Dnia 2014-11-03, o godz. 16:35:43
"J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> Bez przesady, troche wiedza, Paryz jest, lataja, odwiedzaja ...
> Japonia jest itp.

Niektórzy. Dla większości szokiem jest że w Brazylii mówi się po
portugalsku a nie po meksykańsku ;-)

> Moze i blisko, ale czy to bezpieczne wyslac Hinduske do
> Pakistanczykow ?
> Czy Siostra nie wykazala sie podobna ignorancja ? :-)

Nie. Trzeba widzieć że to sąsiednie państwa i przez wieki mające
wspólną historię.

> Skutki nie uczenia danych geograficznych na pamiec.
> Bzdurnych danych ? Czy to komu do zycia potrzebne ? :-)

Bzdurnych? Jakaś podstawowa znajomość geografii świata się przydaje.
Chociażby po to żeby wiedzieć na co dziś napadli nasi dzielni chłopcy z
US Army. ;-)

> Uczyla by sie Hinduska amerykanskiego, to by nie musiala po Polkach
> sie poniewierac :-)
>
> Potrafisz wymienic 10 najludniejszych panstw ? Bo wiesz, Etiopia, 87
> mln ...

Potrafię. Etiopia akurat jest poza pierwszą dziesiątką. OIDP to za
Filipinami. To już akurat uważam za niepotrzebne ale pierwszą trójkę

Zdrówko

do góry

W dniu 2014-11-03 16:40, J.F. pisze:

>>> P.S. sprzedaje samochod, nabywca wypisuje czek. Przyjac, nie przyjac,
>>> zadzwonic i sprawdzic ?
>> A tajemnica bankowa? Sugerujesz że bank, ot tak poda Ci stan konta
>> delikwenta?
>
> Nie wiem, moze w USA podaje. A przynajmniej mozna sprawdzic pokrycie
> czeku..

Ale to nie są małe kwoty. A co będzie jak zechce Cię sprawdzić
"biznesmen" od narkotyków dla naprzykładu?
>
> Bo glownie zakup samochodu mi przychodzi na mysl, cena zazwyczaj spora,
> odleglosc tez, chce sie zalatwic szybko, tu cos zastepujacego gruby plik
> zielonych papierkow moze byc przydatne.
> Szczegolnie w kraju, gdzie plik zielonych papierkow zle widziany -
> dealer narkotykow czy co ?
>
>>> Anglicy swego czasu wymylisli cos takiego jak Switch.
>>> Klient podaje w sklepie karte, sklep czyta z niej dane, drukuje czek
>>> dla klienta, klient podpisuje ... a dalej normalnie.
>
>> I czym to się różni od kwitka z terminala karty płatniczej, tego do
>> podpisania? Kształtem?
>
> Rozliczaniem prowizji i ryzykiem.
>
>> Z klasycznym czekiem nie ma to nic wspólnego. Albo bardzo mało.
>
> Formalnie to jednak czek. Nasze prawo czekowe tez nie wymaga bankowego
> papieru.
>
> http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU1936037
0283
>
> 1936 !
>
1936 to niedawno. Czeki wymyślono setki, jak nie tysiące lat wcześniej.
Odpowiednio do technologii.


--
ALEX Alpha MR
Pd Cusimą Cesarska Marynarka Japońska zatopiła nie tylko flotę rosyjską,
zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

do góry

Użytkownik "ALEX Alpha MR" napisał w wiadomości
W dniu 2014-11-03 16:40, J.F. pisze:
>>>> P.S. sprzedaje samochod, nabywca wypisuje czek. Przyjac, nie
>>>> przyjac,
>>>> zadzwonic i sprawdzic ?
>>> A tajemnica bankowa? Sugerujesz że bank, ot tak poda Ci stan konta
>>> delikwenta?
>> Nie wiem, moze w USA podaje. A przynajmniej mozna sprawdzic
>> pokrycie
>> czeku..
>Ale to nie są małe kwoty. A co będzie jak zechce Cię sprawdzić
>"biznesmen" od narkotyków dla naprzykładu?

No to co - najwyzej sie dowie ze na mnie nie zarobi i nie sprzeda :-)
Gorzej jak jakis od porwan.

