eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPopychacze hydrauliczne - technicznie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2012-06-18 14:09:41
    Temat: Popychacze hydrauliczne - technicznie
    Od: "news-gazeta" <n...@g...pl>

    Silnik 2.0td - nissana.
    Problem - stukajace popychacze. Wymiana - ok.
    Najlepiej wszystkie, wiadomo - ale chcialbym wiedziec ktore są felerne?
    Zdejmuje pokrywe zaworow, sprawdzam szczelinomierzem miedzy szklanka a
    krzywka -
    4 sztuki nie maja luzu (nie wejdzie 0,05), natomiast 4 szt maja na tyle
    duzy luz ze wpada mi 0,70.
    Pytanie: czy sa felerne te ktore nie maja luzu (i byc moze trzymaja zawor
    otwarty caly czas)
    czy te ktore maja luz ( a moze jak pompa oleju pompuje cisnienie to luz sie
    kasuje, natomiast po zgaszeniu silnika cisnienie ucieka i dlatego jest
    luz )???

    Wyjalem wszystkie popychacze, odpowietrzylem (otwieralem i zamykalem je) w
    naczyniu z olejem, po przejechaniu ok 200km
    jest dalej to samo - 4 te same maja ogromny luz, 4 nie maja go wcale.
    Wczesniej byla robiona glowica, byly szlifowane zawory i gniazda.

    Mam jeszcze mysl zeby podjechac gdzies na sprawdzenie cisnienia, to mi duzo
    podpowie,
    ale chcialbym znac teorie. Co ciekawe, internet jest pelen informacji, ale
    zadnych konkretow,
    zdania sa roznie podzielone - tak jakby to byl jakis temat tabu.

    Pozdrawiam - Darek.


  • 2. Data: 2012-06-18 15:04:06
    Temat: Re: Popychacze hydrauliczne - technicznie
    Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>


    Użytkownik "news-gazeta" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jrn5q3$7gu$1@inews.gazeta.pl...
    > 4 sztuki nie maja luzu (nie wejdzie 0,05), natomiast 4 szt maja na tyle
    > duzy luz ze wpada mi 0,70.
    > Pytanie: czy sa felerne te ktore nie maja luzu (i byc moze trzymaja zawor
    > otwarty caly czas)
    > czy te ktore maja luz ( a moze jak pompa oleju pompuje cisnienie to luz
    > sie kasuje, natomiast po zgaszeniu silnika cisnienie ucieka i dlatego jest
    > luz )???

    Hydrauliczne kasatory jak są szczelne to mają znikomy luz.

    > Wyjalem wszystkie popychacze, odpowietrzylem (otwieralem i zamykalem je) w
    > naczyniu z olejem, po przejechaniu ok 200km
    > jest dalej to samo - 4 te same maja ogromny luz, 4 nie maja go wcale.

    One się same odpowietrzą jak mają choć niewielkie ciśnienie oleju.

    > Wczesniej byla robiona glowica, byly szlifowane zawory i gniazda.
    > Mam jeszcze mysl zeby podjechac gdzies na sprawdzenie cisnienia, to mi
    > duzo podpowie,
    > ale chcialbym znac teorie. Co ciekawe, internet jest pelen informacji, ale
    > zadnych konkretow,
    > zdania sa roznie podzielone - tak jakby to byl jakis temat tabu.

    Bo tu nie ma co pisać ;-) tam jest tłoczek z zaworkiem zwrotnym, zassie
    tyle oleju aby wstać (sprężynka w środku go podniesie) i nie siądzie bo
    zaworek nie pozwala na ucieczkę oleju. Jak siada to zaworek uszkodzony albo
    luz na tłoczku.
    Jak są szczelne to nie mają luzu i są twarde. Nie siadają widocznie pod
    solidnym naciskiem np trzonkim młotka.

    --
    Pozdrawiam,
    Łukasz


  • 3. Data: 2012-06-18 21:18:04
    Temat: Re: Popychacze hydrauliczne - technicznie
    Od: scobowski <s...@m...pl>

