Dnia 12-03-2012 o 15:41:56 Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
napisał(a):

> Umowa tak, ale techniczna realizacja wyglada inaczej. Można swój
> login i hasło wipisać u sąsiada i też będzie działało. Słowo "sąsiad"
> należy pojmować dość szeroko -- widziałem, że działa w odległości
> kilkudziesięciu kilometrów, czy zadziała na drugim końcu Polski, tego
> nie wiem.

Zadziała.
To proste, po to jest login i hasło, aby było wiadomo kto wyśle przez
"anonimowy" formularz na stronach p01icji zawiadomienie o podłymułorzeniu
br0mby (albo śmierdzącego dorsza) po fotelem jakiegoś ministra(nta).
I dobrze że decyduje o tym para user/pass a nie numer portu, do którego
mógł się przecież komuś podpiąć pajęczarz.
IMO z tej właśnie przyczyny, nawet lokalni, często mali providerzy
Internetu, "montują" dla klientów mechanizm PPPoE zamiast dać prosty, na
sztywno ustawiony (sztywna adresacja, najwyżej zależna od wartości MAC-a
NIC-a) dostęp do sieci.

> Do loginu przypisana jest między innymi prędkość łącza -- operator ma
> tu taką korzyść, że może administrować tymi parametrami na serwerze
> logowania, a nie musi tego robić przy każdym indywidualnym zakończeniu
> łącza (DSLAM).

Musi :)
Owszem, login ma swoją max prędkość, ale bez ustawienia portu (DSLAM-a) na
prędkość >= prędkości loginu, nie da się osiągnąć tego na co pozwala login.

> W PSTN tak, ale w VoIP już nie. Netia w LLU już używa tylko VoIPa,
> tepsa (pewnie już jako Orange) najwyraźniej też zamierza przejść --
> tak to przynajmniej wynika z niedawnego wątku o "srajboksie".

Ano, tak chcą.


--
B.G

do góry

Pan B.G napisał:

>> Do loginu przypisana jest między innymi prędkość łącza -- operator ma
>> tu taką korzyść, że może administrować tymi parametrami na serwerze
>> logowania, a nie musi tego robić przy każdym indywidualnym zakończeniu
>> łącza (DSLAM).
>
> Musi :)
> Owszem, login ma swoją max prędkość, ale bez ustawienia portu (DSLAM-a) na
> prędkość >= prędkości loginu, nie da się osiągnąć tego na co pozwala login.

Wiem, że DSLAM też może być ustawiony na różne prędkości. Ale często
widywałem, że jest ona ustawiona dużo wyżej niż prędkość z umowy.
Netia w ogóle nie różnicuje, każe tepsie w BSA podkręcić kurek na maksa,
sama również nie ogranicza.

>> W PSTN tak, ale w VoIP już nie. Netia w LLU już używa tylko VoIPa,
>> tepsa (pewnie już jako Orange) najwyraźniej też zamierza przejść
>> -- tak to przynajmniej wynika z niedawnego wątku o "srajboksie".
>
> Ano, tak chcą.

Skoro już nikt nie chce dzwonić ze stacjonarnych, to utrzymanie central
staje się tylko zbędnym obciążeniem. Stare się wykruszają, a nowych nie
warto kupować. To było do przewidzenia, że jak wszyscy zgodnie połączą
swoje wysiłki, to druciamą telefonie da się w trymiga wykończyć.

--
Jarek

do góry

Dnia Mon, 12 Mar 2012 17:04:36 +0000, Jarosław Sokołowski zatrybił (a):
/.../
>
> Miałem Neostradę od lutego 2001 -- nie było logowania, a każdy miał swój
> numer IP wpisany do umowy.

Tak jest do tej pory w DSL. Uwierzytelnianie jest jakimś tam wymogiem czy
to UKE czy nawet międzynarodowym. Np nikt bez Twojego hasła do sieci się
nie wepnie.

do góry

Smok Eustachy napisał:

>> Miałem Neostradę od lutego 2001 -- nie było logowania, a każdy
>> miał swój numer IP wpisany do umowy.
>
> Tak jest do tej pory w DSL.

Trzeba było coś zrobić ze sprzętem, który pozostał po pilotażowej
neostradzie -- najlepiej było sprzedać jako nową usługę.

> Uwierzytelnianie jest jakimś tam wymogiem czy to UKE czy nawet
> międzynarodowym. Np nikt bez Twojego hasła do sieci się nie wepnie.

Ale dzwoniąc pod 202122 wciąż każdy może się uwierzytelnić jako "ppp"
z hasłam "ppp". Wiem, że tutaj z kolei zarejestrowany zostaje numer
linii, z której się dzwoni, ale Michał Jankowski pytał własnie o to,
czemu w przypadku ADSL tak nie jest.

--
Jarek

do góry

Smok Eustachy <s...@W...pl> wrote:
> Dnia Mon, 12 Mar 2012 17:04:36 +0000, Jarosław Sokołowski zatrybił (a):
> /.../
>>
>> Miałem Neostradę od lutego 2001 -- nie było logowania, a każdy miał swój
>> numer IP wpisany do umowy.
>
> Tak jest do tej pory w DSL. Uwierzytelnianie jest jakimś tam wymogiem czy
> to UKE czy nawet międzynarodowym. Np nikt bez Twojego hasła do sieci się
> nie wepnie.

Jesteś zalogowany, modem robi to automatycznie, tylko nie masz dostępu do
loginu hasła, podobnie jak do modemu.

do góry

Pan Maciej Bebenek napisał:

>>> Miałem Neostradę od lutego 2001 -- nie było logowania, a każdy miał swój
>>> numer IP wpisany do umowy.
>>
>> Tak jest do tej pory w DSL. Uwierzytelnianie jest jakimś tam wymogiem czy
>> to UKE czy nawet międzynarodowym. Np nikt bez Twojego hasła do sieci się
>> nie wepnie.
>
> Jesteś zalogowany, modem robi to automatycznie, tylko nie masz dostępu
> do loginu hasła, podobnie jak do modemu.

Kto nie ma, ten nie ma. Mnie jeszcze został modem po tej pierwszej
neostradzie. Jak się zna tajne tepsiane hasło (ADmin), to ma się do
niego dostęp. Owszem, można wpisać login i hasło oraz ustawić parę
rzeczy, a wtedy działa we współczesnej neostradzie. Ale po twardym
resecie chyba jest ustawiony w jakimś bezloginowym trybie. Nie dam
sobie za to uciąć niczego więcej niż paznokcie, tak mi się tylko
w pamięci kołacze. Nie mam też w tej chwili tego modemu pod ręką,
ale w ciągu kilku dni jestem w stanie sprawdzić co trzeba. Jeśli
oczywiście z archeologicznego (czy innego naukowego) punktu widzenia
jest to istotne.

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

> Kto nie ma, ten nie ma. Mnie jeszcze został modem po tej pierwszej
> neostradzie. Jak się zna tajne tepsiane hasło (ADmin), to ma się do
> niego dostęp. Owszem, można wpisać login i hasło oraz ustawić parę
> rzeczy, a wtedy działa we współczesnej neostradzie. Ale po twardym
> resecie chyba jest ustawiony w jakimś bezloginowym trybie. Nie dam
> sobie za to uciąć niczego więcej niż paznokcie, tak mi się tylko
> w pamięci kołacze. Nie mam też w tej chwili tego modemu pod ręką,
> ale w ciągu kilku dni jestem w stanie sprawdzić co trzeba. Jeśli
> oczywiście z archeologicznego (czy innego naukowego) punktu widzenia
> jest to istotne.

Nie wiem, jak było w pierwszej neostradzie, ale w Internet DSL jest
"normalne" PPPoE. A po resecie modem winien ustawic się w tryb
provisioningu, z wklepanym na stałe adresem TFTP, coby se parametry samemu
ściągnąć.

do góry

W dniu 2012-03-12 14:45, Michal Jankowski pisze:
> Tak mnie naszło - po co w tych wszystkich urządzeniach do
> neostrad/netii itd, działających w oparciu o linię telefoniczną,
> pracowicie się wpisuje jakieś nazwy użytkownika i hasło? Przecież
> umowa jest przypisana do linii telefonicznej i już.
>
> Jakoś nikt nie wymaga hasła przy przypinaniu telefonu do gniazdka...
Gdyż ADSL jest "odseparowane" od linii i jest podłączane do DSLAM'a "anonimowo".
Dodatkowo można oszczędzać adresy IP.

--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
=-=-=-=-+

do góry

Pan Maciej Bebenek napisał:

>> Kto nie ma, ten nie ma. Mnie jeszcze został modem po tej pierwszej
>> neostradzie. Jak się zna tajne tepsiane hasło (ADmin), to ma się do
>> niego dostęp. Owszem, można wpisać login i hasło oraz ustawić parę
>> rzeczy, a wtedy działa we współczesnej neostradzie. Ale po twardym
>> resecie chyba jest ustawiony w jakimś bezloginowym trybie. Nie dam
>> sobie za to uciąć niczego więcej niż paznokcie, tak mi się tylko
>> w pamięci kołacze. Nie mam też w tej chwili tego modemu pod ręką,
>> ale w ciągu kilku dni jestem w stanie sprawdzić co trzeba. Jeśli
>> oczywiście z archeologicznego (czy innego naukowego) punktu widzenia
>> jest to istotne.
>
> Nie wiem, jak było w pierwszej neostradzie, ale w Internet DSL jest
> "normalne" PPPoE. A po resecie modem winien ustawic się w tryb
> provisioningu, z wklepanym na stałe adresem TFTP, coby se parametry
> samemu ściągnąć.

No to provisioningu w tej pierwszej raczej nie było. Mogę za to,
poza paznokciami, dać sobie obciąć nawet włosy. Ale widzę, że na
własnej pamięci nie mogę polegać. Przy najbliższej okazji obejrzę
dokładnie ten modem. Jak kto bardzo zainteresowany, mogę nawet
gdzieś go w sieci wystawić celem zwiedzenia zabytku (tylko proszę
nie zapominać o kapciach).

--
Jarek

do góry

Pan Przemysław Gubernat napisał:

>> Tak mnie naszło - po co w tych wszystkich urządzeniach do
>> neostrad/netii itd, działających w oparciu o linię telefoniczną,
>> pracowicie się wpisuje jakieś nazwy użytkownika i hasło? Przecież
>> umowa jest przypisana do linii telefonicznej i już.
>>
>> Jakoś nikt nie wymaga hasła przy przypinaniu telefonu do gniazdka...
> Gdyż ADSL jest "odseparowane" od linii i jest podłączane do DSLAM'a
> "anonimowo". Dodatkowo można oszczędzać adresy IP.

O tym oszczędzaniu adresów IP, to marudził sam pan dyrektor od neostrady,
kiedy wydzwaniał do mnie codziennie aby mnie przekabacić na to logowanie.
Nie dałem się. Świetlana wizja (w 2001 roku) zamawiania filmów, co ma za
chwilę się ziścić, też mnie nie przekonała.

A co do podłączenia do DSLAM-a, to też nic na przeszkodzie nie stoi, by
anonimowe nie było.

--
Jarek

do góry