W dniu 5.04.2019 14:31, J.F. pisze:

>> W Polsce - podobnie jak na drogach - również na kolei
>> obowiązuje ruch prawostronny. Dlatego wiedząc skąd nadjeżdża
>> pociąg, wiemy też automagicznie, którym torem jedzie. Ale
>> w stresie można zapomnieć jak się nazywam, a co dopiero -
>> który tor jest prawostronny, na kilkanaście sekund przed
>> bum.
>
> Ty nie jestes w stresie, a zapomniales ... skad wiadomo, z ktorej strony nadjezdza
?

Z rozkładu jazdy PKP. A poważnie mówiąc - kierowca karetki wykonywał
dziwne manewry (próbował ustawić się przy szlabanie, równolegle do
torów) między szlabanami, tak jakby widział nadjeżdżający pociąg,
zatem mógł ocenić, którym torem pociąg jedzie. Przynajmniej teoretycznie.


> Poza tym to tylko zasada ogolna - kolej moze tory uzywac dowolnie,
> pociag moze jechac lewym, bo prawy w remoncie, albo pociagi sie wyprzedzaja.
>
> A co, gdy torow na przejezdzie jest wiecej ?

A nic - być może, że w tym przypadku nieszczęścia chodziły nie tylko
parami, ale i trójkami: kierowca karetki nie dość, że nie widział,
z której strony nadjeżdża pociąg, to na dodatek pociąg jechał lewym
torem wyprzedzając inny pociąg a torów na przejeździe było pińć.


PS. Nie stawiaj spacji przed znakiem zapytania, bo to błąd ortograficzny.
O znakach diakrytycznych już nie wspomnę, bo pewnie nie potrafisz
ustawić w systemie polskiej klawiatury a piszesz z San Escobar.