterownik moze czasami sobie zrobic "wolne".
> Nie chodzi o brak zasilania ale o zabezpieczenie na wszelki wypadek.
> Znajomy poradzi sobie z awaryjnym otwarciem zaluzji, jego zona juz nie.
A nie ma on normalnych przełączników ściennych przy każdym oknie?
-
4. Data: 2010-11-13 12:14:27
Temat: Re: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
> Znajomy zrobil sobie inteligentny dom. Wszystko na sterowniku. Szmery
> bajery itp.
> Problem w tym, ze sterownik moze czasami sobie zrobic "wolne".
> Nie chodzi o brak zasilania ale o zabezpieczenie na wszelki wypadek.
Przed czym?
> Potrzebne jest podanie sygnalu na ok 20 stykow omijajac sterownik.
Na wypadek uszkodzenia sterownika?
> Szukalem jakiegos przekaznika lub stycznika z wieloma stykami.
> Mozna by uzyc tranzystorow ale chodzi o gotowe rozwiazanie.
To ma przełączać napięcie stałe?
Wtedy wystarczą diody.
--
Desoft
-
5. Data: 2010-11-13 12:24:18
Temat: Re: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: "Maurycy123" <m...@p...onet.pl>
A laske robi?
1. Od tego ma zone.
2. Temu panu juz dziekujemy.
-
6. Data: 2010-11-13 12:26:48
Temat: Re: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: Mirek <i...@z...adres>
Maurycy123 wrote:
> Znajomy poradzi sobie z awaryjnym otwarciem zaluzji, jego zona juz nie.
>
Miałem przypadek w takim "inteligentnym" domu - po chwilowym zaniku
zasilania, w biały dzień nagle zapadły egipskie ciemności. Fajne uczucie
przez te kilka sekund dopóki nie załapiesz co się stało ;)
Mirek.
-
7. Data: 2010-11-13 12:27:11
Temat: Re: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: "Maurycy123" <m...@p...onet.pl>
A nie ma on normalnych przełączników ściennych przy każdym oknie?
Widocznie nie.
Przeprowadzilem wlasnie konsultacje z dawnym znajomym.
Najprostsze rozwiazania za najlepsze.
Wystarcza zwykle diody prostownicze ;-)
Pozdrawiam.
Maurycy123.
-
8. Data: 2010-11-13 12:30:37
Temat: Re: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: "Maurycy123" <m...@p...onet.pl>
> Potrzebne jest podanie sygnalu na ok 20 stykow omijajac sterownik.
Na wypadek uszkodzenia sterownika?
Dokladnie.
> Szukalem jakiegos przekaznika lub stycznika z wieloma stykami.
> Mozna by uzyc tranzystorow ale chodzi o gotowe rozwiazanie.
To ma przełączać napięcie stałe?
Wtedy wystarczą diody.
To wlasnie podpowiedzial mi kolega.
Najprostsze rozwiazania sa najskuteczniejsze ;-)
Pozdrawiam.
Maurycy123.
-
9. Data: 2010-11-13 15:05:22
Temat: Re: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
> Problem w tym, ze sterownik moze czasami sobie zrobic "wolne".
No i to jest błąd w założeniach. Właśnie dlatego nie stosuje się do takich
instalacji chińskiego badziewia z WIN CE na pokładzie, tylko
solidne (drogawe) produkty. Takie instalacje - jeśli ktoś nie chce,żeby
sterowanie poszło w krzaki, robi się np. na CRESTRONIE,
albo CUE - i toto działa całymi latami bez jednego zawieszenia. Pomijąjąc
oczywiście zanik zasilania, ale na to żaden trick nie pomoże.
Oczywiście poza backupem zasilania...
-
10. Data: 2010-11-13 15:49:02
Temat: Re: Potrzebny przekaznik, stycznik lub inne ustrojstwo ;-)
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
Sens jest niemal żaden.
Jeśli nie wystąpi wyłączenie zasilania, sterownik nie może się zawieszać.
Aby tak było najlepiej jak jego program jest pisany w postaci zwartej:
- im krótszy tym lepszy
- w assemblerze, choć C i BASICA też nie bym był przeciwnikiem, ale Javy
wrogiem.
Koniecznie musi być włączony watchdog w mikrokontrolerze.
Montowanie dodatkowych wyłaczników przez diody zakłada,
że napięcie będzie dostępne.
Jeśli jest napięcie - sprzęt ma działać bez zawieszania!
Jeśli uszkodzi się sterownik i będzie ciemno, to ten jeden raz,
żona może pójść wcześniej spać.
Chyba kolega nie zakłada, że montując nowocześniejszy system,
skazujemy się na ciągłe z nim kłopoty?
To się nazywa projekcja problemów z samochodami na dom.
Zła konstrukcja instalacji samochodowych, powoduje, że ludzie
jadą ze swoimi wozami do elektronika samochodowego na "Bosha",
coby im powiedział jaki jest problem w ich błędnie zaprojektowanej
instalacji samochodowej.
Co oczywiście nie rozwiązuje najczęściej ich problemów, ale uszczupla ich
portfel :-)
S.