On 04/12/2012 12:29 PM, Roman Niewiarowski wrote:
>> A tak na serio: jazda z pasażerem to jedynie frajda dla tego pasażera bo
>> dla kierownika żadnej a wręcz odwrotnie, moto słabiej przyśpiesza,
>> słabiej hamuje, ciężko skręca, sama męka ;-)
>
> Zacznij jezdzic po szutrowych serpentynach, zmienisz zdanie ;)
> Pasazer i bagaz to wiecej adrenaliny! :P
>
KHI po szutrowych serpentynach? No to przeceniłeś mnie i KHI też.

Pasażer i adrenalina to jest jak trza hamować tym zestawem z większej
prędkości. Pasażer o ile przytomny to dobra rzecz przy dalszych
wycieczkach jako antyzasypiacz.

--
Artur
ZZR 1200