Ale moze nie ma takiego problemu - i tak wszystko sie w google
znajdzie :-)

>>>> Anglicy swego czasu wymylisli cos takiego jak Switch.
>>>> Klient podaje w sklepie karte, sklep czyta z niej dane, drukuje
>>>> czek
>>>> dla klienta, klient podpisuje ... a dalej normalnie.
>>> I czym to się różni od kwitka z terminala karty płatniczej, tego
>>> do
>>> podpisania? Kształtem?
>
>> Rozliczaniem prowizji i ryzykiem.
>
>>> Z klasycznym czekiem nie ma to nic wspólnego. Albo bardzo mało.
>
>> Formalnie to jednak czek. Nasze prawo czekowe tez nie wymaga
>> bankowego
>> papieru.
>
>> http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU1936037
0283
>> 1936 !
>
>1936 to niedawno. Czeki wymyślono setki, jak nie tysiące lat
>wcześniej. Odpowiednio do technologii.

No to co sie dziwisz Anglikom ?

J.

do góry

Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" napisał w wiadomości
>"J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>> Moze i blisko, ale czy to bezpieczne wyslac Hinduske do
>> Pakistanczykow ?
>> Czy Siostra nie wykazala sie podobna ignorancja ? :-)

>Nie. Trzeba widzieć że to sąsiednie państwa i przez wieki mające
>wspólną historię.

I wzajemne animozje :-)

>> Skutki nie uczenia danych geograficznych na pamiec.
>> Bzdurnych danych ? Czy to komu do zycia potrzebne ? :-)

>Bzdurnych? Jakaś podstawowa znajomość geografii świata się przydaje.
>Chociażby po to żeby wiedzieć na co dziś napadli nasi dzielni chłopcy
>z
>US Army. ;-)

A po co ? Po to placisz podatki, zeby nie musiec sie interesowac na co
napadli.
Na zlych napadli i daleko :-)

>> Uczyla by sie Hinduska amerykanskiego, to by nie musiala po Polkach
>> sie poniewierac :-)
>> Potrafisz wymienic 10 najludniejszych panstw ? Bo wiesz, Etiopia,
>> 87
>> mln ...

>Potrafię. Etiopia akurat jest poza pierwszą dziesiątką. OIDP to za
>Filipinami. To już akurat uważam za niepotrzebne ale pierwszą trójkę

OIDP ... a przydatna ta wiedza strasznie w zyciu codziennym :-)

J.

do góry

Użytkownik "ALEX Alpha MR" <k...@s...us> napisał w wiadomości
news:54579025$0$18091$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2014-11-03 12:09, yabba pisze:
>>
>>>> http://pclab.pl/news60358.html
>>>>
>>> A największe zdziwienie jak taką kartą amerykańską płacę
>>> w polskim sklepie... Facio wkłada ją do terminala jak czipową
>>> i nie działa - mówię mu, że to magnetyczna a on nie kuma...\
>>> Potem paragon sobie wkłada (bez podpisu) do pliku innych
>>> a ja mu na to, że chyba trzeba podpisać... A on - oh, jasne-
>>> nie mam długopisu... Proszę poczekać :-) No i kolejka czeka :-)
>>
>> Chyba trafiłeś na praktykanta, który jeszcze nie był nauczony wszystkich
>> przypadków obsługi płatności kartą. Do niedawna miąłem jedną kartę
>> debetową tylko z paskiem magnetycznym i wszędzie wiedzieli jak ją
>> obsłużyć. Czasem trafia się sklep, ale to juz bardzo rzadko, który ma
>> tylko czytnik magnetyczny.
>> Co prawda teraz wszystkie transakcje akceptuje się PIN-em. Nie pamiętam,
>> kiedy ostatnio musiałem składać podpis.
>>
> Tu też był niezły bałagan. Swego czasu miałem płatniczą i kredytową z
> jednego banku. Płatnicza potwierdzana pinem, kredytowa podpisem.
>


Był taki okres, że płatnicza z Pekao SA w niektórych sklepach była na PIN, a
w innych na podpis. Możliwe, że zależało to od centrum autoryzacji, które
obsługiwało dany punkt.

--
Pozdrawiam,

yabba

do góry

Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:20141103165539.7e499ddc@babcia-workstat
ion...

Dnia 2014-11-03, o godz. 16:35:43
"J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):

>> Bez przesady, troche wiedza, Paryz jest, lataja, odwiedzaja ...
>> Japonia jest itp.