    W dniu 2012-06-18 14:09, news-gazeta pisze:
    > Silnik 2.0td - nissana.
    > Problem - stukajace popychacze. Wymiana - ok.
    > Najlepiej wszystkie, wiadomo - ale chcialbym wiedziec ktore są felerne?
    > Zdejmuje pokrywe zaworow, sprawdzam szczelinomierzem miedzy szklanka a
    > krzywka -
    > 4 sztuki nie maja luzu (nie wejdzie 0,05), natomiast 4 szt maja na tyle
    > duzy luz ze wpada mi 0,70.
    > Pytanie: czy sa felerne te ktore nie maja luzu (i byc moze trzymaja
    > zawor otwarty caly czas)
    > czy te ktore maja luz ( a moze jak pompa oleju pompuje cisnienie to luz
    > sie kasuje, natomiast po zgaszeniu silnika cisnienie ucieka i dlatego
    > jest luz )???
    >
    > Wyjalem wszystkie popychacze, odpowietrzylem (otwieralem i zamykalem je) w
    > naczyniu z olejem, po przejechaniu ok 200km
    > jest dalej to samo - 4 te same maja ogromny luz, 4 nie maja go wcale.
    > Wczesniej byla robiona glowica, byly szlifowane zawory i gniazda.
    >
    > Mam jeszcze mysl zeby podjechac gdzies na sprawdzenie cisnienia, to mi
    > duzo podpowie,
    > ale chcialbym znac teorie. Co ciekawe, internet jest pelen informacji,
    > ale zadnych konkretow,
    > zdania sa roznie podzielone - tak jakby to byl jakis temat tabu.
    >
    > Pozdrawiam - Darek.

    To nie tabu - po prostu OBDII nic nie mówi o popychaczach :D, to się
    "mechanicy" na nich nie znają.

    sprawdź nie które mają luz, a które siadają (jak ci już Bastion napisał)
    - prawdopodobnie wyjdzie, że to te same.


  • 4. Data: 2012-06-19 09:40:16
    Temat: Re: Popychacze hydrauliczne - technicznie
    Od: "news-gazeta" <n...@g...pl>


    > To nie tabu - po prostu OBDII nic nie mówi o popychaczach :D, to się
    > "mechanicy" na nich nie znają.
    >
    > sprawdź nie które mają luz, a które siadają (jak ci już Bastion napisał) -
    > prawdopodobnie wyjdzie, że to te same.

    Siadaja wszystkie pod naciskiem, pytanie czy uginam popychacz czy sprezyne?
    Zarówno te ktore maja luz, jak i te ktore go nie maja.
    Ale sila ktora trzeba przylozyc, jest naprawde duza zeby sie ugiely.

    Pozdrawiam - Darek.


  • 5. Data: 2012-06-19 10:32:15
    Temat: Re: Popychacze hydrauliczne - technicznie
    Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    news-gazeta <n...@g...pl> napisał(a):

    > Silnik 2.0td - nissana.
    > Problem - stukajace popychacze. Wymiana - ok.
    > Najlepiej wszystkie, wiadomo - ale chcialbym wiedziec ktore są felerne?
    > Zdejmuje pokrywe zaworow, sprawdzam szczelinomierzem miedzy szklanka a
    > krzywka -
    > 4 sztuki nie maja luzu (nie wejdzie 0,05), natomiast 4 szt maja na tyle
    > duzy luz ze wpada mi 0,70.
    > Pytanie: czy sa felerne te ktore nie maja luzu (i byc moze trzymaja zawor
    > otwarty caly czas)
    > czy te ktore maja luz ( a moze jak pompa oleju pompuje cisnienie to luz sie
    > kasuje, natomiast po zgaszeniu silnika cisnienie ucieka i dlatego jest
    > luz )???
    >
    > Wyjalem wszystkie popychacze, odpowietrzylem (otwieralem i zamykalem je) w
    > naczyniu z olejem, po przejechaniu ok 200km
    > jest dalej to samo - 4 te same maja ogromny luz, 4 nie maja go wcale.
    > Wczesniej byla robiona glowica, byly szlifowane zawory i gniazda.
    >
    > Mam jeszcze mysl zeby podjechac gdzies na sprawdzenie cisnienia, to mi duzo
    > podpowie,
    > ale chcialbym znac teorie. Co ciekawe, internet jest pelen informacji, ale
    > zadnych konkretow,
    > zdania sa roznie podzielone - tak jakby to byl jakis temat tabu.
    >
    > Pozdrawiam - Darek.
    >
    Nie Ty jeden tak masz. Zrobienie głowicy ma mniej więcej taki wpływ na
    zjawisko jak zeszłoroczny śnieg. Szybciej układ wałek rozrządu popychacz. U
    mnie wałek rozrządu nowy i nowe popychacze. Wieczorem jest dobrze rano odpalam
    i się czuję jak w kuźni mechanicznej. Nie codziennie. Raz na trzy dni, raz na
    tydzień raz na dwa miesiące. Żadnej prawidłowości. Klekot musi się rozgrzać do
    temperatury nominalnej. jak przejadę kilometr na rozgrzanym silniku to cichnie
    i do następnego razu jest cicho. Częściej zimą się tak robi niż latem. Kiedyś
    mnie wkurzało a teraz mi to wisi i powiewa. Życie za krótkie żeby pierdołami
    się zajmować.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: