Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hnlimc$q1a$1@node1.news.atman.pl...
>> ...1) na przejezdzie kolejowym, na przejezdzie tramwajowym, na
> skrzyżowaniu
>> oraz w odległosci
>> mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania
>>
>>
>> Jak nalezy liczyc te 10 metrow od skrzyzowania? Znalazlem jedna definicje
>> ktora wydaje mi sie byc sensowna ale niestety nie mam zrodla - czy jest
>> to
>> okreslone w jakims rozporzadzeniu? Oto definicja: Obręb skrzyżowania
>> liczy
>> się 10 m od punktu przejścia linii prostej krawężnikowej w łuk.
> kiedys mnie obwinili za takie tam pierdoly gdzie trzeba liczyc metry.
> strasznik zeznal, ze oni sa po kursie oceny odleglosci na oko i ze jak on
> oceni, ze jest mniej to daje mandat ;)

Ten strażnik to pustak.

> a powolany biegly powiedzial, ze to nie takie proste bo mozna liczyc np.
> po
> planach (odczytac z planow) ale kierowca ich nie ma, mozna przyjac kreski
> pod sygnalizatorem, mozna przyja slupek sygnalizatora a rownie dobrze
> mozna
> przyjac koniec pasow przejscia dla pieszych
> generalnie auto ma nie zaslaniac tego co ma byc widac czyli musi byc
> zaparkowane bezpiecznie
> Na koncu i tak jest, ze musi tez zachowac 10 metrow od przejacia wiec
> latwiej liczyc od pasow.

Ciepło, ciepło. :-)
neelix