Mirek napisał(a):

> Co do dołączenia rezystora - gdyby miał tłumić sygnał przy połączeniu
> szeregowym to powinien być równolegle do obydwu... ewentualnie w szereg...
> A jest równolegle do jednego, więc pewnie coś tam tłumi ale też
> wprowadza niesymetryczność, co teoretycznie jest bez sensu (zmniejszy
> tłumienie brumu sieciowego), ale tak jak już pisałem - może poprawiać
> brzmienie z innego (nieznanego mi) powodu. Warto to sprawdzić co się
> zmienia przy dołączeniu tego rezystora i bez niego.
>
>

To bardzo ciekawe spostrzeżenie, które dało mi teraz do myślenia!

Wydaje mi się, że wprowadzenie niesymetryczności może być tutaj celowym
zabiegiem kształtującym brzmienie. Prawdopodobnie zmniejszenie tłumienia
brumu sieciowego, odgrywa tutaj drugorzędna rolę (np przy splitowaniu
cewek nie ma jakiegokolwiek tłumienia brumu - "gra" jedna).

Intuicja podpowiada mi, że skoro w połączeniu szeregowym występuje
wzmocnienie sygnału, a barwa staje się silniejsza w podstawie i niskiej
średnicy, lecz kosztem wycofania górki (znam z autopsji) - to
wprowadzenie niesymetryczności wpłynie pośrednio na lekkie stłumienie
sygnału sumarycznego cewek, ale również nieco otworzy górkę (jak w
przypadku pojedynczej cewki). Ciekawe czy dobrze mi się wydaje...

Za jakiś czas instrument wróci do mnie od lutnika - wtedy to sprawdzę i
napiszę coś w tej kwestii.

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za fachową analizę układu elektrycznego i
nieocenioną pomoc :)

Pzdr, OMSON