>Niektórzy. Dla większości szokiem jest że w Brazylii mówi się po
>portugalsku a nie po meksykańsku ;-)

Dla większości Polaków to też jest dziwne, z poprawką na hiszpańsku.

do góry

On Sun, 02 Nov 2014 19:34:00 -0600, A.L. <a...@a...com> wrote:
> W Polsce co parwda czekow nie ma, ale za to w banku na zalatwienie
> byle duperela czeka sie dwie godziny. Do czego zupelnie nie jestem
> przyzwyczajony

Masz probleny bo używasz systemu i jego narzędzi w sposób
nieodpowiedni (bo jesteś przyzwyczajony do innego systemu).
U nas nie trzeba chodzić do banku bo konto można założyć np.
przelewem z innego. A inne sprawy (kredyt) można załatwić online.
Skala obrotu czekowego w USA spowodowała powstanie całego systemu
wraz ze wszystkimi narzędziami wokół niego. System wciągnął wszystkie
aspekty życia i teraz Wam się wydaje, że to najlepsze rozwiązanie.
Nie wspominając, że czek to taka ściema, obietnica zamiany na
pieniądz pod pewnymi warunkami. I w tą ścieme wszyscy tak tam
wierzą. My nie potrzebujemy ściemy, bo u nas pieniądz jest w dużej
części elektroniczny. I jest natychmiast. Przeniesienie środków z
jednego podmiotu do drugiego to tylko operacja odejmowania jednemu
i dodawania drugiemu. W ramach jednego banku jest to natychmiast. I
nawet w tej operacji nie są uwzględniane nazwy czy adresy stron.
Czeki w tym systemie to jak telegram zamiast emaila. Mechanizm
akceptacji poboru płatności jaki dają czeki owszem jest wygodny bo
nie muszę dokonywać przelewu wierzyciel sam sobie ja pobiera z konta.
U nas taką funkcjonalność daje polecenie zapłaty lub zlecenie stałe.
Podaj choć jedną zaletę czeków, która "pasuje" do obiegu
elektronicznego pieniądza.

--
Marek

do góry

W dniu 2014-11-03 17:06, J.F. pisze:

>>>>> P.S. sprzedaje samochod, nabywca wypisuje czek. Przyjac, nie przyjac,
>>>>> zadzwonic i sprawdzic ?
>>>> A tajemnica bankowa? Sugerujesz że bank, ot tak poda Ci stan konta
>>>> delikwenta?
>>> Nie wiem, moze w USA podaje. A przynajmniej mozna sprawdzic pokrycie
>>> czeku..
>> Ale to nie są małe kwoty. A co będzie jak zechce Cię sprawdzić
>> "biznesmen" od narkotyków dla naprzykładu?
>
> No to co - najwyzej sie dowie ze na mnie nie zarobi i nie sprzeda :-)
> Gorzej jak jakis od porwan.
>
> Ale moze nie ma takiego problemu - i tak wszystko sie w google znajdzie :-)

A jak ktoś nie używa Droida i Googli?
>
>>>>> Anglicy swego czasu wymylisli cos takiego jak Switch.
>>>>> Klient podaje w sklepie karte, sklep czyta z niej dane, drukuje czek
>>>>> dla klienta, klient podpisuje ... a dalej normalnie.
>>>> I czym to się różni od kwitka z terminala karty płatniczej, tego do
>>>> podpisania? Kształtem?
>>
>>> Rozliczaniem prowizji i ryzykiem.
>>
>>>> Z klasycznym czekiem nie ma to nic wspólnego. Albo bardzo mało.
>>
>>> Formalnie to jednak czek. Nasze prawo czekowe tez nie wymaga bankowego
>>> papieru.
>>
>>> http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU1936037
0283
>>> 1936 !
>>
>> 1936 to niedawno. Czeki wymyślono setki, jak nie tysiące lat
>> wcześniej. Odpowiednio do technologii.
>
> No to co sie dziwisz Anglikom ?
>
A gdzie niby dziwię się Anglikom? Pytałem jedynie o różnicę.


--
ALEX Alpha MR
Pd Cusimą Cesarska Marynarka Japońska zatopiła nie tylko flotę rosyjską,
zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

do góry

On Mon, 3 Nov 2014 16:55:39 +0100, "Maciek \"Babcia\" Dobosz"
<b...@j...org.pl> wrote:

