eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocyklePolicja w pogoni za motoRe: Policja w pogoni za moto
  • Data: 2009-04-03 18:19:28
    Temat: Re: Policja w pogoni za moto
    Od: El_Bandito <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 3 Kwi, 19:56, "Alti" <a...@g...pl> wrote:
    > Stoję sobie dzisiaj i pompuję koła na BP na osi Grunwaldzkiej (WRC) i nagle
    > słysze jak leci jakiś moto. Miał z milion obrotów i tak na moje oko
    > 150-180kmh. Zapierdalał tak jak już dawno nikogo nie widziałem. Nawet w 100%
    > nie jestem pewien czy to naked czy jakiś sport był. Kilka sekund po nim
    > leciało nieoznakowane mondeo z kogutem na dachu.
    >
    > Sytuacja wyglądała dość niebezpiecznie. Widać że głupek albo bez prawka
    > leciał albo spieprzał bo go gdzieś nakręcili z niezłym przekroczeniem
    > prędkości.
    >
    > Zastanawia mnie tylko jaki sens ma gonienie po mieście takiego motocykla
    > który w kilka sekund ma 150-200kmh. Jest ogromne niebezpieczeństwo że zabije
    > siebie albo/i komus krzywdę zrobi. Policja nie powinna sobie odpuścić
    > gonienia takiego pocisku?

    Bo policja tez lubi sobie pozapier... Szczerze to sami nie powinni
    narazac postronnych osob. A narazaja swoja jazda i poganianiem tego
    debila.
    Dzisiaj mnie natomiast spotkala dziwna sytuacja (moze to przez tych co
    uciekaja?). Straz graniczna biorac mnie za szwabiszka (lecialem z
    kierunku przejscia granicznego), chciala mnie zatrzymac.
    O tyle o ile samo zatrzymanie i kontrola dokumentow mnie nie dziwila.
    to jej sposob i rozmowa:
    wopowiec wylazl na srodek drogi i machal przerazliwie swoim lizakiem,
    gdy drugi juz pakowal sie do samochodu i podjezdzal zeby mi
    zatarasowac droge i/lub gonic w dramatycznym poscigu.
    Rzecz dziala sie jakies 10 km od granicy, w wiosce na prostej drodze,
    przed wioska mialem zloty trzydziesci, ale jak zauwazylem jakiegos
    klienta ubranego na zielono na srodku wiejskiej drogi to zwolnilem do
    40 i toczylem sie w ich kierunku wytracajac dalej predkosc(nawet prawy
    kierunek wlaczylem coby wladza wiedziala ze chce sie zatrzymac),
    minalem biala tablice "obszar zabudowany" przejechalem z 10 - 20
    metrow i sie zatrzymalem. Uslyszalem pierw tekst "bo ja myslalem ze
    pan to niemiec", a pozniej "bo kolega juz byl gotowy pana gonic
    dlatego podjezdzal bo wy sie nie zatrzymujecie". A ja z usmiechem
    odparlem "chyba raczej byscie mnie nie dogonili". "kula by pana
    dogonila". No i tyle n/t niebieskich czy ubranych w moro kowboji.

    Jedni (uciekajacy) robia nam opinie. A drudzy lubia bawic sie w tych
    co maja wladze i za kazda cene chca cos udowodnic.

    --
    Pozdrawiam
    El_Bandito

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: