W dniu 2017-11-23 o 17:07, ALEX MR pisze:
> W dniu 22.11.2017 o 17:55, Liwiusz pisze:
>
>>>> Mój prepaid playa nie chciał mi się logować w Hiszpanii do sieci
>>>> Orange.
>>>
>>> A dlaczego miałby się logować do Orange akurat?
>>
>> "Bo tylko on w górach był".
>>
> Ja się nie pytam co było w górach, tylko dlaczego komuś się roi, że
> hiszpański Orange MUSI wpuszczać każdą kartę, jak leci?
> Ostatnio w Egipcie mój Play zalogował się do Etisalat, a Orange do
> Orange-EG, i jakoś mnie to nie dziwi.

Cóż, to nie nasza wina, że się nie zastanawiasz nad światem :)

Kiedyś było tak, że sieci miały indywidualne umowy popodpisywane z
partnerami roamingowymi. I było wiadomo, że na przykład w takiej Szwecji
to w Erze działała Telia i Netia, a Comviq już nie. I co ciekawe, były
nawet różnice w cenach roamingowych, w zależności do tego, do której
sieci się zalogowało, więc człowiek kalkulował, ustawiał na sztywno itp.

Potem jednak jakoś tak niepostrzeżenie (to nie były czasy telepolis.pl i
setek komentarzy pod każdą pierdołowatą zmianą cennika) człowiek
zauważył, że ceny roamingowe u danego operatora w danym państwie się
wyrównały, i że co do zasady telefon logował się do każdej sieci. Być
może nie wszędzie i nie zawsze, ale na pewno nie było jasno
komunikowane, że w danym państwie w roamingu, to taki Play na przykład
nie współpracuje z Orange.

Aż do teraz, kiedy to okazało się, że aby ciąć sobie koszty RLAH, to
PLOrange zaloguje się tylko do Orange, w kraju, w którym jest Orange.
Tmobile do Tmobila, a jak się chce gdzieś indziej zalogować, to albo nie
można, albo wielką łaskę robią. A Plusy i Plaje - widać też wybrały
sobie tylko niektórych partnerów do współpracy.

Warunki zatem istotnie zmienione w porównaniu tym, co było przez wiele lat.

--
Liwiusz