>Dnia 2014-11-03, o godz. 16:35:43
>"J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Bez przesady, troche wiedza, Paryz jest, lataja, odwiedzaja ...
>> Japonia jest itp.
>
>Niektórzy. Dla większości szokiem jest że w Brazylii mówi się po
>portugalsku a nie po meksykańsku ;-)
>
>> Moze i blisko, ale czy to bezpieczne wyslac Hinduske do
>> Pakistanczykow ?
>> Czy Siostra nie wykazala sie podobna ignorancja ? :-)
>
>Nie. Trzeba widzieć że to sąsiednie państwa i przez wieki mające
>wspólną historię.
>
>> Skutki nie uczenia danych geograficznych na pamiec.
>> Bzdurnych danych ? Czy to komu do zycia potrzebne ? :-)
>
>Bzdurnych? Jakaś podstawowa znajomość geografii świata się przydaje.
>Chociażby po to żeby wiedzieć na co dziś napadli nasi dzielni chłopcy z
>US Army. ;-)
>
>> Uczyla by sie Hinduska amerykanskiego, to by nie musiala po Polkach
>> sie poniewierac :-)
>>
>> Potrafisz wymienic 10 najludniejszych panstw ? Bo wiesz, Etiopia, 87
>> mln ...
>
>Potrafię. Etiopia akurat jest poza pierwszą dziesiątką. OIDP to za
>Filipinami. To już akurat uważam za niepotrzebne ale pierwszą trójkę
>
>Zdrówko

Zatrzymaj czlowieka na uilcy w Warszawie i zapytaj z jakimi panstwami
graniczy Ekwador. Ciekwe czy bedzie wiedzial. A dla Amerykanow, Polska
to kraik o takim znaczeniu jak dla Polakow Ekwador. I w zasadzie maja
racje

A.L.

do góry

On Mon, 03 Nov 2014 21:55:59 +0100, Marek <f...@f...com> wrote:

>On Sun, 02 Nov 2014 19:34:00 -0600, A.L. <a...@a...com> wrote:
>> W Polsce co parwda czekow nie ma, ale za to w banku na zalatwienie
>> byle duperela czeka sie dwie godziny. Do czego zupelnie nie jestem
>> przyzwyczajony
>
>Masz probleny bo używasz systemu i jego narzędzi w sposób
>nieodpowiedni (bo jesteś przyzwyczajony do innego systemu).
>U nas nie trzeba chodzić do banku bo konto można założyć np.
>przelewem z innego. A inne sprawy (kredyt) można załatwić online.
>Skala obrotu czekowego w USA spowodowała powstanie całego systemu
>wraz ze wszystkimi narzędziami wokół niego. System wciągnął wszystkie
>aspekty życia i teraz Wam się wydaje, że to najlepsze rozwiązanie.
>Nie wspominając, że czek to taka ściema, obietnica zamiany na
>pieniądz pod pewnymi warunkami. I w tą ścieme wszyscy tak tam
>wierzą. My nie potrzebujemy ściemy, bo u nas pieniądz jest w dużej
>części elektroniczny. I jest natychmiast. Przeniesienie środków z
>jednego podmiotu do drugiego to tylko operacja odejmowania jednemu
>i dodawania drugiemu. W ramach jednego banku jest to natychmiast. I
>nawet w tej operacji nie są uwzględniane nazwy czy adresy stron.
>Czeki w tym systemie to jak telegram zamiast emaila. Mechanizm
>akceptacji poboru płatności jaki dają czeki owszem jest wygodny bo
>nie muszę dokonywać przelewu wierzyciel sam sobie ja pobiera z konta.
>U nas taką funkcjonalność daje polecenie zapłaty lub zlecenie stałe.
>Podaj choć jedną zaletę czeków, która "pasuje" do obiegu
>elektronicznego pieniądza.

No, wyobraz sobie ze jednak od czasu do czasu cos trzeba w banku
zalatwic. I nie tylko ja to zalatwiam, bo na ogol jest spora kolejka
ludzi. Wiec inni tez maja do zalatwienia.

Idea ze "wszysko da sie zalatwic pzrez internet" to idea polglowka.
Nei da sie wszystkiego zalatwic pzrez internet.

I jak sie do tego bakku pojdzie, to czeka sie dwie godziny. Bo

1. Sa 4 stoiska, ale tylko jedna panienka
2. ta panienka zalaatwia WSZYSTKEI sparwy, mimo ze obok jest pelno
boksow z grubymi dzentelmenami w garniturach

I wcale nie pomaga ze w "salonie" kreci sie 5 innych panienek,
usmiechajacych sie i witajacych. Nei dziwota ze jakis facio niedawno
po dwoch godzinach czekania w banku zsikal sie w gacie, bo mu nie
pozwolili pojsc do kibla (zaskarzyl bank, i wygral). Na 3 wizyty w
banku, dwie koncze starszan awantura i trzasnieciem drzwiami

Polskie banki dlugoooooo musza sie jesze uczyc zeby dociagnac do
cywilizacjo. No, aloe widac, mieszkancow Polsski male rzeczy ciesza...

A.L.

do góry